Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Jaco

Strony: 1 ... 22 23 [24] 25 26 ... 37
691
Problemem może być założenie w sytuacji awaryjnej półsprzęgu, który lubi ważyć swoje... Może się zdarzyć, że na składzie kierownik i konduktor będą kobietami o delikatnej posturze... Co wtedy? Wypadki śmiertelne to inna sprawa, ale zostaje to jednak w psychice faceta, a co dopiero kobiety...

692
Bieżące kolejowe / Odp: Sygnał odjazdu w EN57 SPOT
« dnia: 18 Marca 2017, 13:33:39 »
W jednych drzwi pozostaną otwarte do naciśnięcia przycisku zamknięcia drzwi, a w innych po kilkunastu sekundach samoczynnie się zamkną tak samo, jak po indywidualnym otwarciu drzwi przez pasażera. Zamkną się, ale uprawnienia na drzwi zostaną i każdy będzie mógł nadal przyciskiem przy drzwiach je otworzyć.
Zgadza się, ale tutaj można rozróżnić dwa przyciski na drzwiach: umiejscowiony wyżej i niżej (dla inwalidy). Po użyciu przez pasażera tego wyżej drzwi otworzą się i potem zamkną. Ten drugi po naciśnięciu otworzy drzwi, ale ich zamknięcie możliwe jest tylko z pulpitu. Jest to logiczne rozwiązanie. Bywa tak, że pasażerowie troszkę bezmyślnie naciskają ten dolny przycisk, a potem (szczególnie w porach zimnych) mają pretensje do obsługi, że drzwi się nie zamykają i dzięki temu marzną...   

693
Poszukuję, chcę zrobić / Odp: SP47
« dnia: 11 Marca 2017, 16:51:00 »
@EU40: przecież tylko dyskutujemy:) W domyśle chciałbym, aby SP47 pojawiła się w MaSzynie, ale jak wiemy z powyższych postów dźwięki to nie wszystko.

694
Poszukuję, chcę zrobić / Odp: SP47
« dnia: 11 Marca 2017, 15:28:01 »
@EU40: bardzo mocno upraszczasz temat historii SP47. Celowo przytoczyłem fragmenty nie artykułu, ale całej książki, aby szczególnie młodzi hobbyści i nie tylko dowiedzieli się coś konkretnego i stabilnego o tych maszynach, bo plotki o SP47 słyszę już ponad 20 lat. Owszem 001 i 002 miały mankamenty, ale to też przytoczyłem. BTW, produkcję SU46 także zablokowano w 1977, ale w żadnym moim zdaniu nie napisałem, że losy SU46 i SP47 uwarunkowane były od dostaw ST44, które przecież i tak były potrzebne do ruchu towarowego, a nie pasażerskiego. Plotki o zmowie w tym temacie są mi znane od lat... Póki co trzymam się wersji opublikowanej w przytoczonej książce.

W temacie SP47-001: po raz pierwszy widziałem ją w lipcu 1991, kiedy byłem w HCP jako 17 latek ;) Wtedy rzeczywiście była w proszku. Później widziałem ją w sierpniu 1994 jak "paradowała" po poznańskim dworcu w pełnym swoim blasku - pewnie były to ostateczne odbiory tej lokomotywy. Wyglądała i brzmiała cudnie! Potem znów SP47-001 pojawiła się w czerwcu 1995 na "150 - leciu kolei na ziemiach polskich", gdzie była eksponowana "na zimno" na dworcu Warszawa Główna z wieloma innymi lokami m.in. ze szczeciniecką SU45-117 i poznańską SU46-043 (SU46-043 bardzo długo oczekiwała wcześniej na naprawę w ZNTK Poznań jako maszyna z MD Białystok). 

Z dźwiękami od SU46 może lepiej się wstrzymać, bo to będzie spalony temat, jak w SP47 zagra mocny, ale jednak 12 - cylindrowy motor...


695
Tabor kolejowy / Odp: Zdjęcia taboru na tekstury
« dnia: 11 Marca 2017, 13:52:11 »
To nie jest 14D40 tylko 12CzN 26/26. Zresztą maszyna ta posiada czterosuwową Kołomnę od ostatniej P5, czyli od 26.11.2010, którą wykonano także w Pesie.

696
Poszukuję, chcę zrobić / Odp: SP47
« dnia: 10 Marca 2017, 12:47:19 »
Generalnie historia SP47 jest dość zawiła. Okazuje się bowiem, że ówczesne władze partyjne uznały, że producent i Ministerstwo Komunikacji przekroczyły swoje kompetencje budując SP47-001.

"(...) Fakt budowy w Polsce lokomotywy spalinowej o dużej mocy uszedł wcześniej uwadze decydentów, toteż po ujawnieniu jej istnienia najwyższe władze partyjne uznały, że przemysł i Ministerstwo Komunikacji przekroczyły swoje kompetencje. Nie pomógł fakt, że na początku grudnia lokomotywa poprowadziła pociąg specjalny, wiozący z Poznania do Warszawy delegatów na VII Zjazd PZPR, a dla celów propagandowych została pomalowana w atrakcyjny, nietypowy dla polskich kolei sposób, w tonacji kremowo-brązowej (...)"

Można tutaj domniemywać, że był chaos w zarządzaniu przemysłem, bo ktoś przecież zlecił OBRPS opracowanie dokumentacji m.in. dla lokomotywy pasażerskiej o Vmax 140 km/h z kołami monoblokowymi.

"(...) W dniu 19 grudnia 1975 r. lokomotywa SP47-001 została oddelegowana do próbnej eksploatacji w Lokomotywowni Poznań Główny. Okazało się, że rzeczywiste parametry prądnicy głównej odbiegają od założonych i nie pozwalają na pracę ciągłą przy maksymalnych napięciach prądu. Wynikły też nieoczekiwane trudności z przeprowadzeniem próby biegu i hamowania przy pełnej założonej prędkości konstrukcyjnej 140 km/h. Zachodziła obawa, że lokomotywa nie wyposażona w hamulec elektrodynamiczny nie uzyska wymaganej przy tej prędkości drogi hamowania, zresztą trudno było wówczas o wyznaczenie szlaku, na którym można było dokonać takiej próby. Ostatecznie 8 stycznia 1976 r. zapadła decyzja ograniczenia prędkości pojazdu do 120 km/h (...)"

czytamy dalej

"(...) Po dwóch latach eksploatacji, 23 listopada 1977 r., nastąpiła pierwsza poważniejsza awaria SP47-001 - obustronne pęknięcie ramy jednego z wózków. W jej następstwie wzmocniono konstrukcję wózków obu lokomotyw. W kwietniu 1978 r. „jedynka" przekazana została Polskim Kolejom Państwowym, wchodząc na stan Lokomotywowni Warszawa Odolany ze stanem licznika 187174 km, a w październiku wysłano ją, pomalowaną już w typowy dla PKP sposób, na wystawę TRANSPORT '78 do Monachium (...)"

oraz

"(...) Lokomotywa SP47-002 po przejechaniu około 340 tysięcy km, w czerwcu 1982 r. jako pierwsza została na dłużej wycofana z ruchu z powodu zużycia zestawów kołowych. Po rocznym postoju w Lokomotywowni Malbork skierowano ją do naprawy okresowej (Rl) do Zakładów Cegielskiego. Brak możliwości zakupu, w warunkach ogólnego kryzysu gospodarczego, nowych kół monoblokowych spowodował, że w trakcie ciągnącej się przez kilka lat naprawy lokomotywa otrzymała zestawy z kołami ramiennymi. Alternatywą było całkowite unieruchomienie pojazdu (...)"

i dalej

"(...) Remont zakończono ostatecznie 21 marca 1988 r., jednak SP47-002 nie powróciła już na zelektryfikowaną w międzyczasie trasę Warszawa-Gdynia. Została skierowana do Lokomotywowni w Bydgoszczy, a w styczniu 1990 r. do Olsztyna. Tam wyznaczano ją z reguły do obsługi lżejszych pociągów, prowadzenie których nie pozwalało na pełne wykorzystywanie mocy silnika spalinowego. W MD Olsztyn w okresie 15 czerwca-7 listopada 1990 r. przeprowadzono drugą naprawę rewizyjną (R2), w czasie której w lokomotywie zabudowano nowy, pechowy jak się wkrótce okazało silnik spalinowy, dostarczony z magazynu rezerwy obiegowej w Kwidzynie. Należy nadmienić, że był to trzeci, a zarazem ostatni, z wyprodukowanych w Cegielskim kolejowych silników o mocy 3000 KM. W Karsznicach dokonano wymiany obręczy na zestawach kołowych i przeprowadzono przegląd silników trakcyjnych. Po powrocie do służby lokomotywa przejechała około 58 000 km. W maju 1991 r. nastąpiło ukręcenie się końcówki wału korbowego zainstalowanego pół roku wcześniej silnika spalinowego. Z uwagi na brak jednostki napędowej, którą dałoby się wykorzystać w pojeździe, awaria ta równała się w praktyce wyrokowi śmierci na lokomotywę. SP47-002 nie wyjechała już z Olsztyna. W dniu 11 grudnia 1998 r., została skreślona z ewidencji i w kwietniu 2001 r. pocięta na złom na terenie tamtejszego Zakładzie Taboru (...)"

"(...) Lokomotywa SP47-001, która znacznie wcześniej weszła do eksploatacji, już w marcu 1981 r. po przebiegu około 380 tysięcy km została czasowo wycofana z ruchu ze względu na osiągnięcie granicznych dopuszczalnych wartości zużycia obrzeży monoblokowych zestawów kołowych. Zwołano wówczas komisję dla oceny stanu technicznego lokomotywy, która dopuściła zestawy kołowe do ruchu przez następne 100000 km pod warunkiem wykonania napawania obręczy, natomiast lokomotywę skierowano do pierwszej naprawy rewizyjnej (Rl) do HCP. Trwała ona ponad półtora roku, a po jej ukończeniu w listopadzie 1982 r. pojazd przydzielono do Lokomotywowni w Malborku (...)"

"(...) W dniu 7 października 1983 r. po przejechaniu kolejnych 190 tysięcy km SP47-001 została (ze stanem licznika 569500 km) wycofana z ruchu, gdyż zużyte zestawy kołowe nie pozwoliły na jej dalszą eksploatację. Po kilkuletnim postoju, lokomotywa w czerwcu 1987 r. została wysłana do naprawy rewizyjnej R2 do HCP. Oprócz konieczności wymiany zestawów kołowych stwierdzono uszkodzenie łożysk jednego z silników trakcyjnych oraz uszkodzenie napędu wentylatora silników trakcyjnych. Prace naprawcze rozpoczęto dopiero wiosną 1994 r. W ramach naprawy zabudowano zwykłe zestawy kołowe oraz zainstalowano urządzenie SHP. Wyremontowana lokomotywa w dniu 27 września 1994 r. odbyła pierwszą jazdę próbną na trasie Poznań - Leszno - Poznań. Z dniem 26 października oddano ją do eksploatacji do Olsztyna. Przez dwa i pół roku SP47-001 przejechała ponad 240 tysięcy km, prowadząc pociągi pospieszne, przeważnie na trasie Olsztyn-Ełk, zamiennie z lokomotywami serii SU46. Łączny jej przebieg na PKP wyniósł 820205 km. Awaria silnika spalinowego, która nastąpiła 21 maja 1997 r. unieruchomiła lokomotywę na stałe. W rezultacie w grudniu 1998 r. pojazd skreślono z ewidencji. Po zewnętrznej renowacji przeprowadzonej w Olsztynie, został na początku lipca 2000 r. ustawiony jako eksponat na terenie Skansenu Taboru w Kościerzynie.

Nad najnowocześniejszą konstrukcją polskich lokomotyw spalinowych od początku wisiało fatum. Począwszy od politycznych uwarunkowań, związanych z zakupem przez PKP, a następnie nagłym zakończeniem budowy serii SP47, poprzez niezapewnienie już wybudowanym pojazdom odpowiedniej liczby podzespołów i części zamiennych aż po światowy kryzys paliwowy. Nie zostały również we właściwy sposób wykorzystane moc i prędkość lokomotyw, których przez długie miesiące używano do obsługi pociągów, nie wymagających prowadzenia ich przez pojazdy z tak dużymi możliwościom trakcyjnym, jak obie SP47 (...)".

źródło: "Lokomotywy spalinowe produkcji HCP serii SP45, SU46, SP47; KOLPRESS, Poznań 2004".

Mamy zatem powyżej oficjalnie spisane fakty dotyczące historii obu SP47. Może, gdyby zbudowano kolejnych zamierzanych 10 szt. serii informacyjnej oraz gdyby zamówiono więcej podzespołów na wymianę, seria SP47 została by bardziej dopracowana. Cóż, lata 70 i 80 rządziły się swoimi prawami zarówno politycznymi jak i gospodarczymi.


697
Poszukuję, chcę zrobić / Odp: SP47
« dnia: 07 Marca 2017, 21:24:31 »
@TheMaSzynistaPL: czyli już nie ma to znaczenia... Pojazd jest skreślony z PKP. Aby "odratować" go to jest to teraz wielki problem.
@EP08_015: SP47-001 pamiętam w barwach ze screena nr 2, ale bez patyny, czyli jako "super nowa" po NR.

698
Poszukuję, chcę zrobić / Odp: SP47
« dnia: 07 Marca 2017, 19:30:33 »
@PiterCC: ostatni raz widziałem SP47-001 w 1994, a więc to kawał czasu... Jeśli już, to raczej ten pierwszy link jest nieco podobny do SP47. Reszta "pachnie" czystym silnikiem EMD, choć ten pierwszy tez może być z EMD, ale ma coś w sobie.
@Krzysiek626: dobry pomysł z tym skansenem :) Tylko chyba nie warto wydłużać SU46 do rozmiarów SP47 o te 1190 mm i tworzyć "zimny" nowy model. Lepiej "przemalować" SU46 na: jedną SP47 w barwy jak np. na moim avatarze, a drugą w jasne i ciemne seledyny.
@TheMaSzynistaPL: w sprawie teoretycznego zgięcia ramy/ostoi - każdy pojazd ma na ostojnicy znaki graficzne gdzie i co można podnosić - tutaj mam na myśli oznaczenia z podnoszeniem pudła bez wózków lub z wózkami, a wiec nie sądzę, że "warsztat" popełnił by błąd (pisze o tym, bo domniemam, że jesteś być może początkujący w temacie utrzymania taboru), aby uszkodzić ostoję... Na Kuttruffach ludzie wiedzą raczej co robią.

699
Poszukuję, chcę zrobić / Odp: SP47
« dnia: 07 Marca 2017, 18:25:10 »
Sprawa jest prosta: EU40 podpowiedział, że nie ma szans na dźwięki SP47, bo jej 16 cylindrowy silnik miał swój charakterystyczny dźwięk. Swoją drogą pamiętam w ruchu obie maszyny 001 i 002. Czy ktoś chciałby (przewoźnicy prywatni) pozyskać taką maszynę? Można tutaj pisać doktoraty i wymyśleć, że da się tam jakiegoś fajnego CAT'a włożyć. MiKolom będzie nie w smak (choć nigdy SP47 w ruchu nie widzieli), a "prywaciarz" albo zdecyduje się na modernę a'la ST46, albo uzna, że nie ma to sensu, bo lepiej pozyskać niepozyskiwalne SU46 od PKP CARGO niż ściągąć z pomnika SP47. Takie są realia. Zatem nigdy nie liczmy na to, że w SP47-001 ktoś kiedyś "odpali" silnik 2116SSF. Nawet nie wiemy, czy można teraz uzyskać świadectwo typu na starą SP47 (BTW, SU46 ma długość ze zderzakami 18 990 mm, a SP47 20 180 mm). Mamy tutaj do czynienia ogólnie z dwoma odmiennymi typami lokomotyw: 303D dla SU46 i 302D dla SP47.

700
Na warsztacie / Odp: Projekt "KPK-LK"
« dnia: 19 Lutego 2017, 14:49:45 »
@KrzysztofGliwice: nie wiem, czy do końca ta dyskusja to offtop... Wielu forumowiczów pewnie nie wie, nie zna, nie widziała elektryków "przemysłowych" 3E, 3E/1 (wówczas te dwa typy tak należało traktować) i EL2, bo na pewno nie 2E. Tutaj warto przypomnieć, że EL2 są zasilane z sieci trakcyjnej prądem stałym o napięciu 2400V i maja masę 100 ton przy układzie osi Bo'Bo', dlatego też do dawnego ZNTK Lubań dowożono je na naprawy na platformach (osobno wózki i osobno nadwozie).

701
Na warsztacie / Odp: Projekt "KPK-LK"
« dnia: 19 Lutego 2017, 14:04:28 »
@EP08_015: dokładnie na takiej samej zasadzie musiało to działać na 3E/1. Sterowanie "krokodylem" EL2 przez operatora sortowni było i jest tylko w KWB Konin.

702
Na warsztacie / Odp: Projekt "KPK-LK"
« dnia: 19 Lutego 2017, 12:16:11 »
To juz sieci tam nie ma? Zabek chcial kiedys 2e odemnie do tego. Jak chcecie to moge pomyslec i zrobic moda et21 z bocznym patykiem.  Do dyspozycji macie takze el2 100 z kabina.
Sieci na wielu liniach nie ma już od dawna i pogodziłem się z tym faktem, gdyż Koleje Piaskowe chylą się ku upadkowi. Nie mogłem jednak pogodzić się z tym, że zdjęto sieć trakcyjną ze stacji... Jęzor Centralny! W temacie 3E/1 z bocznymi patykami: widziałem je w Jęzorze w 1994, ale miały już zdjęte patyki przy czym miejsce po nich na krawędzi dachu pozostało https://wrphoto.eu/details.php?image_id=28552&mode=search Nigdy natomiast nie widziałem zdjęć ich pracy na polu piaskowym przy użyciu tych pantografów bocznych. 2E były stricte związane z Jęzorem i okolicami i nie sądzę, aby kiedykolwiek pojawiły się na torach Kotlarni, a jeśli mówimy o EL2 to wiadomym jest, że nigdy na Śląsku nie jeździły, choć pojazd sam w sobie jest bardzo ciekawy. Prócz KWB Konin i Turek widziałem je w pracy w KCW Kujawy, gdzie pracowały ze zwykłymi węglarkami Eaos!

703
Na warsztacie / Odp: Projekt "KPK-LK"
« dnia: 18 Lutego 2017, 22:34:52 »
Najlepiej napisać pismo z uzasadnieniem do KP Kotlarnia, że interesują cię/kogoś TEM2 i może wtedy się uda spokojnie zrobić zdjęcia... Ta procedura działa bardzo często.   

704
Na warsztacie / Odp: Projekt "KPK-LK"
« dnia: 18 Lutego 2017, 22:14:06 »
Trzymam kciuki za realizację tego projektu, gdyż klimaty PMPPW i niejako GKW są mi bliskie z uwagi na zainteresowanie tematem. Dziś skrzyżowania torów 1435/785 mm w Nieborowicach już nie ma, ale semafor kształtowy dla "wąskiego" stoi. Czy w scenerii jest jakaś koparka na polu piaskowym? Zakładam, że co jest w sumie oczywiste, iż "Ortowice" będą obsługiwane przez TEM2 z KP Kotlarnia. Czy szlak do Elektrowni Rybnik pozostanie jako "bez trakcji" w sensie pozostałości po "dobrych czasach"? Warto pamiętać, że w dawnym PMPPW Katowice - "oddział" Pyskowice Kotlarnia służyły M62-07, 08 i 09 i ST44-222, 224 i 407.

705
Bieżące kolejowe / Odp: Pytania o zawód maszynisty
« dnia: 18 Lutego 2017, 15:13:32 »
@Ptrrk: wybór, czy zmiana pracodawcy są bardzo ważne - kasa kasą, ale są spółki, w których nie będziesz mógł się rozwijać i dużo jeździć, choć są ludzie, którym to pasuje... Moim zdaniem warto zainwestować swój czas i zaangażowanie w firmę, która ma ciekawy/różny/w miarę nowoczesny tabor, gdyż dzięki temu "idziesz do przodu" i zdobywając np. coraz to nowe autoryzacje na kolejny typ pojazdu stajesz się pracownikiem wartościowszym w oczach aktualnego/potencjalnego/kolejnego pracodawcy. Oczywiście można się zaczepić u jednego przewoźnika i jeździć na szybkich pociągach na 2-3 typach pojazdów i to też jest OK, bo "szybkie" to prestiż i nie każdy się nadaje do tego. Generalnie "kiwanie" się w spółce, która więcej stoi niż jedzie na służbie do niczego dobrego nie prowadzi.

706
Tabor kolejowy / Odp: Głośna praca ogrzewania EZT
« dnia: 16 Lutego 2017, 18:42:11 »
Fakt przeniesienia urządzeń na dach zapewne jest przyczyną braku takiego siania dźwięków jak w Acatusach
Urządzenia FT i PSM przeniesiono na 36WEa na dach, aby uzyskać więcej miejsca dla podróżnych. Maszynownia w 36WEa jest krótsza niż w 31WE - nie widać tego z zewnątrz, bo przy fotelach przy ścianie maszynowni "36" nie ma okien. To wszystko nie ma nic wspólnego z dźwiękami grzejników i nawiewem klimy. Sama praca falowników i przetwornic na 31WE też nie stanowi wielkiego problemu dla podróżnych, choć owszem słychać ich pracę (przynajmniej ja słyszę). Dla porównania głośniej pracują FT i PSM na ELF'ach, ale także w zakresie akceptowalnym.
Co do klimy: ciepłota lub chłód zależą od umiejscowienia czujników temperatury i "dosterowania" softu programu odpowiadającego za pracę systemów klimy i jej ogrzewania. Pamiętajmy także o jednym: sterowanie klimą musi zapewniać wymianę CO2 i do tego w konstrukcji układu są "dumpery", które regulują wymianę powietrza.
Odnośnie głośnej pracy klimy: chłodny lub ciepły nawiew działa czasem na maxa, bo sygnał od czujnika daje znać, że coś jest nie tak, czyli otwarte są drzwi lub częstość otwierania drzwi jest nader wysoka, albo też jest wysoka lub niska temp. na zewnątrz i klima musi sobie z tym poradzić itd. Bywa tak, że podróżny stoi w fotokomórce drzwi i są one otwarte i powietrze z zewnątrz miesza się z tym na pokładzie.
Sianie dźwięków od grzejników to już inna sprawa. Na wielu Impulsach są one dość niefortunnej konstrukcji, gdyż po nagrzaniu się zaczynają wpadać w rezonans. Wygłuszanie tego jest procesem doraźnym i nieskutecznym w dłuższej perspektywie.

707
Tabor kolejowy / Odp: Głośna praca ogrzewania EZT
« dnia: 16 Lutego 2017, 14:31:48 »
Muszę się jeszcze przyjrzeć ale wydawało mi się, że na dachu członów skrajnych klima jest większa. Ta klapa komina to chodzi Ci o tą z dużą liczbą otworów, przez który idzie nawiew? Wymiary ok 1.5 na 1 m?
Zwróć uwagę na to, że na dachu 31WE/45WE i 36WEa w członach czołowych są nieco inne urządzenia. Na 36WEa na dachu wylądowały falowniki i przetwornice - może to Cię zmyliło.
producent i uzytkownik wyciaga wlasciwe wnioski z ich eksploatacji.
Dokładnie tak jest pod warunkiem, że użytkownik chce i umie zainteresować się swoim wozem, a producent chce słuchać o usterkach/nietrafionych rozwiązaniach i wdrażać poprawki.

708
Bieżące Symulatorowe / Odp: Lokomotywy seri ST43 (Pytanie)
« dnia: 15 Lutego 2017, 18:55:33 »
Od nr 278 z każdej strony długość ST43 wzrosła o 200 mm.

709
Tabor kolejowy / Odp: Głośna praca ogrzewania EZT
« dnia: 15 Lutego 2017, 18:48:30 »
@Maupex: grzejniki podłogowe na pojazdach Newag'u, czyli 31WE i 36WEa rzeczywiście mają ze sobą problem - po prostu brzęczą głośniej lub ciszej i na pewno producent pojazdów już o tym wie i także uważam, że powinny chodzić bardzo cicho lub nawet bezgłośnie;
@ST44-003: na Impulsach nie ma klimy marki Konvekta, ale na Acatusach to co innego;
@firleju: odnośnie klimy w przedziałach pasażerskich każdego rodzaju ezt to na każdym wagonie jest osobny klimatyzator i nie ma czegoś takiego jak:

w pierwszym i ostatnim członie nad którym zainstalowana jest główna jednostka klimy
   
ponadto

jest taki wielki otwór nawiewowy mniej więcej w połowie odległości między drzwiami a kabiną mecha

Ogólnie w tym miejscu na każdym Impulsie (często w tym miejscu jest wiszący monitor reklamowy) jest klapa z filtrem do tzw. przez "utrzymaniowców" komina, gdzie na jego szczycie są przyciski do przesterowania/resetowania klimy danego wagonu pasażerskiego; klima w kabinach maszynisty to inna bajka.

Jakość chłodzenia i grzania przez klimatyzatory i grzejniki na Impulsach zależy od prawidłowego umieszczenia czujników temperatury oraz co najważniejsze od odpowiednich ustawień programowych samej klimy jej producenta i softu na terminalach firmy, która instaluje oprogramowanie do sterowania całym pojazdem.

710
Bieżące kolejowe / Odp: Zakup ET40 przez PHU Lokomotiv
« dnia: 03 Lutego 2017, 19:19:00 »
Marcel myślę, że oszczędności na Haslerze to kwota większa niż kilkanaście tysięcy....

711
Bieżące kolejowe / Odp: Zakup ET40 przez PHU Lokomotiv
« dnia: 03 Lutego 2017, 18:44:27 »
@El Mecánico: tylko po co? Postaw się w roli inwestora: czy elektroniczny Hasler, ATM, czy Deuta jest warty montażu za grubą kasę w stosunku do starych analogicznych Haslerów? Podejrzewam, że ideą naprawy ET40 jest P4 plus na prawdę mała moderna (np. halogeny) i tyle...

712
Tabor kolejowy / Odp: Lokomotywa spalinowa ST44
« dnia: 22 Stycznia 2017, 19:11:33 »
OK! tyle, że dla odróżnienia silników 14D40 od 12CzN 26/26 mówi się w PL o tych drugich slangiem "Kołomna", jako swego czasu nowość na rynku silników Kołomny 4 - suwowych.

713
Tabor kolejowy / Odp: ZEZ. TV. Po co to wszystko?
« dnia: 22 Stycznia 2017, 18:32:46 »
EU07-042 podczas planowej obsługi w MD Wrocław Główny miała wprowadzony przez mechaników taki właśnie dodatek. Niczemu to nie służyło poza ozdobą. Dodam, że zanim dostała halogeny to też miała daszki :)

714
Tabor kolejowy / Odp: Lokomotywa spalinowa ST44
« dnia: 22 Stycznia 2017, 18:21:17 »
Czterosuwowe silniki 12CzN 26/26 mają owszem taką samą moc jak 14D40, ale są oszczędniejsze w eksploatacji. Pierwsze w PL silniki Kołomny zastosowano w "Gagarinach" PMT o nr 0161 i 1841. Literatura szczegółowo opisuje wyniki testów na maszynach PMT. Po udanych testach zaczęto zabudowywać Kołomny również na ST44-12xx PKP CARGO, a później na innych maszynach ST44 (LHS) i M62.

@Sebol82: oprócz 311D/ST40 (GE 7FDL 12 EFI 45 V-12 o mocy 2900 KM), mamy też ST44-30xx/M62BF-31xx (CAT 3516B o mocy 3050 KM) oraz M62M (Generals Motors 645E3B o mocy 3000 KM).

715
Tabor kolejowy / Odp: ZEZ. TV. Po co to wszystko?
« dnia: 22 Stycznia 2017, 18:09:20 »
Pod koniec lat 90 dwie maszyny dostały próbnie halogeny dołożone do wiader bez oprawek. Były to EU07-186 z Wrocławia i jeden ostrowski ET22. W latach 2000 EP09-012 dostała podobne halogeny, ale ustawione pionowo. Wszystkie maszyny testowano, a więc trudno wypowiadać się o wyglądzie... Ogólnie halogeny świeciły lepiej niż żarówki, ale to też zależało od ustawień tych halogenów i przetwornic reflektorów. Na dzisiejsze czasy najskuteczniejsze są reflektory LED'owe.   

716
Tabor kolejowy / Odp: Lokomotywa spalinowa M62-1199
« dnia: 05 Stycznia 2017, 19:23:32 »
Zapewne chodzi o relację Sieniawa Lubuska - Elektrownia Konin/Pątnów i Pol - Miedź Trans.

717
Inne niekolejowe / Odp: Muzyka z Youtube :)
« dnia: 25 Grudnia 2016, 14:12:37 »
Smutna wiadomość i niedowierzanie... W tym roku ta mocarna ekipa grała koncert w mojej okolicy, ale coś mi wyskoczyło i nie wybrałem się na koncert... Mimo, iż to Rosjanie, którzy się nam kojarzą jak kojarzą, to w PL, ale i na świecie byli odbierani bardzo pozytywnie! Chór Armii Radzieckiej, a tyle sympatii mieli w sobie...

718
Symulator / Odp: MaSzyna w Unity3D
« dnia: 24 Grudnia 2016, 21:02:42 »
Ad.1: EU07 waży ok. 80 t, a załadowany ciągnik z naczepą ok. 40 t.

719
Symulator / Odp: MaSzyna w Unity3D
« dnia: 24 Grudnia 2016, 20:35:40 »
@MasterMati: CRASH TEST bardzo konkretny! Mechanizm tego zderzenia jest ciekawy tyle, że co prawda lokomotywa potrafi znaleźć się w polu czy lesie po takim zderzeniu (jest to realne), ale na pewno nie lata... BTW, na szlaku dwutorowym nie stosuje się trakcji opartej na jednym maszcie na międzytorzu (są wyjątki, ale zasada jest inna) i "sierżanty" są za duże.

Ogólnie materiał robi fajne wrażenie.


720
Bieżące Symulatorowe / Odp: Propozycje i sugestie
« dnia: 17 Grudnia 2016, 21:07:01 »
Żartujesz? Jaki sens ma odpalanie MaSzyny przez kogoś kto tego nie czuje? To nie jest gra dla casuali, myślę, że casual odpanie po 5 minutach z MaSzyną teraz.
Nie wiem jaki ma sens jechanie jakiejkolwiek misji bez znajomości podstaw ruchu kolejowego czy obsługi pojazdów.

Chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi;)

Strony: 1 ... 22 23 [24] 25 26 ... 37