1
Na warsztacie / Odp: [HIT] Bieszczady/Galicja WIP - do pobrania
« dnia: 20 Marca 2024, 22:24:07 »
Tak, masz rację! Zdjęcie Grzesia gdzieś mi umknęło, ale ono przywołało mi w sumie w pamięci temat wagonów 1C.
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Jak by nie patrzeć, mają one ogrzewanie składu, a poza sezonem grzewczym puszczenie rumuna na takim składzie by było grzechem.Zapomniałeś o fakcie eksploatacji przez PKP wagonów ogrzewczych typu 1C serii Zhx z kotłem, które nazywano "parniki". Co ciekawe najdłużej w służbie czynnej były właśnie w Bieszczadach (do 1988) i jeździły poza sezonem właśnie z ST43.
(dla układu PUWG1992 w Polsce jest to różnica rzędu 70cm na kilometr — niby niewiele, ale tabliczki hektometrowe na słupach podają kilometraż z dokładnością 10cm, o ile oczywiście zostaną zawieszone na właściwym słupie, bo z tym bywa różnie)Podstawowa rzecz: na słupach trakcyjnych wiesza się tabliczki z hektometrem, gdzie podana jest odległość od słupka tradycyjnego na gruncie (+/-), który jest niejako wzorcem. Nie wszędzie tak jest oczywiście. Tabliczki na słupach mają duże znaczenie, bo są wyżej niż słupki wkopane w grunt i bardziej czytelne. Na liniach bez druta to jest już zamieszanie, gdy słupki nie są odmalowane.
W jakich przypadkach tabor krajów byłego ZSRR będzie w nowej paczki MaSzyny? Z góry dziękuję.Jaki tabor masz na myśli?
W niedługim czasie maszynista stanie się bardziej kierownikiem pociągu i serwisantem (doraźne usuwanie usterek, nie objętych jeszcze automatyką, np. sprawdzanie oblodzenia).Odważne tezy stawiasz, ale OK. Tymczasem ja uważam, że prędzej tak będzie w jakiejś skali np. w Japonii niż w PL... Oczywiście wiem, że koleje np. magnetyczne, czy metro już wyszły do przodu i takie rozwiązania istnieją, ale nigdy w PL, ani innym europejskim kraju nie będzie automatyzacji w choćby nawet 50%.
Trax, Vectron, Gama NewagJaki TRAXX (DE/MS) itd.?