21
« dnia: 27 Stycznia 2024, 16:12:54 »
Odpowiadając od ostatniego mojego komentarza:
Malina - myślę, że takie podsumowanie jest do rozważenia, ale też byłbym ostrożny, bo nie wszyscy (np. ja) muszą chcieć pokazywać efekty swojej całej pracy. Od pół roku pracuję nad pewnym projektem z jeszcze jedną osobą i jakbyśmy chcieli, żeby był raport publiczny, to by był. Nie ma go celowo, i nie wiem, czy narzucanie jest dobrym pomysłem. Ale forma mini podsumowania, co wyszło/co jest w td na FB czy coś w ten deseń raz na miesiąc może być ciekawą opcją.
Matek - pierwsze zdanie - fałszywe. Exemajstrów po prostu prawie że nie ma XD
I tak, generalnie mało osób młodych, które chcą coś robić i robią cokolwiek w tym kierunku. Jak ostatnio rozmawiałem z ludźmi z trainza, to u nich też jest taki problem.
Malina - bo co do zasady, to jest prawda, pesa się robi.
Prace wstrzymane, bo ludzie, którzy robili, to przestali robić.
""tego nie rób bo dopóki nie będzie aktualizacji w .exe to nie ma sensu" (pisanie fizyki na inny pojazd niż EU07)." - fizyka jest pisana pod nowe modele, których mało ostatnio. Generalnie to tak, jest typ nowości, które wymagają grzebania w exe. Nie da się w niektórych przypadkach tego przeskoczyć.
"Ale przynajmniej tekstury na Vectrona z kabiną od Traxa można tworzyć" - rzekłbym, że możesz mieć zdziwko za jakiś czas.
"Dopóki nie wyznaczy się jakiegoś konkretnego kierunku rozwoju to można tak gadać kolejnych 20 lat" - odnoszę wrażenie, że nie do końca rozumiesz ideę, jaka za tym wszystkim stoi. Ten projekt robią osoby prywatne, w swoim wolnym czasie. I robią to, na co mają ochotę. Co masz na myśli przez konkretny kierunek rozwoju? Zmusisz ludzi do robienia określonego taboru, taboromajstrów zmusimy do nauczenia się programowania i działania w exe? Nie do końca rozumiem, co przez to rozumiesz.
Do poważnych postępów w budowaniu symulatora potrzeba więcej niż kilka osób, które rozumieją jak działa exe MaSzyny i więcej niż 3 osoby, które umieją i chcą coś tam wprowadzać. Nie sprawisz magicznie, że osoby robiące tabor zaczną robić scenerie lub exe. Tak po prostu, to dwie osobne kategorie prac wymagające zupełnie innych umiejętności.
trzecia_bateria: Generalnie to tak, patronite by się tutaj przydał, nie ukrywam, że ja na przykład mniejszą część swojego czasu zacząłem poświęcać robieniu sklejek do Trainza, bo tam za to dostaję ekwiwalent pieniężny, dzięki któremu np. mogę sobie z takich środków raz w miesiącu kupić grę czy kilka książek. Czy patronite byłby dobrym pomysłem? Pewnie tak, i myślę, że możnaby śmiało o tym pomyśleć.