Zmęczyłem się myśleniem za innych, ale stabilizacja bierze górę...
Z takim podejściem chcesz iść na kolej? Tutaj tym bardziej trzeba myśleć za innych, szczególnie za dyżurnych ruchu i jak jesteś bezpośrednio w torach czynnych.
Stabilizacja? Na kolei? Bardzo mi tym poprawiłeś humor :D
Jak jesteś maszynistą to o tym w ogóle nie ma mowy, dostajesz grafik, ale jak są zakłócenia albo zmiany to o stabilizacji nie ma mowy. Możesz, owszem, gdy zadzwoni dyspozytor z pytaniem czy byś nie wykonał takiej a takiej tury, odmówić i iść spać dalej. Każdy ceni swój wolny czas. Ale wierz mi, że będzie Ci tym trudniej wybić się z tur świątecznych na poczet rodziny. Planiści sobie takie rzeczy lubią "odpisywać". ;)
Stabilną pracę to mają w biurach, gdzie robisz te standardowe 8-12 godzin (zależy od stanowiska), gwizdek na fajrant i do domu. Ale jak jesteś decydentem w kwestii napraw (Działy Napraw) czy puszczania pociągu do ruchu (Dział Eksploatacji) fajrant kończy Ci się po 24h zmianie ;)
Ale tak, przemyślenia pozostawiam Tobie :P