1
Na warsztacie / Odp: Automatyczna obsługa sygnalizatorów powtarzających
« dnia: 19 Maja 2023, 14:21:38 »
Co do bałaganu w /scenery - pełna zgoda. Swój sposób obsługi wdrożyłem u siebie dlatego, że istniejący ok. 2012/13 r. stan był niewystarczający dla potrzeb które się pojawiły przy tworzeniu scenerii. Jak porównuję teraz pliki mające związek z obsługą powtarzaczy w 2013 r. i w nowej paczce to nie widzę istotnych różnic – chyba, że coś przeoczyłem. Jasne, że przy takim systemie plików .inc jaki istnieje w /scenery bez jego przebudowy, nowa funkcjonalność może niestety wymagać dodania nowych plików.
(Uwaga: daty dołączonych plików są nowe ze wzgl. na edycje komentarzy wewnątrz, elementy sterujące zostały dodane w 2013 r.)
Oczywiście, każdy może używać takiego systemu jaki uważa za najlepszy i który spełnia wszystkie jego oczekiwania.
W ramach dyskusji chciałbym się odnieść do uwag Kolegi @Marconi.
1. Odnośnie przeniesienia polecenia sterującego z TO do semafora.
To właśnie m.in. sterowanie powtarzaczami z tarczy było tym, co skłoniło mnie do opracowania swojego sposobu.
Nie bardzo rozumiem, dlaczego obsługa powtarzaczy ma być przywiązana do obsługi tarcz ostrzegawczych. Na realnych stacjach istnieje wiele semaforów wyjazdowych z powtarzaczami – i tam zwykle nie może być mowy o tarczach.
Kilka przykładów z odcinka Pilawa – Dęblin LK 7 (stan przed modernizacją), kolejne stacje:
Pilawa: powtarzacze do sem. wjazdowego B bez TO, powiązanego z sem. B na podg. Jaźwiny; wjazdowego W z TO.
Garwolin: powtarzacze do wyjazdowych sem. L, M, N, O (brak do wjazdowych)
Ruda Talubska: powtarzacz do wyjazdowego sem. N (kiedyś był też do L, brak do wjazdowych)
Łaskarzew: powtarzacze do wjazdowych P, R
Sobolew: powtarzacze do wjazdowych P, R
Życzyn: powtarzacze do wyjazdowych sem. C, D, E, F (2 szt. do E), (brak do wjazdowych)
Dęblin: powtarzacze do wyjazdowego H, wjazdowych X, Y
Istniejący obecnie stan w /scenery to sterowanie z ponad 10 includów TO dla jednego oraz dla dwóch powtarzaczy przez jawne podanie ich nazw (parametry p7, p8), a także osobno kilka incl. dla semaforów wyjazdowych (jeśli się nie mylę tylko 4-komorowych) z poleceniem sterowania jednym powtarzaczem (parametr p7). Może czegoś nie zauważyłem, ale nie widzę istniejącego mechanizmu przesyłania sterowania do następnych powtarzaczy.
Na realnych posterunkach może być od 1 do 3 sygnalizatorów powtarzających do semafora z TO i bez TO i to skłoniło mnie do stworzenia ujednoliconego i spójnego sposobu sterowania SP z uniknięciem przesyłania ich nazw jako parametrów.
Co do innowacyjności, to jakoś nie widzę, żeby w istniejącym stanie nowe nazwy w inc generowane były przez rozszerzenie przesłanego parametru?
2. Odnośnie rygorów w kwestii nazewnictwa.
Oczywiście można mieć różne zdania, ale wydaję mi się, że pełna swoboda w nadawaniu nazw powtarzaczy właśnie zwiększa ryzyko popełnienia błędu, zwłaszcza przy konieczności jawnego przesyłania ich jako parametrów.
Wydaje się też, że jakaś standaryzacja znacznie ułatwia opracowanie mechanizmów automatyzacji. Oczywiście jest do dyskusji przyjęcie konkretnych form. Zresztą częściowo wyraziłem swoje stanowisko w tej sprawie w pierwszym poście.
Jeszcze raz podkreślę, że nie jest moim zamiarem narzucanie swojego rozwiązanie - chciałem się podzielić. Kto chce może korzystać. Być może kiedyś /scenery zostanie uporządkowane. W końcu obecny stan jest wynikiem 2 dekad spontanicznych działań sympatyków symulatora.
(Uwaga: daty dołączonych plików są nowe ze wzgl. na edycje komentarzy wewnątrz, elementy sterujące zostały dodane w 2013 r.)
Oczywiście, każdy może używać takiego systemu jaki uważa za najlepszy i który spełnia wszystkie jego oczekiwania.
W ramach dyskusji chciałbym się odnieść do uwag Kolegi @Marconi.
1. Odnośnie przeniesienia polecenia sterującego z TO do semafora.
To właśnie m.in. sterowanie powtarzaczami z tarczy było tym, co skłoniło mnie do opracowania swojego sposobu.
Nie bardzo rozumiem, dlaczego obsługa powtarzaczy ma być przywiązana do obsługi tarcz ostrzegawczych. Na realnych stacjach istnieje wiele semaforów wyjazdowych z powtarzaczami – i tam zwykle nie może być mowy o tarczach.
Kilka przykładów z odcinka Pilawa – Dęblin LK 7 (stan przed modernizacją), kolejne stacje:
Pilawa: powtarzacze do sem. wjazdowego B bez TO, powiązanego z sem. B na podg. Jaźwiny; wjazdowego W z TO.
Garwolin: powtarzacze do wyjazdowych sem. L, M, N, O (brak do wjazdowych)
Ruda Talubska: powtarzacz do wyjazdowego sem. N (kiedyś był też do L, brak do wjazdowych)
Łaskarzew: powtarzacze do wjazdowych P, R
Sobolew: powtarzacze do wjazdowych P, R
Życzyn: powtarzacze do wyjazdowych sem. C, D, E, F (2 szt. do E), (brak do wjazdowych)
Dęblin: powtarzacze do wyjazdowego H, wjazdowych X, Y
Istniejący obecnie stan w /scenery to sterowanie z ponad 10 includów TO dla jednego oraz dla dwóch powtarzaczy przez jawne podanie ich nazw (parametry p7, p8), a także osobno kilka incl. dla semaforów wyjazdowych (jeśli się nie mylę tylko 4-komorowych) z poleceniem sterowania jednym powtarzaczem (parametr p7). Może czegoś nie zauważyłem, ale nie widzę istniejącego mechanizmu przesyłania sterowania do następnych powtarzaczy.
Na realnych posterunkach może być od 1 do 3 sygnalizatorów powtarzających do semafora z TO i bez TO i to skłoniło mnie do stworzenia ujednoliconego i spójnego sposobu sterowania SP z uniknięciem przesyłania ich nazw jako parametrów.
Co do innowacyjności, to jakoś nie widzę, żeby w istniejącym stanie nowe nazwy w inc generowane były przez rozszerzenie przesłanego parametru?
2. Odnośnie rygorów w kwestii nazewnictwa.
Oczywiście można mieć różne zdania, ale wydaję mi się, że pełna swoboda w nadawaniu nazw powtarzaczy właśnie zwiększa ryzyko popełnienia błędu, zwłaszcza przy konieczności jawnego przesyłania ich jako parametrów.
Wydaje się też, że jakaś standaryzacja znacznie ułatwia opracowanie mechanizmów automatyzacji. Oczywiście jest do dyskusji przyjęcie konkretnych form. Zresztą częściowo wyraziłem swoje stanowisko w tej sprawie w pierwszym poście.
Jeszcze raz podkreślę, że nie jest moim zamiarem narzucanie swojego rozwiązanie - chciałem się podzielić. Kto chce może korzystać. Być może kiedyś /scenery zostanie uporządkowane. W końcu obecny stan jest wynikiem 2 dekad spontanicznych działań sympatyków symulatora.