1
Tabor kolejowy / Odp: EU04 cechy które zadecydowały o krótkiej karierze na PKP
« dnia: 11 Sierpnia 2025, 06:32:54 »
Dziękuję Koledzy, za bardzo ciekawy wątek historii lokomotyw EU04.
Jeden z moich znajomych emerytów, jeździł jako maszynista na pokrewnych lokomotywach EU20 w MD Piotrków Tryb. To on przyprowadził w latach 80-tych EU20-24 do Warszawy, gdzie już została na zawsze. Pomimo że sprawna, bardzo szybko ją ograbiono.
Z tego co mi wspominał, zachwycał się przetwornica, czy tam sprężarką (nie pamietam dokładnie), charakterystycznymi niemieckimi syrenami, sterowaniem lokomotywy za pomocą korby (jak na Czechu), z tym że odbywało sie ono ze ściany w kabinach, dzięki czemu maszynista nie musiał ich opuszczać.
Dodał także, że jeżeli nie zachowało sie na niej bezpieczeństwa, bardzo łatwo mozna było zostać porazonym pradem. Jednak mówil tu o jakims wyłaczniku pantografu.
Lokomotywy byly z poczatku bardzo niedopracowane i latami je ulepszano. Byly nawet przerobki na wnętrze sputników. Tu moge pomylić numery, slbo EU20-10, albo -12 byly przerobione na 3E. Lokomotywa jednak uległa spaleniu i zrezygnowano z dalszych prób.
I ciekawostka. Do składów dojeżdżało się luzem z reka na przycisku wyłacznika szybkiego. Pomimo zadanej pozycji, wał potrafil ,,przeskoczyć" kilka pozycji dalej i niejeden wagon trafił z tego powodu na złom.
Jeden z moich znajomych emerytów, jeździł jako maszynista na pokrewnych lokomotywach EU20 w MD Piotrków Tryb. To on przyprowadził w latach 80-tych EU20-24 do Warszawy, gdzie już została na zawsze. Pomimo że sprawna, bardzo szybko ją ograbiono.
Z tego co mi wspominał, zachwycał się przetwornica, czy tam sprężarką (nie pamietam dokładnie), charakterystycznymi niemieckimi syrenami, sterowaniem lokomotywy za pomocą korby (jak na Czechu), z tym że odbywało sie ono ze ściany w kabinach, dzięki czemu maszynista nie musiał ich opuszczać.
Dodał także, że jeżeli nie zachowało sie na niej bezpieczeństwa, bardzo łatwo mozna było zostać porazonym pradem. Jednak mówil tu o jakims wyłaczniku pantografu.
Lokomotywy byly z poczatku bardzo niedopracowane i latami je ulepszano. Byly nawet przerobki na wnętrze sputników. Tu moge pomylić numery, slbo EU20-10, albo -12 byly przerobione na 3E. Lokomotywa jednak uległa spaleniu i zrezygnowano z dalszych prób.
I ciekawostka. Do składów dojeżdżało się luzem z reka na przycisku wyłacznika szybkiego. Pomimo zadanej pozycji, wał potrafil ,,przeskoczyć" kilka pozycji dalej i niejeden wagon trafił z tego powodu na złom.