Patrząc na to co się stało na TD2 to:
1. Licencja nie może być copyright, tylko copyleft gdyż jak będzie copyright to może się stać tak, że autor wycofa licencję na użycie i np. połowa dodatków zniknie.
2. Licencja copyleft powinna umożliwiać modyfikację utworu (w szczególności modeli, scenerii i scenariuszy) przez kolejnych użytkowników przy zachowaniu licencji
3. Problem powstaje czy to powinno być na zasadach udostępniam całkowicie publicznie czy nie.
Poczytałem troszkę i chciałem się zapytać Atapiego dlaczego obecna sytuacja jest skomplikowana z prawnego punktu widzenia.
Chociaż być może powinny być podpisywane umowy autorskie przez każdego autora na przypisanie licencji (skonkretyzowanej w umowie) jego utworom. W takim układzie zmianie licencji podlegałyby tylko nowe utwory i tylko dla tych autorów, którzy podpisaliby aneks.
Kiedyś trafiłem na coś takiego
https://rfc.zeromq.org/spec:22/C4/ i być może jest to do wykorzystania w jakiejś formie.