Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - gravition

Strony: [1] 2
1
Bieżące kolejowe / Odp: Co dalej z seria EP09?
« dnia: 05 Lutego 2025, 19:20:46 »
To się wypowiem. Jako osoba zajmująca się naprawa, uruchomieniem i testami tych lokomotyw wiem że dużo przypadków awarii to nieudolność maszynioków.

Jak łatwo pisze się takie rzeczy, samemu nie dowożąc. Naprawy EP09 wykonywane są nienależycie, niestarannie i byle jak, byle pojechało. Potem mija 10-15 godzin od P1 i kończą się szczotki, walą różnicowe i pali się dioda, a na pulpicie kontrolki robią dyskotekę. Tym samym kilkadziesiąt km od warsztatu lok po wykonanej naprawie odmawia pracy i jest koniec jazdy. Potem okazuje się, że po wymianie spalonego PHJ warsztat nie zajrzał głębiej i nie dotarł do popalonych wiązek kabli robiących zwarcia.
Innym razem ktoś przejeżdża wybiegiem pod izolatorem i gasną mu reflektory.
Ktoś inny po zaniku napięcia załącza WS, załącza szynę zbiorczą i zapalają się wszystkie lampki na pulpicie i traci sterowanie.
I tak dalej, i tak dalej. Wszystko wina maszynisty oczywiście, nieudolna obsługa.
Te lokomotywy nie nadają się do tak intensywnej eksploatacji, do jakiej próbuje je zatrudnić w obecnych czasach przewoźnik. Częste rozruchy i hamowania, jazda po liniach Vmax=100 i mniej, zatrudnianie do obsługi składów 10+ wagonów powoduje, że wszelkie niedoskonałości dają o sobie znać z nawiązką. Jakiekolwiek próby modernizacji, włącznie z wymianą sterowania na impulsowe jest całkowitą stratą pieniędzy i cennego czasu. Nie mówiąc już o bezpieczeństwie, bo pojazd ten jest jeżdżącą pułapką śmierci dla drużyny trakcyjnej, tak samo jak wszelkie EN57, EX07, 08 i inne.

2
Bieżące kolejowe / Odp: Hamowanie kontrolne
« dnia: 07 Listopada 2024, 22:20:45 »
Symulator powinien być do szkolenia i przygotowania do sytuacji, które nie zdarzają się codziennie, a nie urządzeniem do egzaminowania.
Apogeum głupoty, które obecnie ma miejsce na szeroką skalę. Jadąc na tym pseudo symulatorze nie prowadzisz pociągu jak zwykle, tylko jedna zlana potem łapa na radiostopie, druga zlana potem łapa na hamulcu, spięty poślad, ciężki wzrok instruktora na plecach i w tych pożal się boże warunkach jedziesz z duszą na ramieniu, a w głowie kołacze tylko jedna myśl:
"BYLE WSZYSTKO ZAUWAŻYĆ BYLE NA TO ZAREAGOWAĆ BYLE MNIE NIE ODSUNĘLI".
Grafika taka, że jadąc 160 km/h gówno widać, a facet robi ci zbity klosz na semaforze SBL i dziób że jak pan mógł nie widzieć i nie zareagować.
Tak to wygląda.

3
Bieżące kolejowe / Odp: Hamowanie kontrolne
« dnia: 07 Listopada 2024, 20:20:25 »
Likwidacja stanowiska rewidenta lub też zrzucanie jego obowiązków na maszynistę to głupota. Po to te wszystkie stanowiska były wówczas tworzone, aby każdy zajmował się swoją robotą. Kierownik to bilety i pasażerowie, maszynista to prowadzenie pociągu, a rewident to stan techniczny pociągu i hamulców, manewrowy/ustawiacz to wszystko związane z rozrządem składów i manewrami. Obecnie zrzuca się to wszystko na 1 pracownika i potem robisz manewry z osranym kierownikiem który każe jechać ci 5 km/h i zostawia za sobą brązowy ślad w torze i w panice zatrzymuje pociąg, bo widzi niebieskie na tarczy z lewej strony toru, albo tekst "tarcza podana" a przed nim jak byk powtarzacz semafora. W excelu się zgadza - koszty zmniejszone, a że bezpieczeństwo leci na łeb i przepracowanie ludzi zaczyna być czymś, co zaraz doprowadzi do kolejnych szczekocin - to już każdy ma w pompie. Zamontuje się kamerę nad łeb maszyniście i po sprawie.
Co do zmian w hamowaniu kontrolnym - moim zdaniem na duży plus. Robienie kontrolnego wg tych poprzednich ścisłych wytycznych opóźniało wyjazdy z stacji i było zbędnym archaicznym zapisem. Obecna forma to moim zdaniem najlepsze, co może być.

4
Tabor kolejowy / Odp: EP09 i ich modernizacje do marca 2003
« dnia: 05 Listopada 2024, 08:00:46 »
Rozmawiałem z elektrykiem. Szczotki kończą się, bo komutatory po toczeniu powinny jeszcze być oszlifowane celem usunięcia ostrych krawędzi z miedzianych prętów na rotorze, a nikt tego nie robi. Efektem tego jest zajeżdżanie się szczotki jak ołówek w ostrzałce, innymi słowy - szczotka wjeżdża w komutator jak masło w gorącą patelnię. Innym problemem tych pojazdów to głośność - na 036 w kabinie 2 podczas rozruchu huk jest taki, że nawet słuchawki z ANC nie pomogą, bo dosłownie wszystko aż HUCZY, jakbyś siedział bezpośrednio na silniku trakcyjnym. Niedawno była seria defektów na palące się styczniki. Inna usterka - kolega po załączeniu szyny zbiorczej miał brak sterowania i wszystkie lampki na pulpicie zaświecone. Jeszcze inny po przejechaniu przez izolator na sieci zgubił światła czoła pociągu - po długim postoju i wielu telefonach doszli w końcu do tego, że zawiesił się jakiś przekaźnik.
Innymi słowy - tak jak napisał kolega wyżej - każdy nr boczny to tak naprawdę inna lokomotywa. Ich ujednolicenie to koszt nieopłacalny, lepiej jest dojeździć do P5 i skasować, a w ich miejsce wchodzą obecnie prawie bezobsługowe EU160.

5
WWW / Odp: Projekt nowej strony głównej
« dnia: 28 Stycznia 2024, 14:03:05 »
Wypaliło mi oczy. Czy to 2005 rok? Powrót do przeszłości?

6
Bieżące kolejowe / Odp: Pytania o zawód maszynisty
« dnia: 21 Listopada 2023, 22:40:35 »
To co wtedy już przedstawili było naprawdę imponujące. Generalnie największym problemem od strony technicznej były dla nich stare pojazdy o stosunkowo dużej awaryjności oraz mało "tech friendly". Natomiast co do samego prowadzenia pociągu i nauki AI zachowań, to materiałem wyjściowym miały być dane zebrane podczas prowadzenia programu Maszynista 5.0.
Wprowadzenie głupiego wskaźnika W21a uprzedzającego o wskaźniku W21 to niekończąca się papierologia i biurokratyczna przepychanka (nie wspominając o kosztach), a pociągi miałyby w najbliższej (10-20 lat) przyszłości zacząć po istniejącej infrastrukturze jeździć autonomicznie? Dobrze zrobione prezentacje w powerpoincie zawsze dobrze wyglądają, jednak rzeczywistość jest jaka jest.

7
Bieżące kolejowe / Odp: Pytania o zawód maszynisty
« dnia: 16 Listopada 2023, 21:03:04 »
PKP PLK nie jest w stanie zorganizować wdrożenia systemu GSMR, o ETCS nie wspominając, a kolega marzy o autonomicznych pociągach. XD.

8
Inne niekolejowe / Odp: Train Sim World PC Editor - Darmowy Edytor Tras
« dnia: 09 Października 2023, 16:35:11 »
W sumie kolega wyżej napisał dobrze to co chciałem, od siebie dodam, że:
1. TSW3 jest na unrealu, więc jego płynność działania, grafika jest na bardzo dobrym poziomie
2. Szczegółowość modelów, udźwiękowienie, klikalność różnych przycisków i urządzeń na pulpicie lokomotywy również zasługuje na duży +
3. Trasy są bardzo przyjemne, jeździ się fajnie
Gdyby tylko nie prowadzili polityki nastawionej typowo na kasowanie frajerów, to byłby najlepszy symulator jaki jest dostępny na rynku. Odrzuca jednak fakt, że gdyby kupić całość czyli podstawka + wszystkie dodatki, to trzebaby wydać chyba 7 tys PLN? No przegięcie.

9
Inne niekolejowe / Odp: Train Sim World PC Editor - Darmowy Edytor Tras
« dnia: 08 Października 2023, 10:59:49 »
Żeby z niego skorzystać, musisz najpierw kupić podstawkę za jedyne 231,99zł. Rok temu kupiłem TSW3 kiedy jeszcze nie było info o wychodzącej 4, i żałuję. Wypisuję się z tej gonitwy o oskubanie klienta.

10
Bieżące kolejowe / Odp: Pytania o zawód maszynisty
« dnia: 07 Lipca 2023, 09:00:52 »
Najgorsze jak jedzie gość któremu tłumaczysz krok po kroku co może być przyczyną, a on i tak swoje "ja tam się nie znam…" albo mimo nakierowania on nadal, że "nie widzi". Z przykrością muszę stwierdzić, że kultura techniczna leży.
Wszystko się w 100% zgadza, sam miałem okazję prowadzić taką osobę po sznurku co dokładnie ma robić, jakie zawory zamykać, a potem okazało się że mimo to zrobił wszystko na opak i nie mógł ruszyć. Zamiast szlak blokować pół godziny blokowali go ponad dwie. Nie wspominając już o tym, że po zdarzeniu jak go spotkałem, to przyznał się, że dzwonił do pewnego instruktora i jak usłyszałem, co ten instruktor kazał mu zrobić to się za głowę złapałem, że ktoś z 40 letnim doświadczeniem mógł mu takie buble podpowiedzieć a ja zachodziłem w głowę, dlaczego tego wozu nie szło ruszyć skoro robił wszystko tak jak mu kazałem. Dodam, że osoba która walczyła na szlaku jest z tego samego kursu co ja, więc to jest to o czym jest pisane wyżej - połowa sukcesu to kurs, druga połowa to zaangażowanie pracownika. Jak ktoś olewa i jeździ na zasadzie "jakoś to będzie" bo ma telefon przy tyłku i w razie w gdzieś zadzwoni, to potem w praniu wychodzi to co wyżej.

11
Bieżące kolejowe / Odp: Pytania o zawód maszynisty
« dnia: 29 Czerwca 2023, 00:59:18 »
Co do stwierdzenia, że nowoczesny tabor posiada fatalne oprogramowanie i rozwiązania, to prosty przykład ED78 zachodniopomorskich:
1. Aby podnieść/opuścić przedni pantograf, trzeba albo wyrzucić aktywację, albo opuścić wszystkie pantografy, za plecami maszynisty na pakietowym wybrać odpowiednie ustawienie pantografów i ponownie je podnieść/załączyć aktywację kabiny. Żeby w trakcji wielokrotnej ustawić na 2 jednostce obydwa pantografy w górze, musisz się na nią fizycznie pofatygować i powtórzyć proces.
2. w trakcji wielokrotnej nie przechodzi sterowanie hamulcem sprężynowym. Jak zaciągniesz sprężynowy na jednostce nr 1, i przejdziesz na drugą, to nie ruszysz, bo ta z tyłu będzie ci hamować.
Mógłbym takich bubli wymieniać i wymieniać, nie starczyłoby mi dnia na opisanie tego wszystkiego. Tabor jest projektowany przez inżynierków, którzy nie mają zielonego pojęcia o prowadzeniu pociągu, a jego oprogramowanie to nieśmieszny żart, dopiero w najnowszych pojazdach zaczyna to być coraz lepiej ogarnięte, chociaż daleko jeszcze do ideału. Bo naprawdę nie rozumiem, w czym problem, aby po dezaktywacji kabiny nadal pracowała w niej klimatyzacja/ogrzewanie, żeby po zmianie kabiny po 3 godzinach jazdy nie przywitał cię latem piekarnik 50 stopni lub zamrażalnik zimą. Nie wspominając o standaryzacji umiejscowienia podstawowych rzeczy na pulpicie maszynisty, gdzie wchodzisz na EN57AL i grzyba masz po lewej stronie, na EN57FPS masz go po prawej, na ED78 zachpom jeszcze gdzieś indziej, na nowszej wersji ED78 powyżej pewnego numeru znowu go przesunęli, dzięki czemu ostatecznie w sytuacji awaryjnej zamiast go uderzyć to po prostu ciągniesz nagłe z zadajnika, a potem przychodzi instruktorek czy inny członek komisji i strzela z du*y na maszynistę dlaczego nie użył najpierw grzyba, bo w gdzieś tam w warunkach kontrolowanej jazdy policzyli, że droga hamowania zmniejszyłaby się o 50 metrów, co miałoby przecież tak ogromne znaczenie w sytuacji gdy zza słupa wyłazi ci gościu i po 2 sekundach masz go rozmazanego na zderzaku.

12
Bieżące kolejowe / Odp: Pytania o zawód maszynisty
« dnia: 28 Czerwca 2023, 22:15:50 »
Szkolenie maszynistów w Polsce? xD/10. O ile licencję maszynisty możesz ogarnąć sobie w dobrym ośrodku we własnym zakresie i coś z tego wynieść, tak świadectwo maszynisty zależne już jest tylko od pracodawcy, u którego się zatrudnia maszynista. A to jest temat rzeka. Program szkolenia ustalony przez UTK to parodia, spędzanie tak długiego czasu na warsztacie jest absolutnym bez sensem, 2 tygodnie to maks ile bym dał. Dlaczego? Dlatego, że kandydatowi i tak nie wolno nic na tym warsztacie robić. Dwa, pracownicy warsztatu też mają w pompie, by cokolwiek kandydatom pokazać (no chyba że trafi się na w porządku gościa, a do tego trzeba mieć szczęście). Trzy, musisz mieć farta, że zakład pracy ma akurat dobre, rozwinięte centrum serwisowe z szerokim wachlarzem robót, a nie tylko P1 klocki oleje i nara. Pomijając już w ogóle fakt, że część warsztatowców sama nie wie zbyt wiele o tych wozach, wiedzą tylko gdzie mają wymienić klocki, szczotki, ew. wymienić nakładkę na pantografie, dolać oleju w przekładnię (a i z tym różnie bywa, bo ostatnio były przypadki 2 zatartych panewek na osiach) i w drogę. Jeśli kandydat chce się czegoś dowiedzieć, to albo sam pofatyguje się gdzie trzeba po dokumentację i douczy się we własnym zakresie, poszuka i zakręci się wokół odpowiednich osób, albo ma pecha i nic z tego nie wyniesie (większość przypadków). To samo tyczy się pracy przy czynnościach rewidentów, gdzie facet idzie tylko odbębnić próby i wywalone, żeby się za tą głodową pensję wysilać. I tak jak wyżej, sami często nie wiedzą pewnych rzeczy, pomimo tak długiego procesu szkoleniowego na rewidentów. Praca jako obserwator - jest przesądzone że wylatuje i bardzo dobrze, bo to całkowita strata czasu. Kandydatowi nie wolno prowadzić pociągu, a siedząc po lewej stronie nic się nie nauczy i będzie tylko przeszkadzał i miał poczucie straconego czasu.

Jedna z najważniejszych rzeczy, którą chciałbym poruszyć to zbyt mała ilość godzin poświęcona szkoleniu z zakresu ruchu. Jest on omawiany pobieżnie, wybiórczo i potem są sytuacje, gdzie wymagany jest jakiś rozkaz i są oczy jak 5 zł, bo nie wiadomo co tu dalej robić. Instrukcja Ir1 omawia ruch tak obszernie, że zamiast poświęcać czas na warsztat i obserwatora, powinno się go przeznaczyć na zagadnienia z prowadzenia ruchu, nadzwyczajnych sytuacji, rozkazów pisemnych, różnych kruczków w przepisach itd. Potem zadajesz takiemu pytanie na jaki rozkaz wjechać z lewego i jest cisza.

Meritum wypowiedzi - 90% maszynistów nie nadaje się do szkolenia kandydatów. Ludzie ci przyszli tam pracować, a nie szkolić, nie są nauczycielami, nie umieją przekazywać wiedzy. Kandydat aby się czegoś nauczyć musi sam drążyć temat, we własnym zakresie. Poza tym ile razy jest tak, że gro maszynistów ma swój styl pracy, u jednego jeździsz wg jego widzimisię, idziesz do innego i każe ci robić zupełnie inaczej. Oblecisz 10 takich i masz mętlik w głowie i nie wiesz już nic jak masz robić. I to jest największy problem szkolenia - to, jak je ukończysz zależy od szczęścia czy trafisz na pasjonata, który lubi uczyć i umie przekazać wiedzę (znam takich, dla których sam fakt uczenia kogoś zawodu sprawia więcej frajdy i satysfakcji zawodowej, niż sama praca), albo trafisz na typów którzy przychodzą tam tylko zarobić kasę i kandydat im tylko przeszkadza. Niektórzy 1/4 szkolenia przesiedzieli w kabinie z tyłu elektrowozu, w skrajnych przypadkach w wagonie :) bo pan maszynista sobie nie życzył ich obecności.

Do tego wszystkiego dochodzi też fakt, że pomimo tak rygorystycznych badań psychofizycznych i rozmów kwalifikacyjnych przechodzą je ludzie, którzy nigdy maszynistami nie powinni być, i potem są sytuacje, o których pisze @Jaco, a to szkodzi wizerunkowi całej grupie zawodowej. Ja osobiście jeżdżę dopiero 2,5 roku samodzielnie, a i tak czuję, że dopiero zacząłem cokolwiek wiedzieć, staram się na bieżąco uzupełniać braki w wiedzy, w miarę możliwości doszkalać i kompletuję tyle ile mogę dokumentacji, żeby w razie w poradzić sobie samemu. Bo tak naprawdę jak już zdasz ten egzamin (ew. zostaniesz kolanem przepchnięty) to potem jesteś zdany tylko i wyłącznie na siebie, nie pomoże Ci praktycznie nikt, poza bardzo rzadkimi wyjątkami. 1/4 sukcesu w tym zawodzie to wiedza i umiejętności, a pozostałe 3/4 to obycie, dobra gadka, asertywność, umiejętność odnalezienia się w trudnych sytuacjach, znajomość knyfów i wiedza gdzie wykonać odpowiedni telefon. Jeden załatwi coś w 5 minut, inny będzie stał 2 godziny i rozłoży ręce przy tej samej rzeczy.

Praca maszynisty, trudna i wielowarstwowa, jest niestety obecnie sprowadzana do poziomu kierowcy tira. Dają Ci rozklekotany zasyfiony tabor, z niesprawną klimą w kabinie i masz jeździć 12 godzin w 40 stopniach bez przerwy i nie dyskutować, być dyspozycyjnym bez względu na porę dnia i nikogo nie interesuje, że masz w grafiku 4 dni pod rząd maraton 3 rano, 5 rano, 5 rano, 4 rano i potem 2 nocki z rzędu, po których znowu przychodzisz na 3:30, dzięki czemu chodzisz jak zombie i modlisz się żeby nie zasnąć za kieratem, jadąc na służbie 580 kilometrów zatrzymując się średnio co 4 minuty i mając na stacjach krańcowych 10-15 minut na zmianę szoferki, próba i wio z powrotem, inaczej czas twojej pracy będzie NIEEFEKTYWNIE wykorzystany. Potem przychodzisz na pouczania i słuchasz coraz kolejnych obostrzeń, przepisów wewnętrznych, zakazów nakazów, na skrzynkę e-mail dostajesz pismo od prezesa firmy z którego wynika, że firma ponosi takie i takie straty z tytułu, że trzeba panu płacić, i się zastanawiasz co Ty w tym zawodzie widziałeś jeszcze kilka lat temu, gdy była to Twoja pasja i zamiłowanie, a teraz tylko patrzysz na swój grafik i podejście przełożonych i chcesz tylko usiąść i zapłakać. Bo rzeczywistość okazała się brutalna i zgoła inna od tych wszystkich kolorowych zachęcających filmików na youtube.

13
Tabor kolejowy / Odp: Q&A z tematyki taboru kolejowego
« dnia: 30 Maja 2023, 16:43:51 »
Bardzo zaciekawiły mnie zdjęcia z książki o hamulcach kolejowych wstawionych wyżej, w związku z tym bardzo proszę o polecenie literatury na temat hamulców kolejowych, jeśli jest możliwość w miarę współczesnej, z przyjemnością sobie poczytam.

14
Sorry, pisałem to już raz w innym wątku, ale to trzeba powtórzyć - Rainsted w żadnym wypadku nie jest trupem. Na prawdę, jak ktoś ma chęci się nauczyć, to da się to zrobić, a możliwości tego edytora są potężne. Uważam, że jak ktoś szuka "prostszego edytora", to po prostu chce pójść na łatwiznę, a trasa "wypluta" z takiego edytora nie byłaby zbyt realistyczna. Szkoda by było porzucać też włożone w niego lata pracy.

Edytor Rainsted mógłby zostać równie albo i nawet bardziej zaawansowany jak teraz, tylko tak jak napisałem - kluczowe jest zbudowanie normalnego UI i ew. poradnika, aby więcej osób mogło do tego usiąść i ogarnąć. Czy poświęcanie miesięcy/lat pracy i nauki ciężkiego, skomplikowanego narzędzia aby móc w ogóle zbudować jakąkolwiek podstawową trasę można nazwać "nie pójściem na łatwiznę"? Po co utrudniać sobie robotę, skoro można ją sobie ułatwić?
Oczywiście proszę nie odbierać mojego pisania jako jakiegoś biadolenia, bo bardzo się cieszę, że pomimo plotek symulator dalej żyje i ma się dobrze, i że nadal są osoby chętne do pracy przy nim. Tylko tak jak pisałem - uważam, że byłoby takich chętnych więcej, gdyby narzędzia były bardziej przyjazne i otwarte. Bo na upartego jak najbardziej da się wszystkiego nauczyć, ale nie każdy ma taką ilość czasu.

15
Może i mój dorobek w tym symulatorze jest zerowy, ale napiszę to, co jest oczywiste i było poruszane już wielokrotnie wcześniej. Tak szczerze. Jak słyszę o jakichś algorytmach przeliczania, porównywania, kombinowania cudowania i nie wiadomo jakich "specjalnych czynności"... Dla mnie i wielu wielu innych użytkowników tego symulatora sprawa jest banalnie prosta: zamiast pakować taką ilość energii i wiedzy w pudrowanie trupa, czy nie lepiej jest po prostu zbudować od podstaw porządny, normalny edytor tras? Gwarantuję Wam, że mając do dyspozycji dobre narzędzie, symulator pękałby od nawału chętnych do budowania. A obecnie ich liczba jest bliska zeru, a wynika to tylko i wyłącznie z starego, skomplikowanego i absolutnie nieprzyjaznego dla userów edytora, którego umiejętność obsługi na rozsądnym poziomie ma może kilka osób. Tym sposobem mamy miliony skórek, coraz nowszy tabor, dobrą fizykę, coraz lepsze dźwięki, ale co z tego, skoro NIE MA GDZIE tym jeździć? Przemyślcie ten temat, bo to jest chyba jeden z największych hamulców tego symulatora blokującego go przed dalszym rozwojem. 

16
W obydwóch przypadkach poruszasz się po torze głównym zasadniczym będącym przedłużeniem toru szlakowego, więc obowiązuje pierwsza częśc punktu 8 instrukcji Ie-1. Tak więc po opuszczeniu ostatniego rozjazdu okręgu zwrotnicowego osłanianego semaforem możesz przyspieszyć i potem stosować się do następnych semaforów.

17
Bieżące kolejowe / Odp: Kandydat na maszynistę Intercity
« dnia: 12 Października 2022, 17:28:38 »
I prawidłowo, bo za obserwatora to oczami jeździć się nie nauczysz. 60 godzin wystarczy żeby zapoznać się pobieżnie z pracą maszynisty od kuchni, czyli dyspozytor, objęcie służby, objęcie taboru, przebieg służby itd. A jak kandydat ma się czegoś nauczyć to tylko i wyłącznie za kieratem

18
Pomoc doraźna / Odp: MaSzyna 22.08 - problemy
« dnia: 22 Sierpnia 2022, 22:18:39 »
Problem z instalacją, wszystko poniżej.

19
Pomoc doraźna / Odp: Sygnał Osp1 w Maszynie
« dnia: 04 Czerwca 2022, 18:14:30 »
Najczęściej ten sygnał pojawia się w przypadku wykonywania robót na torze zamkniętym i wyłączenia w nim czujników, wtedy np. jadąc torem 1 a czujniki w torze 2 wyłączone, to w dwójce mamy topy na pomarańczowo, a w jedynce na biało. Z tego co pamiętam niektóre scenerie posiadają event robót torowych, to byłaby całkiem fajna symulacja jazdy po torach z robotami w trakcie. No i rzadko, ale zdarzają się awarie SRK, chociaż jak podsumuję, to przy awarii przejazdu lub SRK częściej widziałem ciemnego TOPa niż wyświetlającego Osp1.

20
Bieżące kolejowe / Stawność blokad
« dnia: 11 Marca 2022, 15:45:54 »
Witam.
Szukam dokumentu, w którym jest określone, jakie sygnały wyświetlają się na wieloodstępowej blokadzie samoczynnej TRZYSTAWNEJ i CZTEROSTAWNEJ. Gdzie, konkretnie w którym miejscu jest napisane, że taka blokada ma takie i takie sygnały, a inna ma takie i takie. O co chodzi?
PKP PLK wprowadziła niedawno nowe oznaczenia blokad w wewnętrznych rozkładach jazdy:
Cytuj
S = trzystawna wieloodstępowa (samoczynna) blokada liniowa na szlaku jednotorowym lub jednokierunkowa na szlaku dwutorowym dla jazdy pociągu w kierunku zasadniczym
SS =trzystawna wieloodstępowa (samoczynna) blokada liniowa naszlaku dwu lub więcej torowym, przystosowana dla jazdy pociągupo torze w kierunku przeciwnym do zasadniczego
SP =trzystawna wieloodstępowa (samoczynna) blokada liniowa dla jazdy pociągu w kierunku zasadniczym i jednoodstępowa (półsamoczynna) blokada liniowa przystosowana dla jazdypociągu po torze w kierunku przeciwnym do zasadniczego, naszlaku dwu lub więcej torowym
PS = jednoodstępowa (półsamoczynna) blokada liniowa dla jazdypociągu w kierunku zasadniczym i trzystawna wieloodstępowa (samoczynna) blokada liniowa przystosowana dla jazdy pociągu po torze w kierunku przeciwnym do zasadniczego, na szlaku dwu lub więcej torowym
4S = czterostawna wieloodstępowa (samoczynna) blokada liniowa na szlaku jednotorowym lub jednokierunkowa na szlaku dwutorowym dla jazdy pociągu w kierunku zasadniczym
4SS = czterostawna wieloodstępowa (samoczynna) blokada liniowa na szlaku dwu lub więcej torowym, przystosowana dla jazdy pociągu po torze w kierunku przeciwnym do zasadniczego
4SP = czterostawna wieloodstępowa (samoczynna) blokada liniowa dla jazdy pociągu w kierunku zasadniczym i jednoodstępowa (półsamoczynna) blokada liniowa przystosowana dla jazdy pociągu po torze w kierunku przeciwnym do zasadniczego, na szlaku dwu lub więcej torowym
P4S = jednoodstępowa (półsamoczynna) blokada liniowa dla jazdy pociągu w kierunku zasadniczym i czterostawna wieloodstępowa (samoczynna) blokada liniowa przystosowana dla jazdy pociągu po torze w kierunku u przeciwnym do zasadniczego, na szlaku dwu lub więcej torowym
Niestety, jak to w PLK, zdarzył się błąd przy konstrukcji rozkładów jazdy, i mamy sytuacje taką, iż w niektórych miejscach, jak np. Puszczykówko, gdzie na gruncie urządzenia sterowania ruchem kolejowym przystosowane są do prowadzenia ruchu na zasadach blokady czterostawnej, miejsca te mają w wewnętrznym rozkładzie jazdy błędne oznaczenie SS.
Mamy więc sytuację, gdzie na gruncie semafor nadaje sygnał S3 migające zielone, którego teoretycznie na trzystawnej blokadzie nie ma, więc jest to sygnał wątpliwy i zgodnie z instrukcjami maszynista powinien zachować się tak, jakby semafor wskazywał sygnał stój. Natomiast PLK uważa, że zachowanie takie jest nieprawidłowe, bo urządzenia SRK działają prawidłowo a nigdzie nie ma napisane, że na blokadzie trzystawnej nie może być sygnału S3 (teoretycznie może być tylko w przypadku, gdy semafor wjazdowy nada sygnał prędkościowy do 100 km/h, wtedy ostatni semafor blokady trzystawnej z wskaźnikiem W18 może nadać sygnał S3).
W związku z powyższym, może ktoś tutaj na forum jest lepiej doinformowany, proszę o podpowiedź, gdzie poszukać dokumentu, w którym jest napisane, jaki sygnały jaka blokada posiada, i jak zachować się w wyżej wymienionym przypadku.

21
Bieżące kolejowe / Odp: Pytania o zawód maszynisty
« dnia: 10 Października 2020, 21:18:33 »
Ktoś coś wie w jakiej medycynie pracy można zrobić prywatnie badania do licencji?

https://keb.utk.gov.pl/eKancelariaD/Raporty/StoredProcedureRaportPage.aspx?id=301
Zapraszam do lektury.

Benek

22
Bieżące kolejowe / Odp: EN57 - jednorazowy stuk / uderzenie przy ruszaniu
« dnia: 04 Października 2020, 00:49:36 »
A to nie czasem kierpoć zamyka drzwi zaraz za kabiną maszynisty standardowym pierd*lnięciem?

23
Bocznica / Odp: Modlitwa o Ratunek
« dnia: 17 Marca 2020, 18:49:51 »
Z modlitwami to proszę sobie iść do kościołów, to jest forum symulatora MASZYNA a nie modlitewnik. To ten sam poziom jak ktoś kiedyś się pluł, że w logo rainsteda jest symbol egipskiego boga Ra od nicku jednego z developerów - dla mnie czysty debilizm. I tak, jestem osobą wierzącą, ale do cholery, miejmy rozum i godność człowieka....

24
Bieżące kolejowe / Odp: Tempomat w praktyce
« dnia: 04 Lutego 2020, 22:06:58 »
Nikt nie będzie się Ciebie czepiał, jak przekroczysz o 1-3 i zaraz przyhamujesz, bo to będzie oznaczało, że maszynista jest czujny i pilnuje prędkości. Natomiast jak ktoś notorycznie przekracza, jeździ np. 121 albo 122 tam gdzie jest 120, albo jak niektórzy agenci zamiast 120 jadą 140-150, no to tutaj już mówimy o potrąceniu % premii, a nawet w skrajnych przypadkach odsunięciu od jazdy.

25
Bieżące kolejowe / Odp: Tempomat w praktyce
« dnia: 04 Lutego 2020, 19:28:24 »
Jeżdżę na EN57AL, FPS i ALc oraz na impulsach. Jeśli chodzi o krótkie trasy tempomat wręcz przeszkadza w sprawnych rozruchach, bo ogranicza moc (dotyczy tylko impulsa), natomiast jeśli między przystankami są dłuższe odległości, górki spadki itd. to korzystam z tempomatu, bo odchodzi mi pilnowanie prędkości i mogę skupić się na szlaku (oczywiście na prędkość też trzeba czasem spojrzeć, bo tempomat może nie zadziałać jak powinien).
Jeśli chodzi o lokele i ich tempomat, to pesowe wynalazki potrafią na ustawionych 130km/h pojechać nawet +5 km/h więcej, więc maszyniści wolą czasem jechać bez tego badziewia.

26
Pomoc doraźna / Odp: MaSzyna 20.01 - problemy
« dnia: 21 Stycznia 2020, 18:20:12 »
W nowej paczce, niech mi ktoś powie - jak ruszyć  EN76? Drzwi zablokowane, schodki schowane a nabite powietrza i po zmianie przepustnicy na jazde nic nie schodzi? Sorki za lajkowość :D
wyluzuj hamulec sprężynowy czerwonym przyciskiem obok zadajnika jazdy

27
Bieżące kolejowe / Odp: Wjazd do stacji - rozkaz N lub S
« dnia: 02 Grudnia 2019, 16:25:35 »
[...]tory zamknięte nie dzielą się na prawe i lewe[...]
Mylisz się kolego, inne zasady obowiązują przy wjeździe z zamkniętego toru szlakowego lewego, a inne z toru szlakowego prawego względem wjazdu na posterunek zapowiadawczy. Jadąc z lewego zamkniętego jedziesz na N, z zamkniętego prawego na S, chyba że jest możliwość podania odpowiedniego sygnału zezwalającego / Sz, z resztą o tym, w jaki sposób odbędzie się powrót z zamkniętego toru informować będzie odpowiednia rubryka w rozkazie Nrob.

28
Bieżące kolejowe / Odp: Wjazd do stacji - rozkaz N lub S
« dnia: 01 Grudnia 2019, 20:22:01 »
Zaraz, bo tu niektórzy się gubią.
Posterunek odstępowy, taki jak tutaj:
https://semaforek.kolej.org.pl/wiki/images/4/41/Lednogora.png
W przypadku, gdy pociąg jadąc od strony Pobiedzisk w kierunku Gniezna jechałby po torze lewym, zatrzymując się przed wskazującym sygnał S1 semaforem "A", chcąc jechać dalej, jechałby na rozkaz pisemny S, a nie N. To jest jedyny przypadek, gdzie na torze lewym można dostać rozkaz pisemny S na pominięcie semafora.

29
Bieżące kolejowe / Odp: Wjazd do stacji - rozkaz N lub S
« dnia: 01 Grudnia 2019, 11:35:58 »
Jak dla mnie zapis
Cytuj
5.Za pomocą rozkazu pisemnego „N” wydaje się drużynie pociągowej następujące zezwolenia, polecenia i informacje:
2)zezwolenie na wjazd pociągu z toru szlakowego lewego (z kierunku przeciwnego do zasadniczego), przy którym nie ma semafora wjazdowego lub innego urządzenia sygnałowego albo gdy nie można na nich podać odpowiedniego sygnału,
jest wystarczająco czytelny i określenie "na nich" odnosi się zarówno do semafora jak i urządzenia sygnałowego. Mając blokadę PP lub SS lub PS lub SP, czyli ruch dwukierunkowy po obydwu torach szlakowych, dojeżdżając do semafora wjazdowego danej stacji po torze lewym, nie ważne czy prawy jest zamknięty czy nie, w przypadku gdy semafor lub urządzenie sygnałowe się zepsuło i nie można na nich podać sygnału, wjazd odbywa się na rozkaz pisemny N rubryka 5.
Tak tłumaczył mi mój instruktor ruchowy, że wszystko, co dotyczy jazd po torze lewym znajduje się w rozkazie pisemnym N, za wyjątkiem pominięcia obsługiwanego semafora posterunku odstępowego bez możliwości zmiany kierunku jazdy.

30
Bieżące kolejowe / Odp: "Elfie" podwozie
« dnia: 26 Sierpnia 2019, 13:32:02 »
Zgodnie z DTR wózek ten wazy 7,1 tony.

Strony: [1] 2