Dlatego na koniec zostało dodane poniższe zdanie.
Środowisko Maszyny jednak trzyma poziom :D
Czytając wypowiedzi obu stron zastanawiam się czy aby na pewno o przepychanki chodzi. Jak pisałem wcześniej, to nie jest tak, że tylko maszyna kłóci się między sobą. Żadne środowisko w które się zagłębiałem nie było wyjątkowe i wszędzie były równe żenujące kłótnie. Ta tutaj idealnie wpisuje się w schemat. Kluczem dla mnie jest pytanie
Po co robię? Dla kogo? W maszynie Stapox dał przykład, że jeśli chcesz się odciąć od toksycznego środowiska, betonu, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby się odciąć i robić po swojemu. "Maszyna" jako projekt dalej się rozwijał, z jednej strony dodatki na forum, z drugiej te Stapoxowe, które nie były ograniczane wizją osób niezwiązanych z ich produkcją. W innych symulatorach ludzie wykorzystywali również inne powszechnie stosowane rozwiązania.
Jeśli autor chce rozwijać symulator, dać przykład, że można inaczej, wznieść tworzenie scenerii na wyższy poziom, to nic nie stoi na przeszkodzie. Pomijam ograniczenia symulatora i tym podobne, bo zaczynając tworzyć chyba miał świadomość na co się pisze. Ukończenie projektu mogłoby być czymś, co pozwoliłoby niektórym spojrzeć na tę stronę symulatora inaczej, zakończenie go w tym stanie daje jedynie kolejny dowód, że jeśli ktoś wychodzi z podobną inicjatywą, to nie warto się w nią angażować, bo niczym zapałka, jak szybko wybuchła, tak szybko się wypaliła. I chyba nie ma sensu na kimkolwiek wieszać psów, bo ilość takich inicjatyw jest... spora. Gdyby wszystkie się udały, to mielibyśmy symulator zbliżony do ideału.