Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - iwan

Strony: 1 [2] 3 4 ... 17
31
Odnośnie Chotomowa. Mamy tu do czynienia ze szlakiem wielotorowym i zasady ruchu na takich szlakach muszą być wyraźnie wyartykułowane chociażby w zeszytach. I nie powinno być problemu z W24. Domniemam, że dotyczy on tylko jazdy po torach linii 009 i w przypadku skierowania pociągu na 456 reakcja jest jedna - zatrzymać pociąg.

Patrz - ktos zaprojektowal, zabudowal, a potem eksploatowal urzadzenia, ktore mimo tego wyswietlaly sygnal "nieuprawniajacy" do wyjazdu na szlak przy wyjezdzie na tor nr 3. Ktos sie na szczescie uparl i podobno problem zostal juz wlasciwie rozwiazny. Jest to jednak przyklad na to, jak teoria sobie, a praktyka sobie.

"Dlaczego przy wyjeździe na tor lewy mamy §52 ust. 7-12 a w odwrotnej sytuacji takich zapisów brak? "
Iwan. O tym, co jest zezwoleniem na tor prawy jest napisane w §60 a jak ma postępować dr. poc. w czasie jazdy §63 i Instrukcje dla maszynisty i dr. konduktorskich.

Ty mi piszesz co jest, a ja piesze czego nie ma, a co powinno byc. Przepisy nie sa idealne.

32
Jezeli taka dyskusje uslyszalby maszynista jadacy do Sprowej po lewym na pewno by zareagowal i do katastrofy wcale by nie doszło.

Tak samo jakby 13126 zawolal o Nke wyjezdzajac na lewy bez W24. Oj...

Szansa na reakcje bylaby wieksza, gdyby sugerowany przez komisje zapis byl w przepisach.

I prosze zapamietac - ta Sprowa, tej Sprowy.

33
W24 podaje się łącznie z sygnałem zezwalającym i razem z nim jest interpretowany jako zezwolenie na wyjazd pociągu na lewy tor szlakowy. W przypadku braku wyświetlonego wskaźnika W24 maszynista ma zezwolenie na wyjazd na tor prawy zgodnie z zasadą ruchu prawostronnego. To samo dotyczy Sz. W przypadku skierowania pociągu na tor lewy bez informacji o tym maszynista i kierownik poc. ma obowiązek zatrzymać pociąg. Czy tak trudno zrozumieć odwrotną sytuację?

Dlaczego przy wyjezdzie na tor lewy mamy §52 ust. 7-12 a w odwrotnej sytuacji takich zapisow brak? Tak trudno zrozumiec, ze to niesie za soba takie samo zagroznie? To co my sobie tu analizujemy tyle czasu mechanik tam analizowal przez 30 sekund? Po to zeby nie musial analizowac czy wskaznik jest "skladnikiem obrazu sygnalowego" powinno to byc literalnie zapisane w przepisach. Choc jak widac po zachowaniu mechanika z 13126 nawet w takim przypadku nie bylo pewne ze sie zatrzyma. Ale prawdopodobienstwo reakcji byloby wieksze. Czyli bezpieczenstwo tez wieksze. A o to chyba w tych pieprzonych przepisach chodzi? A nie o to, zeby po wypadku mozna bylo w sposob "usprawiedliwiony" napisac, ze wszyscy dali d.

Dzięki tego się chciałem dowiedzieć.

To ja moze tez sie dowiem. Posterunek odgalezny Chotomów. Wjazd z kierunku Nowego Dworu. Na semaforze swieci sie sygnal zezwalajacy wraz ze wskaznikiem W 24. Droga ulozona na tor nr 3. Co mam zrobic?

34
Akurat zacytowane marzenko paragrafy nijak się mają do zaistniałej rzeczywistości. Napisz proszę: gdzie jest regulacja jak ma postąpić maszynista, gdy dostaje Sz ze wskaźnikiem W24, a wyjeżdża na tor prawy?

Nie ma takiego zapisu. Komisja w raporcie stwierdza, ze wskaznik W24 nalezy traktowac oddzielnie. Zapis w Ie-1, ze na Sz mozesz wyjechac na watpliwy wg komisji nie dotyczy tego przypadku.
Ciekawe jest, ze to jest piersze miejsce, gdzie mozna o tym przeczytac. W24 traktujemy oddzielnie, ale wiemy ze zawsze wyswietlany jest z sygnalem zezwalajacym (automatycznie) albo z Sz. Dodatkowo wyswietlenie W24 nie jest przy podawaniu Sz uzaleznione od niczego. Jak dyzurny pociagnie No (albo na komputerze kliknie NSz zamiast Sz) to sie wyswietli, jak nie to sie nie wyswietli. Skoro wskaznik jest taki niezalezny od Sz, to czemu jego wyswietlenie nie jest uzaleznione w urzadzeniach od tego czy przebieg jest ulozony na tor lewy? I oczywiscie we wnioskach komisji nie ma sugestii by takie uzaleznienie zrobic. I jak tu ma byc bezpiecznie?

Nie ma takiego zapisu tak samo jak nie masz nigdzie napisane jak się zachować gdy na semaforze masz "zielone ciągłe światło a rozjazd jest na kierunek zwrotny" (bez informacji w WOS czy R307). Przepisy kolejowe mają to do siebie, że obejmują sytuacje prawidłowe natomiast wszelkie odstępstwa od tego co zostało spisane należy traktować jako sytuacje/sygnały wątpliwe.Definicja wskaźnika W24 jest jasna i przejrzysta "…oznacza wyjazd na tor szlaku dwutorowego w kierunku przeciwnym do zasadniczego". Jeśli po wyświetleniu W24 wraz z sygnałem zezwalającym na jazdę pociąg został skierowany na tor inny niż przewiduje instrukcja to należy taki sygnał uznać za wątpliwy. O dalszym postępowaniu pisać nie będę bo jest oczywiste.

I Sz jest uzywany w przypadku gdy "obchodzimy" sygnal watpliwy. Co jest wyraznie napisane w jego definicji. To jak sie zachowac w takich sytuacjach budzi watpliwosci, a przepisy powinny byc sformulowane tak, zeby watpliwosci nie bylo.

35
Jak to jest z tym radiostopem, jeszcze trzeba kanał odpowiedni wybrać? Takie sygnały powinny iść poza kanałami służącymi do rozmów, na kanale uniwersalnym dla wszystkich radiostacji bez wyjątku który stale jest aktywny od momentu włączenia radiostacji, bez jakiejkolwiek konieczności ustawiania czegokolwiek. Inaczej to niema sensu.

Tak - trzeba kanal odpowiedni miec. I ma sens.

36
Przeczytałem początek i czytam: że dyżurny zabrał klucze 3+/3- i 4+/4- do zamontowanych zamków na rozjazdach.
Kurde brzmi to jakby, tam były urządzenia kluczowe, a nie przekaźnikowe :| A dalej, że nie zabezpieczył zamkami. Heh. To były te zamki tam założone, czy on miał je założyć? Przecież zamki zawsze są na nastawni, ale klucze, są do zamka i uniwersalne do rozjazdów.
Czyżby zamki tam zostały jeszcze po jakiejś modernie?

Przeczytaj caly raport.

37
Bieżące kolejowe / Odp: Nowe malowanie EP08-007
« dnia: 15 Lutego 2013, 20:18:31 »
Ja od początku mówiłem o oznaczeniach unijnych - tylko ;) Bo odnoszę wrażenie, że sporo osób i do tego ma "ale".

Ja mam ale do "identyfikacji wizualnej spolki" na 2ch lokomotywach, gdzie mozna sobie bylo to darowac.

Zobaczmy, jak robi sie takie rzeczy w innych krajach UE:
http://www.zelpage.cz/fotogalerie/big/151023.jpg
Zwraca uwage fakt, ze na czole i jednym boku nie ma nawet logo przewoznika!

Oczywiscie czeskie maszyny maja nadane numery EVN - tylko, ze sprytnie:
http://www.iwan.eu07.pl/151014-8.jpg
Numer ten nie musi byc widoczny z daleka. Stare oznaczenie juz bardziej :)

http://farm5.staticflickr.com/4057/4719990085_6582865cae_o.jpg

38
Bieżące kolejowe / Odp: PKP IC organizuje szkolenia na maszynistę
« dnia: 15 Lutego 2013, 20:13:55 »
Zawód ISDR ma to do siebie, że stwarza możliwość drugiego zatrudnienia, gdy pracujemy w systemie, gdzie średnio chodzimy na służbę co 3 dni. Wtedy najczęściej ludzie "zużywają" się gdzie indziej, a na nastawnię przychodzą "odpoczywać" :P.

I to jest IMO chore. To powinna byc podstawowa praca zapewniajaca odpowiedni poziom materialny - tak zeby ludzie nie musieli dorabiac i "meczyc sie" gdzie indziej. Do roboty nalezy przyjsc wypoczetym. Jaki wplyw na bezpieczenstwo ruchu moze miec takie odpoczywanie?

39
Bieżące kolejowe / Odp: Nowe malowanie EP08-007
« dnia: 15 Lutego 2013, 19:53:19 »
Dzieci nie rozumieja, ze oznaczenia musza byc, bo takie sa przepisy...

A co te naklejki maja wspolnego z przepisami? Mozesz przywolac konkretny przepis?

40
Bieżące kolejowe / Odp: PKP IC organizuje szkolenia na maszynistę
« dnia: 15 Lutego 2013, 17:47:39 »
Nie, ale większa satysfakcję sprawia mi bycie ISDR-em. Więc mimo, że zarabiałbym ok 1500 więcej nie ma sensu iść dla mnie, "dla kasy".

No to juz ma inny wydzwiek :)

41
Bieżące kolejowe / Odp: PKP IC organizuje szkolenia na maszynistę
« dnia: 15 Lutego 2013, 15:30:03 »
jednak jak miałbym iść kręcić kieratem, bo zarobię więcej to to nie ma sensu, żeby się męczyć w pracy.

Yyyy...

Bo praca to z zalozenia wczasy sa :)

42
Co z tego, że nie likwidacja fizyczna? Nie potrafią albo nie chcą majątku zagospodarować. Nie zależy im na klientach, bo nie muszą się utrzymać z zysku. Bocznice do zakładów przemysłowych są polikwidowane, a koszt przewiezienia wagonu jest 10 razy większy od ciężarówki, do tego nieatrakcyjne terminy. Ktoś kiedyś pisał, że przewiezienie kilkuset ton towarów z Wrocławia na południe za pomocą ciężarówek można zorganizować w ciągu 24h, natomiast koleją to minimum tydzień zajmuje. Więcej pociągów to więcej pracy, a tego przecież nikt za te same pieniądze chciał nie będzie.

Przyczyny tego naszego upadku sa zlozone, systemowe, a czasem bardzo odlegle w czasie. Niestety trzeba sobie zdawac sprawe z tego, ze kolej taka jak mielismy w latach wczesniejszych, to juz raczej przeszlosc. Glowna przyczyna jest brak wsparcia ze strony panstwa tam, gdzie jest ono potrzebne. I Herkules d..., kiedy ludzi kupa. Problem nie ogranicza sie jedynie do tych oczywistych spraw. Degradacje widac tez w innych zarzadach - ktore przeciez nie mialy dziedzictwa takiego jak my. Przesylki rosproszone nadawane koleja sa niestety malo konkurencyjne dla tansportu drogowego. Udalo sie komus wygrac na tym rynku z drogowka?

43
Tak może zrobimy ankietę i zobaczymy kto za jaką spółką i kto tu rządzi  -_- no porażka (do IC się nie wypowiadam )

Taka ankieta wsrod MK nie bedzie wyznacznikiem niczego - a na pewno nie tego, kto tu rzadzi.

44
Bieżące kolejowe / Odp: PKP IC organizuje szkolenia na maszynistę
« dnia: 14 Lutego 2013, 14:31:05 »
Tak w Północnym są jeszcze gorsi betoniarze niż gdziekolwiek

Tak jest AFAIK w kazdym zakladzie. Dla mnie nic dziwnego. Kazdy moze miec pewne problemy zdrowotne o ktorych zaklad nie wie. Jesli placisz za swoje badania sam, to nie pojdziesz na nie z mysla "a moze sie uda" wiedzac, ze cos tam moze jednak nie wyjsc.

z całego serca odradzam Wam IC i PRy oba wielkie i największe zła. IC za kilka lat przejmie DB, PRy przekształcą się w wojewódzkie kolejki co niestety doczekam bo zostało mi 13 lat pracy. Dlatego wybierzcie jakieś towarowe jak hagans, ctl, cargo czy inne. Bo nie prawdą jest stereotyp że prywaciarz = szatan. Jest grupa prywatnych spółeczek dla których pracownik liczy się najbardziej a i zarobki przy tym są adekwatne do tego co się robi i jaki ma się stosunek do pracy ;)

Piszesz o jednym stereotypie, a probujesz kreowac inny. Znam ludzi ktorzy jezdzili u dobrych prywaciarzy, a wrocili do IC i tak wola.
Z tym przejmowaniem IC to tez fantazja - mozliwych scenariuszy jest troszke wiecej.

45
Sympatyzowanie z taką czy inną spółką (lub ogólniej przedsiębiorstwem) nie jest niewłaściwe.

++

Szukając po frazie „Regiochłopak” ugrzęzłem na fotostopach i tym, że ktoś nie dostał sosu do pizzy…

No to trzeba szukac w innych watkach - bo w tym akurat chyba wlasnie regiochlopak sie wypowiadal.

Ja jeszcze znalazłem coś takiego:
https://www.google.pl/search?q=regiochlopcem

Odbieram to jako wyrażenie pejoratywne.

Tak znajdziesz wiecej wynikow. Bez diakrytykow pisze niewiele osob.
https://www.google.com/search?q=regioch%B3opcy

Masz nawet goscia, ktory uzywa takiego nicka:
http://regiochlopak.blogspot.com/

A jaki to ma charakter? Moze taki jak zaprezentowana wczesniej postawa.

Strasznie off-topiczymy.

Nie lubisz fanów spółek kolejowych? Czy to źle, dzięki temu jest pokazywana nasza kolej poprzez zdjecia i filmy. Poprosu maniacy kolejowi. Innych fascynuje kolej w takiej postaci innych motoryzacjia itd. :)

Ja nie lubie postawy "chce i mi sie nalezy, albo jeszcze lepiej "zadamy i nam sie nalezy". Bilet z Wodzisławia do Gdyni za kilkanascie PLN itp. Ale to juz szerszy kontekst tego trzeba znac, a to nie miejsce zeby temat zglebiac.

46
Bycie fanem takiej czy innej spółki przewozowej jeszcze o niczym nie świadczy. Natomiast widać, że to sformułowanie niesie ze sobę pewien negatywny stosunek do takich osób i chciałbym się dowiedzieć, co się za tym kryje.

No to trzeba troszke poczytac PMK

47
A co to znaczy?

Nie domyslasz sie? :)

hint: podpis pod avatarem

48
Jaki nick taki charakter.

Nie chce byc zlosliwy, ale widac ze regiochlopak :)

49
Bieżące kolejowe / Odp: Imprezy Kolejowe
« dnia: 12 Lutego 2013, 23:03:23 »
zaczynamy przyjmować zgłoszenia na tę imprezę.

Wszystkie miejsca na liscie podstawowej zarezerwowane - przyjmujemy zapisy na rezerwowa. W sumie jakies szanse zawsze sa, bo czesc ludzi z podstawowej rezygnuje.

50
Bieżące kolejowe / Odp: Nowe malowanie EP08-007
« dnia: 14 Stycznia 2013, 11:52:22 »
Wyszedłem nagrać Borynę, lecz zostały podane złe informacje. Na Borynie zamiast EP08-007, dziś jechała EU07-377. Czyli ktoś nas po prostu zrobił w bambuko.

Nie zrobil w bambuko, tylko kolej to system zlozony w ktorym zawsze moze sie cos zmienic. Miala jechac tak jak bylo podawane - z jakiegos powodu łódzki dyspozytor rzucil ja na 91104. Potem pojechala do Łodzi na 19109.

51
Bieżące kolejowe / Odp: Nowe malowanie EP08-007
« dnia: 09 Stycznia 2013, 14:05:29 »
Nie zgodzę się z Tobą adsim. Widziałem ją na własne oczy i mogę zapewnić, że lokomotywa ma jasny pomarańcz. Natomiast na odwrót: mogę się zgodzić z tym, że kolor się przekształca na ciemny pomarańcz w zależności od nieba. Tak przynajmniej się dzieje, gdy zdjęcia są wykonywane z daleka.

Troche wychodzi OT, ale w sumie moze sie komus przyda.

Nic sie samo nie dzieje. Hint: kompensacja ekspozycji.

Jezeli wykonujemy zdjecie to nalezy robic to w sposob wlasciwy. Swiatlomierz aparatu przyjmuje, ze mamy scene o srednim natezeniu swiatla. Jezeli zmierzymy swiatelko na jasnym obiekcie, to zdjecie bedzie zbyt ciemne, jezeli na ciemnym, to zdjecie bedzie zbyt jasne. Jezeli juz robimy zdjecie warto po wykonaniu pierwszej klatki spojrzec na histogram... Zawsze lepiej zrobic zdjecie troche ciemniejsze, niz je przejarac - zawsze mozna wtedy je delikatnie wyciagnac w PSie czy GIMPie. Przejaranego zdjecia juz nie uratujemy.

Mozna jeszcze uzyc autobracketingu (AEB) - aparat zrobi nam trzy klatki z nastawami na plus i na minus od neutralnego - potem wybieramy foto najbardziej odpowiadajace rzeczywistosci.

52
Bieżące kolejowe / Odp: Testy na CMK
« dnia: 21 Grudnia 2012, 23:17:10 »
Czy aby to sławetne Pendolino nie ma urządzeń hamulcowych sterowanych elektropneumatycznie?

Troszke o hamulcach w 610kach pisza tutaj - niestety po niemiecku, wiec rozumiem tylko czesciowo :)
http://cache.gdl.de/uploads/Service/Download-1311695688.pdf

Czeskie Pendo na testach zatrzymywalo sie z 220km/h na 1800 m.

Fińskie ETRy:
Stopping distance from 140 to 0 km/h: 750 m (a=1,01 m/s2); Stopping distance from 200 to 0 km/h: 1 650 m (a=0,94 m/s2)

53
Bieżące kolejowe / Odp: Testy na CMK
« dnia: 20 Grudnia 2012, 22:39:00 »
Czy wszędzie jest parzysta ilość odstępów?

Nie musi byc parzysta. Nawet jak wyjmiesz co 3ci zamist co drugiego, to droga Ci sie wydluza o 1/3 (dla dwoch odstepow).

Cytuj
Jak do tego mają się istniejące posterunki?

A jak sie maja miec?

Czy nie trzeba wziąć pod uwagę wskaźników, jeśli takie są, jak W8, W11 i TOPów (a właściwie odległości ich ustawienia od miejsca, którego dotyczą)?

Na CMK nie ma TOPow. Co do wskaznikow - wiesz jak dziala ETCS? Zadajesz pytania na ktore mozna znalezc odpowiedz w tym watku.

54
Bieżące kolejowe / Odp: Testy na CMK
« dnia: 18 Grudnia 2012, 13:30:19 »
Czy to ,,bezkosztowe" będzie polegało na tym, że dowalą wymagany procent rzeczywistej masy hamującej jak z kosmosu?  :) Wtedy koszta PLK nie poniesie, ale przewoźnicy - owszem i to bajońskie sumy.

Na razie to PLK walnela drogi hamowania z kosmosu nie podajac zadnych %. Wystarczy urealnic drogi hamowania dla rzeczywistych parametrow ETRow i bedzie dobrze. ETR ma raczej lepsze hamulce niz klasyka, wiec spokojnie IMO sie zalapie na hamowanie sluzbowe na 2600m.

Jezeli to nie przejdzie, to mam inna koncepcje - wyciac polowe odstepow SBL (nie trzeba przesuwac tego co jest, droga hamowania wydluza nam sie do 5200 na 2ch odstepach). Na CMK nie ma ogromnego ruchu, dodatkowo troszke wieksza separacja zmniejszy obciazenie poszczegolnych sekcji (a problem z zasilaniem mamy).

55
Tabor kolejowy / Odp: Hamulce
« dnia: 18 Grudnia 2012, 13:23:04 »
Przy 0,32 MPa w PG czy przy -0,18 MPa w stosunku do roboczego?

Takie urzadzenia dzialaja zazwyczaj na takiej zasadzie - mamy membrane, na ktora dzialaja sily o przeciwnym zwrocie - z jednej strony np. sprezyna, z drugiej dziala powietrze pod cisnieniem z PG. Jezeli cisnienie jest wieksze, sprezyna jest "scisnieta", gdy cisnienie spada, sprezyna moze sie odksztalcic i przesunac membrane - co znowu powoduje przeplyw powietrza ze zbiornika pomocniczego, zwarcie stykow itp. Jest to wiec wg mnie wartosc stala (bo zalezy od sily z jaka dziala sprezyna).

56
Tabor kolejowy / Odp: Hamulce
« dnia: 17 Grudnia 2012, 14:21:52 »
Wg definicji w Bw-56, hamulec szynowy zadziała w momencie zastosowania hamowania nagłego (+jeszcze te wszystkie pierdoły jak żółty przewód, baterie, v>60 km/h). Ciekaw jestem czy na pozycji VI zaworu (~0,28 MPa w przewodzie) nastąpiłoby opadnięcie płóz.

Tez sobie te instrukcje poczytalem - no ale tam nie ma informacji o konkretnej wartosci cisnienia.

"Urządzenie posiada wyłącznik ciśnieniowy, którego zadaniem jest uruchamianie urządzenia sterującego tylko przy takim hamowaniu, przy którym ciśnienie w głównym przewodzie powietrza spadnie poniżej 3,2 bara."

57
Tabor kolejowy / Odp: Hamulce
« dnia: 17 Grudnia 2012, 13:24:16 »
Powinny spaść gdy wdrożone zostanie hamowanie nagłe. Wolny spadek powietrza nie powinien powodować opadania płóz.

Sam mechanizm dziala przy okreslonej wartosci cisnienia, szybkosc spadku nie ma znaczenia - przynajmniej tak bylo w przypadku urzadzenia, ktorego dokumentacje czytalem.

58
Bieżące kolejowe / Odp: Testy na CMK
« dnia: 17 Grudnia 2012, 12:48:55 »
Poniższy artykuł Rynku Kolejowego, chyba wystarczająco wyjaśnia całą sytuację:

Ten artykul nic nie wyjasnia :) Robert opisuje to jak wyglada sprawa przy obecnych rozwiazaniach. Sam tego nie wymyslil - sa ludzie w PLK, ktorzy sie tym tematem juz zajmuja (a rozwiazan tego problemu jest kilka, z czego przynajmniej jedno praktycznie bezkosztowe).

59
Tabor kolejowy / Odp: Hamulce
« dnia: 17 Grudnia 2012, 12:41:26 »
Stary watek odgrzebuje - no ale moze komus sie przyda. Mg powinny spasc przy 0,32 MPa. Biorac pod uwage fakt, ze hamowanie pelne mamy przy obnizeniu cisnienia o 0,15÷0,18 MPa, to lapiemy sie na granicy hamowania pelnego i naglego.

60
Inne niekolejowe / Odp: Facebook
« dnia: 14 Grudnia 2012, 10:55:08 »
Co w tym złego że jest powszechny dostęp do internetu. Pod koniec zeszłego wieku nie każdy miał komputer. O dostępie do internetu nie pisząc, była to dość usługa. Płaciło się impulsy telefoniczne. Jaka to większość ludzi śmigała na publicznych IPkach w różnych instytucjach. Nawet jak instytucja miała dostęp do internetu, to dostęp miała garstka ludzi, którzy tam pracowali.

Widze, ze prowadzisz dyskusje na zasadzie - oby dalej. Istoty mojej wypowiedzi nie negujesz - Internet byl mniej anonimowy - CND.

Cytuj
Ja nie widzę potrzeby publicznego ujawniania swoich danych w internecie. Zresztą mam ograniczone zaufanie. Nigdy nie wiesz, kto jest z drugiej strony. Pomimo że przedstawił się personalnie.

To nie znaczy, ze ktos kto widzi jest mniej rozgarniety niz Ty. Na pewno latwiej sprawdzic kogos kto przedstawia sie imieniem i nazwiskiem, niz kogos kto podpisuje sie tylko nickiem (i to za kazdym razem innym).

Cytuj
Jeszcze by musiał zidentyfikować. Czy ja to ja. Nie wystarczy wpisać w google imie i nazwisko.

Czesto z tego co piszesz mozna wyciagnac wnioski czy Ty to Ty.

Konczymy ten OT.

Strony: 1 [2] 3 4 ... 17