Niepotrzebne komplikowanie, zamieszanie, przerost formy nad treścią, przebajerowanie.
Zapewne w tej uwadze chodzi Ci o wariant przejsciowy. Ten wariant jest po to, zeby byla mozliwosc uzupelnienia zabudowanej sygnalizacji o dodatkowe funkcjonalnosci - bez koniecznosci calkowitej przebudowy urzadzen. Zachowujemy wiec sporo z dotychczasowej sygnalizacji. Rozwiazanie podobne do sygnalizacji czeskiej, czy niemieckiego systemu Hl.
W Niemczech jest prosty i sprawny system sygnalizacji, o czym pisze wiele osób mających doświadczenie w poruszaniu się po tamtejszych torach, zamiast wziąć przykład z tego co dobre, wymyśla się coś na siłę i niepotrzebnie komplikuje życie.
I bardzo podobny do niemieckiej sygnalizacji Ks jest proponowany wariant docelowy. W trakcie konsultacji tej propozycji "strona spoleczna" wyrazila opinie, ze tego wariantu nie zaakceptuje. Z trudem zaakceptuja wariant przejsciowy, a w ogole najlepiej gdyby zostala sygnalizacja taka jaka jest, uzupelniona jedynie o przedwskaznik do W21. Widac polski maszynista musi miec swiecacy "totem", inaczej bezpiecznie pociagow prowadzic "niedasie".
Dwoch pilotow w lotnictwie jest dlatego, ze jak lecacy w pojedynke pilot zaslabnie, to raczej ciezko bedzie ze znalezienim kogos, kto samolotem bezpiecznie wyladuje. W przypadku zaslabniecia maszynisty, pociag automatycznie zatrzyma sie sam.