15
« dnia: 27 Lutego 2010, 15:37:50 »
Ciekawe jak to będzie wyglądało po wejściu na polski rynek zagranicznych przewoźników? Jakimi sposobami będzie zwalczana konkurencja przez PKP? Jak ma to wyglądać tak jak walka PKP z PR to dziękuję.Kto na tym straci? Oczywiście pasażerowie, bo kto inny? Pojawiła się konkurencja dla IC i zgłupieli, szukają teraz regulacji prawnych, które to tylko utrudnią życie, no właśnie komu? Będzie tak, że ludzie będą korzystać z innych środków transportu i znowu kolej na tym straci. Czy pasażera obchodzi, że IR należą do PR czy do kogoś innego?Podejrzewam, że nie, on chce dojechać do celu, taki jest jego zamiar. Zamiast zwalczać jeden drugiego może wreszcie zaczęli by myśleć o tych ludziach co stoją na dworcach i się zastanawiają czy pociąg przyjedzie, jeśli już przyjedzie to ile będzie spóźniony, czy będzie ciepło czy zaś szyby pozamarzają?
Nie ukrywam, jestem zwolennikiem IR i to tylko dlatego, że istnieje alternatywa dla IC. Teraz jest wybór jakiś, mizerny ale jest. Nie spodziewam się luksusów kupując bilet na IR, ale co dostaniemy w zamian od IC za przejazd tą samą trasą, tylko cena biletu już nie jest tak atrakcyjna? "Fachowość" pracowników IC? Jak dla mnie za mało. Moim zdaniem cały ten krzyk jest tylko dlatego, że pojawiła się konkurencja dla IC, a co za tym idzie spadek przychodów i walka o podróżnych. Pojawiła się konkurencja teraz, pewnie pojawi się później, a takie jej zwalczanie jest dla mnie tylko dowodem, że Kolej w Polsce nie jest gotowa na wolny rynek przewozów.