Czytajac poradnik, trafilem na punkt 8.2.5
W punkcie tym jest napisane
Dział Symulator, wątek przyklejony Różne mariuszowe narzędzia. Pakiet programów oraz arkuszy
kalkulacyjnych z zestawem makr. Wprawdzie w pisaniu scenariuszy mogą nie być szczególnie użyteczne,
ale przydają się, gdybyśmy chcieli wprowadzić jakieś niewielkie korekty w scenerii – dostępny jest nawet
prosty edytor.
Do tego się odniosę poprzez film, nagrywany po przeczytaniu tego cytatu, ktory to film przedstawia tylko niektore aspekty zwiazane z pisaniem scenariuszy i mozliwosci edytora.
Tak wiec, prosze w przede wszystkim autora powyzszego cytatu, o uwazne obejrzenie tego filmu. Szczegoly byly juz we wczesniejszych filmach. W tym filmiku, skoncentrowalem sie przede wszystkim na interaktywnym wyznaczaniu szlaku.
Do nagrania tego filmiku, sklonila mnie moim zdaniem niesprawdieliwa ocena. Aby nie zasmiecac tego watku tym filmikiem, filmik dostepny jest pod postem:
http://eu07.pl/forum/index.php/topic,10988.msg467322.html#msg467322Prosze mi wskazac jakies inne narzedzie, ktore ulatwialoby jeszcze bardziej pisanie scenariuszy (najlepiej na przykladowym filmiku), niz pokazuje ten film, gdyz moim zdaniem, dotychczasowe propozycje, wygladaja bladuchno w porownaniu z tym narzedziem. Ogolnie, postawiony jestem w sytuacji "udowodnij, zes nie wielblad". To jest ciezkie. Brakuje w moim edytorze wszystko co zwiazane jest z wyzwalaniem eventu o danej godzinie, bo tym akurat nie bylem zainteresowany, aby cos w tym kierunku tworzyc, wiec z punktu widzenia kogos, kto pisze sceneriusze, jest to narzedzie w tym wzgledzie niekompletne.
Nastepna kwestia jest, iz nie tylko drobnych korekt jesli chodzi o otoczenie mozna wykonac tym edytorem, ale i dosyc powazne np. wstawianie: peronow, wskaznikow przytorowych, scian lasow, gor, nasypow, budynkow, drzew, dowolnego include w dowolne miejsce, nie pamietam czego tam jeszcze. Do kazdych z tych procesow, dolaczona jest jakas automatyka, ktora uwalnia uzytkownika od zmudnych dzialan. Przyklad jakiejs tam automatyki: chcemy wstawic wskaznik "belka", oznaczajaca zblizanie sie do przystanku. Klikamy na tor, przy ktorym jest przystanek. Automatyka, odlicza podana odleglosc od tego toru (np.600 metrow) i wzkaznik ten bedzie oddalony od miejsca klikniecia, o ta podana wartosc. Innym przykladem automatyki, losowo wybranej, jest pilnowanie przez program, szerokosci wstawianego peronu, aby nie zachodzil na tor obok. Takich tam automatow jest sporo i nie bede ich wymienial (czesciowo takze nie pamietam :) ).
W poprzednim filmiku, zamiescilem mozliwosci wstawiania budynkow i drzew na jednym obszarze. Pod koniec tego filmiku, zamiscilem obrazki, jaki mozna uzyskac efekt, dwoma klinieciami.
Prosze o wskazanie bardziej zaawansowanego narzedzia w tym wzgledzie, chetnie sie zapoznam.Narzedzie posiada zautomatyzowany sposob tworzenia odcinkow izolowanych (jest wczesniejszy film o tym traktujacy). Mozna takze recznie tworzyc owe odcinki.
Kiedys kolega yB mnie poprosil, abym dodal kilka przystankow na Drawinowie. Wykonalem tym narzedziem w pare minut. yB jednak postanowil perony stworzone przez narzedzie jako road, zastapic peronami maciusiowymi, wstawionych jako include. yB doszedl do wniosku, ze takie mu sie lepiej podobaja, ale juz baze do obliczen wspolrzednych peronow juz mial.
Osobna kwestia, ktora w zasadzie nie jest zbadana, u ilu potencjalnych chcacych skorzystac z tego narzedzia, narzedzie w kazdym funkcjonalnym aspekcie zachowa sie tak jak powinno. Tego nie wiem. Ja pisalem pod konkretna wersje Excela i nie mam pojecia, jak zachowa sie owe narzedzie w innych wersjach. Nie mam jak sprawdzic dzialania na innych, niz na tej co ja pisalem. Tego nie gwarantuje. Moge jednak zagwarantowac, jesli bedzie cos nie tak, wspolprace z osoba, ktorej to nie chce dzialac lub nie dziala jak powinno. Sa metody, aby do tego dojsc, tylko trzeba wytrwalosci.
Nie jest tez to narzedzie w niektorych aspektach szybkie. Czesciowo wynika to z wlasciwosci Excela, czesciowo z kodu. Jednak ja na szybkosc na moim starym sprzecie, nie narzekam (do przyjecia dla mnie). Pierwotnie powstalo jako takie sprawdzenie, czy w Excelu da sie wczytac mape. Pozniej rozrastalo sie coraz bardziej o nowe funkcje. W ktoryms momencie, doszedlem do wniosku, ze pewne rzeczy mozna zoptymalizowac, jednak brak mi checi do tego typu dzialan. Z perspektywy czasu, wiele rzeczy mozna uproscic, zrobic inaczej itp. tym samym jak sie wydaje, zwiekszyc szybkosc dzialania, ale to wymaga sporo czasu i jak juz wspomnialem, nie chce sie. Ogolnie, kod jest brudny, ale na moje szczescie, to amatorski projekt. Ja z konserwacja kodu sobie radze, ale odradzam innym :P To tyle jesli chodzi o samokrytyke.
To tyle, dosyc chwalenia sie i prostowania a takze mojej subiektywnej oceny. Dziekuje za uwage :)