Wybrałem się w "podróż" w scenerii "Kaliska", ale tym razem z Łodzi Kaliskiej w kierunku Sieradza. Wiem, że scenariusz jest mega (jechałem już w drugą stronę), a więc chciałem sprawdzić co mnie czeka tym razem w kierunku przeciwnym. Klimat jest nieziemski, ale znalazłem parę uwag (zapiąłem EU06+ 2 x Awxz):
1. stacja Łódź Kaliska:
- na peronie 3 poczekalnia jest za szeroka (pomiędzy słupami zadaszenia a poczekalnią nie ma miejsca na przejście - jedyna możliwość przejścia to tylko niemal po strefie krawędzi peronu),
- źle opisane są tablice peronowe: jest tak - tor 7 peron 3 / peron 7 tor 3
2. na szlaku ŁK - Lublinek na torze nr 2, gdzie jest V=80 tor ma spore krzywizny,
3. za Lublinkiem złamałem pantograf nr 2 i po ogarnięciu tematu i podniesieniu pantografu nr 1 również i ten straciłem - dokulałem się do Pabianic, gdzie minąłem "wjazdowy" A1/2 z V około 20 km/h i nie dojechałem już do peronów...
Zapnę diesla i przejadę ten scenariusz jeszcze raz.
No i przejechałem SUką + 3 x Awxz:
1.Pabianice: zbyt późno podaje się S2,
2. w km 16,4; 17,0, 18,6 są krzywizny toru nr 2 bez ograniczeń V,
3. dziwne dołki w km 25,9
4. krzywizny toru bez ograniczeń w km 25,8; 28,8; 31,50; 32,4; 33,2; 35,20; 37,40 i 50,70.
Plus scenerii: rygor rozkładu jazdy!
Aha, rozkład wyświetla się pod F3, ale nie jest aktywny. Brak też sygnału odjazdu od kierownika pociągu.
Zauważyłem, że w Łodzi Kaliskiej "Jaćwing" wyjeżdżając podaje Rp1. Co do zasady nie podaje się Rp1 przy odjeździe z peronów no chyba, że uznamy, że ktoś kręcił się po torach. Druga sprawa, w stacjach, gdzie są przejazdy z rogatkami nie stawia się wskaźnika W6a.