Autor Wątek:  Przygoda z SOKistami  (Przeczytany 45269 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Monczan_SP32

  • Gość
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #60 dnia: 03 Lutego 2009, 13:09:24 »
To już nie chodzi o możliwość włamu, czasy szpiegów imperializmu też już dawno minęły. Ale tak samo jak będąc właścicielem swojej twarzy możesz sobie nie życzyć, by ktoś podbiegł i robił Ci foty (no, chyba, że jesteś osobą publiczną), tak też jak jesteś właścicielem jakiegoś budynku.

Offline iwan

  • Administrator
  • Wiadomości: 596
    • Zobacz profil
    • Fotki na TWB
  • Otrzymane polubienia: 30
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #61 dnia: 03 Lutego 2009, 18:20:37 »
Rozumiem jak ktoś foci czy filmuje pośpiecha gnającego te 120km/h stojąc na sąsiednim torze... . Takich pseudo MK powinno się wieszać na sieci trakcyjnej za takie rzeczy.

Wnioski:
jestem pseudo MK
powinienem wisiec

np. za te fote
http://rail.phototrans.eu/14,4902,0.html
/Krzysztof Waszkiewicz/ <iwan@eu07.pl> http://www.eu07.pl
tel: +48667841589
********* Non sunt multiplicanda entia sine necessitate *********

Offline mechatronik

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 2416
  • Kierownik sekcji napraw lokomotyw
    • Zobacz profil
    • Filmy kolejowe
  • Otrzymane polubienia: 172
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #62 dnia: 03 Lutego 2009, 18:38:02 »
@Iwan a widziałeś kiedyś dzieciaka 13-15lat focącego pośpiecha, który stał przy skrajnej szynie (od wewnętrznej) ? Mnie aż zimny pot oblał jak zobaczyłem, że przy przelocie składu szarpnęło nim w stronę taboru. Dlatego mam jedno zdanie na ten temat - może słuszne może nie. Według mnie takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Może i jestem przewrażliwiony, ale kilka razy włosy dęba mi stanęły podczas wypraw na szlak. Od tamtej pory mam wyrobioną opinię na temat niektórych MK.
btw Nie przyrównuj się do dzieciaków na torach, bo nie wydaje mi się żebyś był tak bezmyślny jak niektórzy młodzi MK i zachowujesz należytą ostrożność :), za długo w tym siedzisz :).
Autoryzacja: M62, M62Ko, M62M, BR231, BR232, BR233 060DA, TEM2, S200, t448p, SM42, SM30, SM03, SA105, SA108, SA132, SA134
EU07 (4E, 303E), ET21 (3E/1, 3E/1M), ET22, 111Ed, E4MSU, ES64F4, E186, E189, E140, E181, E182, E183, ET40, EN57, EN57AKW, EN76

Offline iwan

  • Administrator
  • Wiadomości: 596
    • Zobacz profil
    • Fotki na TWB
  • Otrzymane polubienia: 30
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #63 dnia: 03 Lutego 2009, 18:54:03 »
@Iwan a widziałeś kiedyś dzieciaka 13-15lat focącego pośpiecha, który stał przy skrajnej szynie (od wewnętrznej) ? Mnie aż zimny pot oblał jak zobaczyłem, że przy przelocie składu szarpnęło nim w stronę taboru.

Szarpnac moze szarpnie, ale przy 120 nie ma szans go "wciagnac" pod sklad.

Cytuj
Dlatego mam jedno zdanie na ten temat - może słuszne może nie.

Masz prawo do wlasnego zdania, tylko moze wiecej wstrzemiezliwosci w wieszaniu ludzi, ktorzy maja troszke inne zdanie.

Cytuj
Od tamtej pory mam wyrobioną opinię na temat niektórych MK.

Jezeli stoisz na sasiednim torze i upewniles sie, ze po nim nie nadjezdza pociag, to raczej jestes bezpieczny.

Cytuj
btw Nie przyrównuj się do dzieciaków na torach, bo nie wydaje mi się żebyś był tak bezmyślny jak niektórzy młodzi MK i zachowujesz należytą ostrożność :), za długo w tym siedzisz :).

Twoj opis nie obejmowal wyjatkow :) Skad wiesz, ze wszyscy mlodzi MK nie sa ostrozni?

Wszystko trzeba robic z glowa...
/Krzysztof Waszkiewicz/ <iwan@eu07.pl> http://www.eu07.pl
tel: +48667841589
********* Non sunt multiplicanda entia sine necessitate *********

Offline Charlie89

  • Wiadomości: 669
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 1
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #64 dnia: 03 Lutego 2009, 18:54:15 »
Hehe na YT wisi gdzieś filmik z towarowym na CMK jadącym 100km/h, generalnie wszystko jest ok, gdyby nie to że koleś który to filmował stał przy torze jakiś 0.5m od początku tłucznia... Nie wiem czy to ktoś z tego forum ale niektórzy naprawde powinni zainwestować w wyobraźnie!
Z miasta gdzie początek swój bierze Warta a kończy się CMK :)

Monczan_SP32

  • Gość
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #65 dnia: 03 Lutego 2009, 19:50:31 »
W kwestii zdrowego rozsądku każdy odpowiada za siebie. Najwyżej przy pechu dostaje się nagrodę Darwina i idzie do piachu. W kwestii prawa stanie na torach jest zabronione, i tutaj dura lex, sed lex - i tu też pozostawiam to prawości i sumieniu poszczególnych osób, nie mi się tym zajmować.

Niemniej jednak nie potępiam takich, którzy stoją na torze np. dawno wyłączonym z ruchu, lub na odcinku - jak mówił Iwan - gdzie na pewno nic nie jedzie. Inna sprawa, że dla jednego nic nie jedzie to co innego, jak dla drugiego. Bo np. stojąc za łukiem czy w podobnych miejscach kwestia niezajętości toru może się zmienić dla przebywającego na torze nagle, i będzie problem. Tacy MK też się zdarzają niestety.

Osobiście wzbraniam się przed wchodzeniem na tor. Nie chciałbym być na miejscu maszynisty, który nie wie, czy ja mam ten aparat by focić, czy to co trzymam to w ogóle aparat, a może chcę się rzucić, albo po prostu może powinie mi się noga albo zemdleję upadając na sąsiedni tor.
Dlatego jak sam bym jeździł za nastawnikiem, to do MK obok toru bym pomachał, tego na sąsiednim torze pogromił RP1 żeby uciekł z torów z powodu bólu uszu.

Offline Patrykos

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 4511
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 9
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #66 dnia: 03 Lutego 2009, 20:58:04 »
Ale co powiesz focenie na łuku, na którym widoczność jest w odległości o 200 do 300 metrów?
Jakbyś sypnął Rp1 to by pewnie pomyślał, że go 'pozdrawiasz'.
Pozdrawiam, Patryk
https://www.facebook.com/WarsztatPatrykosa
Węgrom gratulujemy Ikarusa.

Offline Rudzik

  • Wiadomości: 2028
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 103
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #67 dnia: 03 Lutego 2009, 21:07:47 »
Ale jakby się tak przytrzymało kilka sekund, albo dłużej i pokazało gest "pozdrowienia" przez szybę, to by się chyba skapnął.

Monczan_SP32

  • Gość
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #68 dnia: 03 Lutego 2009, 21:30:00 »
No więc właśnie. Kacu ani Patrykos domyślam się nie są maszynistami, ale również czują to, co mech może czuć. Za nastawnikiem nie widać, czy ktoś jest Iwanem, czy jest nierozsądnym "MK" z gatunku tych, co jak pociąg podjedzie bliżej chcą niemal stuknąć obiektywem w pudło lokomotywy.

Lepiej stać obok torów, to faktycznie pozdrowi. Być może i z wdzięczności, względem poprzednich przeżyć z "MK".

Offline Patrykos

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 4511
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 9
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #69 dnia: 03 Lutego 2009, 21:35:18 »
Patrykos domyślam się nie są maszynistami
Jak to? Toć na ET41-012 w MaSzynie jeżdże :P
Teraz jeszcze łatwiej się wpakować pod maszynę, oblodzone torowisko albo lód na podsypce i jesteśmy gotowi, przy lekkim zachwianiu.
Chyba zeszliśmy z tematu, co :>?
Pozdrawiam, Patryk
https://www.facebook.com/WarsztatPatrykosa
Węgrom gratulujemy Ikarusa.

Offline Dolmio89

  • Wiadomości: 1185
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 9
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #70 dnia: 03 Lutego 2009, 21:43:15 »
Kiedyś widziałem jak gość spieszył się przechodząc przez tory, przeskoczył przez pierwszą szynę, postawił stopę na podkładzie, niestety podkład był drewniany jeszcze dość nowy i bardzo mokry bo akurat padał deszcz więc gość się poślizgnął, stracił równowagę i uderzył głową o szynę. Sam nie był w stanie się po tym pozbierać, chyba ktoś nawet wezwał pogotowie. Od tego czasu zawsze się dwa razy zastanawiam zanim przejdę przez tory.

Offline hunter

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1126
    • Zobacz profil
    • kolej.banda.pl
  • Otrzymane polubienia: 5
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #71 dnia: 03 Lutego 2009, 21:46:03 »
Zgadzam się z @Dolmio89. W sumie to po części jestem w stanie zrozumieć SOKistów. Postawmy się na ich miejscu i zadajmy sobie proste pytanie: Czy za takie marne pensje warto się narażać podchodząc do bandy dresów?
Praca to praca, swoj obowiazek sokoly powinny wykonac. Wez za przyklad prace maszynisty, ktory wyjezdza ze stacji poczatkowej nie spodziewajac sie, ze za pare minut/godzin bedzie mial czolowke z jakims bruttem.
Z pozdrowieniami,
Grzegorz Durbajło

http://www.kolej.banda.pl/ - moje kolejowe zdjęcia.

Offline Mihau

  • Wiadomości: 1696
  • Grafika - brak ciągnie z procka
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 17
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #72 dnia: 03 Lutego 2009, 21:50:07 »
Powiem krótko: Jak ktoś chce "chodzić po torach" musi mieć łeb na karku i tyle. Musi potrafić logicznie myśleć i przewidywać... Wtedy będzie w miarę bezpieczny. Tyle ode mnie.
Strażak-ratownik, kierowca OSP Susz

Offline iwan

  • Administrator
  • Wiadomości: 596
    • Zobacz profil
    • Fotki na TWB
  • Otrzymane polubienia: 30
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #73 dnia: 03 Lutego 2009, 23:15:42 »
W kwestii zdrowego rozsądku każdy odpowiada za siebie. Najwyżej przy pechu dostaje się nagrodę Darwina i idzie do piachu. W kwestii prawa stanie na torach jest zabronione, i tutaj dura lex, sed lex - i tu też pozostawiam to prawości i sumieniu poszczególnych osób, nie mi się tym zajmować.

Slyszal ktos o MK, ktory wpadl pod pociag podczas focenia?

Co do przepisow - wchodze na tory i wiem jakie sa tego konsekwencje - gdy SOK zadziala nie mam pretensji, tylko probuje sie dogadac, jak sie nie udaje, to przyjmuje mandat (1 mam - na ladnych pare lat focenia).

Cytuj
Niemniej jednak nie potępiam takich, którzy stoją na torze np. dawno wyłączonym z ruchu, lub na odcinku - jak mówił Iwan - gdzie na pewno nic nie jedzie. Inna sprawa, że dla jednego nic nie jedzie to co innego, jak dla drugiego. Bo np. stojąc za łukiem czy w podobnych miejscach kwestia niezajętości toru może się zmienić dla przebywającego na torze nagle, i będzie problem. Tacy MK też się zdarzają niestety.

Zdarza mi sie chodzic nawet po CMK (czasem nie da sie inaczej doczlapac na spot - gdy auto zostawiasz po jednej stronie, a focisz z drugiej, albo gdy trzeba przejsc mostem/wiaduktem). Oczywiscie przy zachowaniu pewnych zasad - dobrze miec radio i sluchac odpowiedniego kanalu, znac rozklad pociagow (zagadac z dyzurnym na nastawni), koniecznie miec kamizelke odblaskowa, dobre buty, nie chodzimy po glowce szyny, przebywanie na torach ograniczamy do minimum, skupienie i obserwacja tego co sie dzieje na torach we wszystkich mozliwych kierunkach.

Cytuj
Osobiście wzbraniam się przed wchodzeniem na tor. Nie chciałbym być na miejscu maszynisty, który nie wie, czy ja mam ten aparat by focić, czy to co trzymam to w ogóle aparat, a może chcę się rzucić, albo po prostu może powinie mi się noga albo zemdleję upadając na sąsiedni tor.

Mechowie zazwyczaj podaja Rp1 gdy tylko zauwaza kamizelke... W tym momencie podnosze reke zeby dac im do zrozumienia - widze Cie, wiem, ze nadjezdzasz. Sprawdza sie to nie tylko w PL.
Przyklad:
http://pl.youtube.com/watch?v=pb3Dt-ddUyw#t=3m48s
Gosc z Norwida podal Rp1 - ja bylem kilkaset metrow dalej wlasnie przygotowujac sie do zrobienia mu foty (kamera stala sobie w tym czasie samotnie na statywie w zupelnie innym miejscu)...
/Krzysztof Waszkiewicz/ <iwan@eu07.pl> http://www.eu07.pl
tel: +48667841589
********* Non sunt multiplicanda entia sine necessitate *********

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3926
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 279
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #74 dnia: 04 Lutego 2009, 00:53:01 »
O bardzo fajną rzecz pokazałeś, iż można za pomocą parametrów w linku, przekazywać moment wyświetlania filmu.
Nie wiedziałem :)

Offline Preki

  • Wiadomości: 309
  • My name's not Shane, kid!
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 42
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #75 dnia: 04 Lutego 2009, 18:20:27 »
Cytuj
Slyszal ktos o MK, ktory wpadl pod pociag podczas focenia?
Nie, chyba, że to MK, który nie wie, jak wygląda S2 (takich mam nadzieję nie ma).
Cytuj
probuje sie dogadac
Ja też próbuję się dogadać! Z każdym i wszędzie! Niektórzy (ludzie ogółem, nie tylko sokiści) są tacy wredni i uparci, że się nie da z nimi dogadać
Cytuj
nie chodzimy po glowce szyny
I po iglicach rozjazdów sterowanych zdalnie (pędniami/elektrycznie). Można się wtedy pożegnać ze stópką...
Cytuj
Mechowie zazwyczaj podaja Rp1 gdy tylko zauwaza kamizelke... W tym momencie podnosze reke zeby dac im do zrozumienia - widze Cie, wiem, ze nadjezdzasz. Sprawdza sie to nie tylko w PL.
Też podnoszę rękę, jak mi trąbi nad łbem. Kamizelkę miałem mieć dawno, w ramach wymiany z kolegą. Po tym, co mi się zdarzyło w ferie z sokalami skombinuję sobie ją szybciej.
Życie to nie gra... to symulator.

Offline iwan

  • Administrator
  • Wiadomości: 596
    • Zobacz profil
    • Fotki na TWB
  • Otrzymane polubienia: 30
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #76 dnia: 04 Lutego 2009, 18:33:17 »
Ja też próbuję się dogadać! Z każdym i wszędzie! Niektórzy (ludzie ogółem, nie tylko sokiści) są tacy wredni i uparci, że się nie da z nimi dogadać

Ale to tylko niektorzy (stad 1 mandat, okazji bylo wicej).

Cytuj
Też podnoszę rękę, jak mi trąbi nad łbem. Kamizelkę miałem mieć dawno, w ramach wymiany z kolegą. Po tym, co mi się zdarzyło w ferie z sokalami skombinuję sobie ją szybciej.

W rozmowie z SOK kamizelka Ci nie pomoze. Moze natomiast uratowac Ci tylek...
/Krzysztof Waszkiewicz/ <iwan@eu07.pl> http://www.eu07.pl
tel: +48667841589
********* Non sunt multiplicanda entia sine necessitate *********

Offline uetam

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 2641
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 6
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #77 dnia: 04 Lutego 2009, 19:58:54 »
Cytuj
Slyszal ktos o MK, ktory wpadl pod pociag podczas focenia?
Szczerze, to ostatnimi czasy patrząc na "środowisko" mozna sie predzej czy pozniej takiego wypadku spodziewac...

Offline iwan

  • Administrator
  • Wiadomości: 596
    • Zobacz profil
    • Fotki na TWB
  • Otrzymane polubienia: 30
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #78 dnia: 04 Lutego 2009, 20:20:48 »
Szczerze, to ostatnimi czasy patrząc na "środowisko" mozna sie predzej czy pozniej takiego wypadku spodziewac...

Mysle, ze srodowisko MK jest bardziej swiadome ryzyka, niz szeregowy Kowalski...
/Krzysztof Waszkiewicz/ <iwan@eu07.pl> http://www.eu07.pl
tel: +48667841589
********* Non sunt multiplicanda entia sine necessitate *********

Offline Lukasy

  • Wiadomości: 55
  • Rób co lubisz, a nigdy nie będziesz pracował.
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #79 dnia: 04 Lutego 2009, 21:02:17 »
Większość jest świadoma, ale są też tacy MK (a raczej "MK"), co pozjadali wszystkie rozumy i łażą po torach niczym święte krowy. Nie oglądają się na nic, nie zwracają uwagi na to, że znajdują się w skrajni i jeszcze pretensje mają, jak ich SOK złapie, że oni są przecież miłośnikami i im wolno wszystko... Do czasu.
Pozdrawiam, Lukasy
http://lukasy.kolej.org.pl/
Za nastawnikiem poza symulatorem - 6517456676591 km

Offline uetam

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 2641
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 6
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #80 dnia: 04 Lutego 2009, 21:49:44 »
Dokładnie. Skończy się to pewnie czymś w stylu akcji polsatu sprzed paru lat... Wiadomo, ze 99% osób wie jak się zachować, ale zawsze pozostaja takie wesołe wyjatki w stylu kolegów jeżdżących drezyna po CMK...

Offline Preki

  • Wiadomości: 309
  • My name's not Shane, kid!
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 42
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #81 dnia: 04 Lutego 2009, 22:45:30 »
Ręczną? o.O
Życie to nie gra... to symulator.

Monczan_SP32

  • Gość
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #82 dnia: 04 Lutego 2009, 23:29:35 »
Kozacy... Co do ogółu, śmiem twierdzić, że MK typu "Święta Krowa Na Torach" żyją i mają się dobrze, bo po prostu jak z daleka mech widzi takiego na torze, to nie tylko RP1, ale i pierwsza pozycja hamowania... Ot tak, na zaś, żeby miał taki MK sekundę więcej czasu do zrobienia kroku w tył/w bok.

Jechałem kiedyś z Warszawy do Poznania, to w środku trasy (Bóg wie, gdzie) poczułem dość mocne hamowanie, a że akurat nie czytałem żadnej książki, to zainteresowałem się, o co biega. Z, na oko, 100km/h zwolniliśmy do 60km/h, patrzę, jacyś goście na torze obok z aparatami, zaraz potem rozpędzaliśmy się ponownie. Żadnych SBL w zasięgu wzroku, które mogły by być powodem hamowania.
« Ostatnia zmiana: 04 Lutego 2009, 23:34:41 wysłana przez Monczan_SP32 »

Offline Rudzik

  • Wiadomości: 2028
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 103
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #83 dnia: 04 Lutego 2009, 23:48:34 »
Bo niektórym to naprawdę pociąg musi przejechać blisko nosa, żeby się opamiętali.

Offline _KAT_

  • Wiadomości: 425
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #84 dnia: 05 Lutego 2009, 11:13:58 »
No właśnie to jest problem focenia na szlaku :) Nie wiesz jak się zachowywać, to stań sobię na peronie i foć :D

Mi, mimo zachowania środków ostrożności też się zdarzało, że pociąg jechał plecy, ale oczywiście w porę się usunąłem :P

Offline iwan

  • Administrator
  • Wiadomości: 596
    • Zobacz profil
    • Fotki na TWB
  • Otrzymane polubienia: 30
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #85 dnia: 05 Lutego 2009, 23:23:19 »
Mam zly nastroj, to sie wypowiem :)

Koledzy uskuteczniaja prace u podstaw - dorabianie "pupy" czesci srodowiska, do ktorej sie nie nalezy (a jednoczesnie nie zdajecie sobie chyba sprawy, ze czesc tej "pupy" przyklei sie do nich). Pisza cos z pozycji tych lepszych - ktorzy albo na tory nie wlaza, albo jak juz wlezli, to sa "ostrozniejsi". No i sypia sie "gromy" na tych "gorszych", mniej rozsadnych, na "swiete krowy".
Ja nikogo nie potepiam, nie wieszam na sieci, a takie "wieszanie" mnie po prostu wkurza...
/Krzysztof Waszkiewicz/ <iwan@eu07.pl> http://www.eu07.pl
tel: +48667841589
********* Non sunt multiplicanda entia sine necessitate *********

Offline Ryszard-san

  • Wiadomości: 214
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 1
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #86 dnia: 06 Lutego 2009, 09:56:57 »
Wyrabiają MK i sobie przy okazji negatywną opinię, sypiąc gromy na tych mniej ostrożnych (lub nieuświadomionych zagrożenia) krzywdzą siebie, gdyż zawsze pamięta się złe opinie, a o dobrych się szybko zapomina. Potem będzie tak że jak podejdzie gdzieś do maszynisty i się przedstawi ze jest MK, to może usłyszeć S..... omało takiego nie przejechałem, albo coś w tym stylu. Pamiętajcie że forum czytają różni ludzie.
Pozdrawiam Ryszard

Offline Lukasy

  • Wiadomości: 55
  • Rób co lubisz, a nigdy nie będziesz pracował.
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #87 dnia: 06 Lutego 2009, 14:39:23 »
Pisza cos z pozycji tych lepszych - ktorzy albo na tory nie wlaza, albo jak juz wlezli, to sa "ostrozniejsi". No i sypia sie "gromy" na tych "gorszych", mniej rozsadnych, na "swiete krowy".
Ja nikogo nie potepiam, nie wieszam na sieci, a takie "wieszanie" mnie po prostu wkurza...
Nie mam zamiaru nikogo wieszać, chcę jedynie rozróżnić pychę i bezdenną głupotę od lekkiego braku rozsądku. Co innego, gdy na zdanie "Odsuń się od toru, bo stoisz w skrajni" miłośnik się odsunie, a co innego, gdy obrażony parsknie, że on wie, bo jest miłośnikiem.

To, że jest wszechwiedzącym pysznym miłośnikiem nie uratuje go, gdy kawałek ładunku z przekroczoną skrajnią zaczepi go o pasek od aparatu i wciągnie pod wagon.
Pozdrawiam, Lukasy
http://lukasy.kolej.org.pl/
Za nastawnikiem poza symulatorem - 6517456676591 km

Offline Krzysiek626

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 5925
  • EXIT
    • Zobacz profil
    • Krzysiek626
  • Otrzymane polubienia: 443
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #88 dnia: 06 Lutego 2009, 15:21:42 »
By dorabianie pupy skończyć należałoby zamknąć wątek. Ale to tylko moje prywatne zdanie.
Nikt nigdy nie jest dość ostrożny, kto kolwiek myśli inaczej - jest w błędzie. Ja nie dziwię się sokistom i mechom a także innym pracownikom PKP że często mają już dość i gonią MK. Napiszę jeszcze że często mają rację goniąc małolatów i dorosłych z torów.

http://eu07.pl/userfiles/1234/foto-100B7452.JPG
« Ostatnia zmiana: 06 Lutego 2009, 17:40:14 wysłana przez Krzysiek626 »

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3926
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 279
Odp: Przygoda z SOKistami
« Odpowiedź #89 dnia: 06 Lutego 2009, 16:07:29 »
Cytuj
Potem będzie tak że jak podejdzie gdzieś do maszynisty i się przedstawi ze jest MK, to może usłyszeć S..... omało takiego nie przejechałem, albo coś w tym stylu. Pamiętajcie że forum czytają różni ludzie.
Fakt, czytają różni ludzie, ale to czy powie S......, bo omało co go nie przejechałem, nie ma związku z tym co na forum ludzie piszą, lecz z realnego zdarzenia/zdarzeń.
Wydaje mi się, przy założeniu, iż ktoś ma zerowy stosunek do MK, to po przeczytaniu tego wątku, może być z lekka zdystansowany do MK.
Czy taki będzie w realu, czy nie, to przede wszystkim zależy od samych MK i ich zachowaniu w realnym świecie.

Jak się zachowują MK a w szczególności młodzi MK, tego nie wiem.