1. Tak, zgadza się - pierwszym od lewej się załącza radio (zaświeca się kontrolka pod nim), a drugi służy do redukcji szumów i z reguły jest załączony, ale czasami trzeba wyłączyć, kiedy np. rozmawia się z kimś bardzo oddalonym i radio traktuje jego mowę jako szum i ją wycisza. Wtedy wyłączenie redukcji szumów pozwala go jakoś tam usłyszeć - przez szumy, ale jednak ;)
2. Jest to kontrolka sygnału fali nośnej i zaświeca się przy nadawaniu i odbiorze (w tym przy odbiorze szumów, wywołania selektywnego, radio-stopu i ogólnie wszystkiego).
3. Ten wypukły kapturek na środku wciska się w dół i on tak już zostaje, bo zrywane są takie cieniutkie plastikowe "mostki" łączące go z czerwonym plastikiem wokół. Ołowiana plomba musi być natomiast przewleczona albo przez otwory w dwóch śrubkach mocujących cały ten czerwony plastik, albo przez jedną śrubkę i wtedy przez drugą dziurkę zrobioną w czarnej obwódce. Bez tej plomby nie można jechać (tzn. dać się da, ale taki jest wymóg, że m.in. ta plomba musi być).
4. Tak, z tym że o 6 stabilnych pozycjach - taki przełącznik wielopozycyjny. Chcesz kąty poszczególnych pozycji?
5./6. Z tego ci wiem, to dokładniej do wyboru "kim się jest". Tzn. w teorii jadąc jako maszynista po torze szlakowym 1. powinno się ustawić na nutkę 1., jadąc po torze 2. na nutkę 2., a dyżurny ma ustawione na nutkę 3. Działa to tak, że jeśli np. maszynista (jakikolwiek) chce porozmawiać z dyżurnym, naciska 3. przycisk wywołania selektywnego. Wtedy u każdego, kto ma to pokrętło ustawione na 3 (dyżurni) słychać dźwięk o częstotliwości... ten sam co najwyższy dźwięk z melodyjki radio-stopu, nie będę podawał ;) Te radia też ustawiają się wtedy na odbiór (jeszcze tam musi być chyba mikrofon włożony odpowiednią stroną) i maszynista woła np. "Drawinowo do 43115" i prowadzi rozmowę z dyżurnym. Z kolei kiedy dyżurny chce rozpocząć rozmowę z jakimś maszynistą jadącym dla przykładu po torze 2., naciska 2. przycisk wywołania selektywnego i u wszystkich, którzy to pokrętło mają ustawione na 2 (maszyniści jadący torem 2.), słychać dźwięk "środkowy" z melodyjki radio-stopu i ich radia tak samo przestawiają się na odbiór, a dyżurny wtedy woła np. "43116 zgłoś się" i rozmawiają. Tak samo, kiedy np. jakikolwiek maszynista chce porozmawia z innym maszynistą jadącym np. po torze 1., naciska przycisk 1., słychać dźwięk najniższy z melodyjki itd. A na koniec najlepsze - w praktyce tego się nie stosuje ;) To pokrętło chyba zawsze jest ustawione na 3, wyłącznik krańcowy pod uchwytem mikrofonu zmostkowany i wszyscy słyszą wszystkich przez cały czas - na danym kanale oczywiście.
PS.: Jeśli się gdzieś pomyliłem, to proszę o poprawkę, ale tak to zrozumiałem, jaki mi to ostatnio tłumaczył jeden radiowiec.
Edit: No właśnie, Niebugocław to lepiej opisał ;)
Edit2: Co do testu radio-stopu, to w jednej książce czytałem, że po winno się wciskać najpierw przycisk 3., a po nim 1., ale znowu jak widać, w praktyce bywa inaczej, choć ta kombinacja jest chyba tą najpopularniejszą.