Symulator EU07 (i nie tylko) > Publikacje
Propozycja wydania modelu. EN57-19xx
mk1992:
MKaczy: Sam przytoczyłeś jeden z punktów regulaminu, mówiący o:
2. Licencjobiorca moze modyfikowac kopie Symulatora oraz dowolna jego czesc (pojedynczy plik komputerowy lub zbiór plików dajacych sie funkcjonalnie wyodrebnic w obrebie Symulatora) tworzac przez to dzielo oparte na Symulatorze, jak równiez kopiowac lub rozprowadzac takie modyfikacje lub dziela na zasadach podanych w punkcie 1 pod nastepujacymi warunkami:
a) Licencjobiorca musi umiescic na zmodyfikowanych plikach widoczna informacje o tym, ze dane pliki zostaly przez niego zmienione, wraz z data dokonania zmian. O ile to mozliwe powinien podac równiez informacje o Autorze oryginalnego pliku, który zmodyfikowal.
b) Licencjobiorca musi doprowadzia do tego, aby kazde rozpowszechniane lub publikowane przez niego dzielo, które w calosci lub czesci zawiera Symulator albo pochodzi od niego lub jego czesci, bylo w calosci i bezplatnie licencjonowane dla wszelkich osób trzecich na zasadach niniejszej Licencji.
Ragulamin nie zostanie złamany. Więc nie widze powodów, dla których miałbyś kabiny nie wydawać wraz z modelem. Moim skromnym zdaniem, za bardzo się rozczulasz nad tą całą sytuacją. Zrobiłeś już wiele świtnych kabin, ''sklejając'' elementy z innych modeli i nikt nie miał o nic pretensji, teraz zrobiłeś to samo z EN57-19xx i mimo, że komuś się to nie podoba, wydając projekt nie zrobisz nic złego. Najwyżej będziemy mieli dwie wersje modeli z kabinami.
Pozdrawiam!
Mariusz1970:
Nie do końca rozumiem sytuację, ale możliwe są dla mnie dwie:
1)Pulpit Kursa został oficjalnie wcześniej opublkowany wraz z jakimś modelem, a MKaczy wykorzystał tutaj ów pulpit - wtedy moim zdaniem Kurs jedynie może Cię poprosić, abyś tego nie robił, ale Ty niekoniecznie musisz to uszanować - nie łamiesz praw autorskich, ale możesz stracić kolegę
2)Pulpit jeszcze nie jest opublikowany, gdyż nie wyszedł jeszcze model, a dostałeś go jakoś po koleżeńsku, wtedy Ty łamiesz takim działaniem prawa autorskie i możesz starcić kolegę.
Rozwiązanie:
Próbować się dogadać, przedstawiając swoje argumenty.
Najgorzej jest, jak jedna ze stron mówi: nie bo nie albo tak bo tak.
mk1992:
MKaczy: Ewentualnie, możesz iść z drugim Panem na kompromis, On Ci pozwoli opóblikować dodatek a Ty Go wyręczysz w czymś, bądź przysłużysz się do czegoś na Jego korzyść...
bohunIC:
Niewiem czy dalej istnieje taka zasada że to co zostało udostępnione na FORUM jest jak to sie mówi do dyspozycji userów. Co innego jeśli chodzi o źródła np. oryginał trasy w maxie czy modelu, wtedy tzreba prosić o zgode, przerabiałem ten temat. z drugiej strony ktoś powiedzmy zaczyna przerabiać moją trakcje na podstawie inc i t3d OK niech se robi bo to upubliczniłem natomiast modeli nie i tu jest różnica. Ty przerabiasz coś z t3d więc nie majstrujesz bezpośrednio przy maxie taka analogia mała chyba. Maxa sie nie nauczysz w dwa tygodnie więc proponuje wysłać kartke na świeta do Kursa z życzeniami świątecznymi i pozwoleniem na publikacje!
Mariusz1970:
Bohun, nieważnie jak i za pomocą czego ktoś modyfikuje coś. Wyraźnie w licencji jest napisane:
2. Licencjobiorca moze modyfikowac kopie Symulatora oraz dowolna jego czesc (pojedynczy plik komputerowy lub zbiór plików dajacych sie funkcjonalnie wyodrebnic w obrebie Symulatora) tworzac przez to dzielo oparte na Symulatorze, jak równiez kopiowac lub rozprowadzac takie modyfikacje lub dziela na zasadach podanych w punkcie 1 pod nastepujacymi warunkami:
a) Licencjobiorca musi umiescic na zmodyfikowanych plikach widoczna informacje o tym, ze dane pliki zostaly przez niego zmienione, wraz z data dokonania zmian. O ile to mozliwe powinien podac równiez informacje o Autorze oryginalnego pliku, który zmodyfikowal.
b) Licencjobiorca musi doprowadzia do tego, aby kazde rozpowszechniane lub publikowane przez niego dzielo, które w calosci lub czesci zawiera Symulator albo pochodzi od niego lub jego czesci, bylo w calosci i bezplatnie licencjonowane dla wszelkich osób trzecich na zasadach niniejszej Licencji.
Nie ma tam nic co by różnicowało, że t3d nie, max nie a inc tak.
Jeśli chodzi o maxa i dostęp do źródeł, to z reguły wiadomo, że prościej jest coś modyfikować mając źródła. Jeśli źródeł ktoś nie udostępni, to są dwa wyjścia: nic nie robić, robić w notatniku, skoro pliki są txt i jeśli ktoś potrafi.
Jeśli potrafiłbym modyfikować exe poprzez dekomplilację, to mogę modyfikować exe i nie potrzebuję tutaj zgody kogokolwiek.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej