Z dwoch powodów:
po pierwsze trasy kolei piaskowych i PKPowskie są ze sobą dość ściśle powiązane. Na przykład taki Sosnowiec Jęzor - maleńka stacja między Szczakową a Mysłowicami, na której nie zatrzymuje się już chyba żaden pociąg. Ale zaraz obok leży bodaj największa stacja kolei przemysłowych w Europie - Jęzor Centralny, który jest ze stacją PKPowską bardzo silnie, choć jednotorowo powiązany.
Po drugie chciałbym zrobić coś, w czym każdy znajdzie coś dla siebie. Kolej piaskowa ma to do siebie, że Vmax wynosi tu z reguły 40km/h, wiec de facto pociągami się wlecze a nie jezdzi. A na forum pełno postów od maniaków, którym w głowie tylko trasa postaci 30km prostego toru i bicie rekordów prędkości EPoką. A tytaj mogliby poprowadzić np. EC Wawel na trasie Katowice-Szczakowa...