Prąd w silniku trakcyjnym zależy od dwóch rzeczy: rezystancji w obwodzie i generowanej SEM (przeciwnapięcia) w wirniku. Rzeczona SEM jest iloczynem pola magnetycznego stojana (prądu stojana nałożonego na charakterystykę magnesowania) i prędkości obrotowej wirnika. Podczas pracy silnika elektrycznego (ustalonej, bez zmian prędkości obrotowej, obciążenia i napięcia) napięcie na silniku rozkłada się na: (1) spadek napięcia na oporze w obwodzie silników i (2) SEM w wirnikach.
W przypadku jazdy na pozycji bezoporowej i bocznikowania sprawa wygląda tak, że część (1) napięcia to jest kilka procent (np. dla silnika EU07 i prądu 600A mówimy o 90 V przy napięciu pracy 1500 V). W związku z tym praktycznie wszystko zależy od sposobu generowania SEM. Po użyciu bocznikowania następuje spadek prądu płynącego przez stojan (poziom zależny od stopnia bocznikowania), co powoduje spadek pola magnetycznego generowanego przez silnik przy tych samych obrotach silnika. Spadek pola magnetycznego powoduje zmniejszenie generowanej SEM, a w związku z tym jednocześnie wzrost prądu płynącego przez silnik. Prąd ten rośnie tak bardzo, aż pole magnetyczne wróci do poziomu, w którym SEM będzie w równowadze z napięciem zasilającym. Skutkiem tego prąd stojana wróci (mniej więcej) do poziomu sprzed bocznikowania, natomiast większy prąd będzie płynąć przez wirnik. Powoduje to oczywiście wzrost mocy i momentu obrotowego silnika trakcyjnego.
W przypadku postoju sprawa ma się zgoła odmiennie. Tutaj SEM jest zerowa, a całe napięcie odkłada się na rezystancji w obwodzie - głównie opornikach rozruchowych. Powoduje to, że przekierowanie części prądu ze stojana do bocznika nie wpływa na całościowy prąd silnika/wirnika, a jedynie osłabia jego pole magnetyczne i moment obrotowy.
Przejście między tymi dwoma efektami zależy od stosunku części napięcia oporowej (1) i SEM (2), czyli od rezystancji oporów rozruchowych i prędkości jazdy.