Ja myślę, że dla nieelektroników PoKeys jest bardzo wygodny. Ja się nim bawię jakiś czas i w zasadzie wszystko mogę poustawiać. Mam jednak dylemat co do tych nastawników, które mają więcej pozycji przestawianych wielokrotnym naciśnięciem jednego z dwóch klawiszy. Gdyby tak można było inaczej to taki np. nawrotnik mógłbym podłączyć do zwykłego trójpozycyjnego przełącznika jaki używa się w gniazdach siłowych (lewo-0-prawo). Teraz to mogę zrobić makro z podwójnym kliknięciem d lub r przestawiając tym samym nawrotnik w skrajne pozycje. Niestety nie wiem jakie makro wróciłoby nawrotnik w pozycję neutralną, bo to niestety zależy w jakiej aktualnie się znajduje :(
Ma ktoś pomysł na to?
Dodano: 04 Maja 2013, 00:26:28
Jak się pomyśli to się i wymyśli ;)
Zamiast kombinować z makrami wziąłem "Triggered input" i pod jedną pozycję przełącznika ustawiłem Key down na "d" a Key up na "r", na drugą odwrotnie, więc dzięki temu wchodzenie na pozycję przełącza nawrotnik tam gdzie trzeba a wychodzenie wraca na pozycję neutralną. Trójpozycyjny przełącznik zadziała tu jak dwa przełączniki stabilne przełączane jedną dźwignią. Pozycja środkowa pozostanie niepodłączona.
Sam sobie odpowiedziałem bo może jakiś zwolennik PoKeys skorzysta przy okazji ;)
Dodano: 06 Maja 2013, 00:13:33
Niby rozwiązanie dobre w koncepcji, ale w realizacji jakoś nie do końca się sprawdza. Nie zawsze MaSzyna reaguje na wysyłany sygnał. Raz włączy, a raz nie włączy. Zrobiłem manewr z Triggered Input npdla przełączania świateł, załączania i wyłączania przetwornicy, sprężarki czy obsługi pantografów i niestety czasem przełącza, a czasem nie przełącza. Zdarza się, że słychać jakby przełączał ale hebelek w MaSzynie nie zmienia położenia i poza kliknięciem nic się nie dzieje. Czyżby MaSzyna nie odbierała czasami tych kodów klawiaturowych wysyłanych przez PoKeys?
Szybkie przełaczanie nastawnika jakoś nie robi problemu, podobnie z przyciskami typu czuwak, a z przełącznikami coś szwankuje.
Ma ktoś taki efekt?