No tak, przy budynkach można się tak bawić, tylko ja bym chciał, żeby to jednak robił jakiś automat za mnie, bo teren do Całkowa włącznie ma ~17 000 trójkątów - poprawianie na czuja nawet 1/4 z nich to zabawa na lata, nie mówiąc o tym, że to dopiero jakaś połowa zaplanowanego terenu...
Dlatego wymyśliłem plan B, proteza i prowizorka to jest niezła, ale nic lepszego mi nie przyszło na razie do głowy. Przy okazji wyszły też jakieś dziwne rzeczy. Mianowicie:
- zmajstrowany teren z ustawionym jednym smoothing group na całość wyeksportowałem do scm;
- następnie zaimportowałem go skryptami z powrotem do innego pliku. Okazało się, że po drodze z jednej zrobiło się w nim 12 smoothing groups, diabli wiedzą skąd, dlaczego i po co...
- takiż teren bez dokonywania jakichkolwiek zmian wyeksportowałem po prostu ponownie do scm.
Taka zabawa eliminuje w ogóle smootha, ale nawet chyba wolę tak wyglądający teren, bo daje dobry wyraz różnic wysokości, co smooth skutecznie zabija i wizualnie spłaszcza teren. Nie mówiąc o tworzeniu różnych dziwnych plam to tu, to tam...
Przy okazji przejrzałem też Całkowo oryginalne i Bałtyk pod kątem oświetleniowych dziwolągów i tam też występują różne dziwne plamy w terenie, tyle tylko, że ponieważ jest on mniej skomplikowany to są to pojedyńcze sprawy i nie rzucają się aż tak w oczy.