Symulator EU07 (i nie tylko) > Pomoc w tworzeniu
Szablony rozjazdów - jak policzyć kontrolne
darek71wrc:
Ra, błędu nie ma. Oryginalne rozjazdy na gruncie, mają zagęszczone podrozjazdnice na wysokości wymiaru C i C1
firleju:
Ra, szablon po prostu powinien zawierać także odcinek prosty jeśli jest wymagany. Swoim szablonem próbujesz zasymulować jednocześnie krzywą i prostą na samym końcu co po prostu nie jest możliwe.
Tolein, akurat dla R300 obydwa sposoby liczenia powinny dać ten sam wynik ze względu na to, że ten rozjazd na końcu nie ma odcinka prostego.
Ra:
Do celów symulacji ważne są teoretyczne wymiary zabudowy, czyli długość odcinka prostego, punkt końcowy odcinka odchylonego oraz kąt stycznej w tym punkcie. Pod takie wymiary powinny być robione modele podsypki. Takie odgórne założenie pozwala na ewentualną wymianę szczegółów, jeśli kiedyś później okaże się to potrzebne.
Z różnych przyczyn, wewnątrz tych wymiarów znajduje się także odcinek przediglicowy. Z jednej strony pozwala on połączyć dwie "zwrotnice" (które dla uproszczenia pewnych algorytmów nie łączą się ze sobą, ale też nie ma potrzeby tego zmieniać), a z drugiej strony lepiej odzwierciedla faktyczny projekt rozjazdu.
Na obecnym etapie prac przede wszystkim brakuje wymiarowych podsypek do rozjazdów (7 z 8 najbardziej popularnych typów). Nadal dobrze się mają i są używane np. rozjazdy o długości 34.0m. Dokładność ułożenia szyn jest wobec tego kwestią wtórną. Jeśli chodzi o lepiej dobrane wektory kontrolne, dzięki którym błąd ułożenia szyny zmniejszy się np. z 10cm do 1cm, to nie ma większego problemu — jeśli tylko dostanę lepsze współrzędne, to w ciągu kilku dni wymienię szablon w Rainsted. Natomiast nie bardzo widzę obecnie celowość rozbijania rozjazdu na więcej odcinków, bo będzie to miało znikome znaczenie praktyczne wobec przedłużającego się braku podsypek.
Tolein:
Jeśli wszystko byłoby zrobione zgodnie ze sztuką, to przygotowanie czy podsypek, czy modeli, byłoby kwestią wiedzy merytorycznej w zakresie opracowywanego zagadnienia (rozjazdy, podsypki, podrozjazdnice, etc) i określonej ilości dupogodzin. A tak, trzeba posiąść odpowiednią wiedzę w zakresie co jest inaczej, żeby uwzględnić to inaczej w projekcie, przy czym i tak jest to budowanie protezy dla protezy protezy i niezależnie od poświęconej ilości dupogodzin, istnieje szansa, że i tak wszystko kiedyś będzie trzeba robić od nowa, bo ktoś postanowi usunąć protezę, leżącą u podstawy całego zjawiska i cała konstrukcja runie.
tl;dr = Mówisz: brak podsypek hamuje poprawianie szablonów. Ja mówię: złe szablony hamują rozwój podsypek.
Skoro jest wśród ludu wola, żeby coś zrobić w tym zakresie, to może po prostu zróbmy to raz a dobrze?
@gfirlejczyk: Nie dadzą tego samego wyniku, bo wstępne założenia są rozbieżne. Rozjazd @Ry jest krótszy o 1484 mm.
Ra:
Co to znaczy raz, a dobrze? Ja nie mam nic przeciw, zrób, przedstaw, ja się dostosuję. Ale dla mnie jest ważny efekt praktyczny na już. Żeby móc cokolwiek robić w scenerii, trzeba przyjąć jakieś założenia. Podstawowym założeniem jest skos, jaki daje rozjazd. W najczęściej spotykanym przypadku jest to 1:9. Na tym etapie można już stwierdzić, że obecnie stosowane rozjazdy 34m są nieakceptowalne. Drugie założenie, to rysowanie torów z ortofomap, na których widać tory — z tego wynika, że podstawowym punktem orientacyjnym rozjazdu jest teoretyczny punkt przecięcia torów, będący pod założonym wcześniej kątem (skosem). W takie warunki geometryczne można dopiero wpisać rozjazd. Jak to zrobić? Ja przyjąłem, że najbardziej uniwersalne będą teoretyczne wymiary zabudowy, spotykane często na rysunkach technicznych rozjazdów. I w oparciu o to od 2009 roku budujemy scenerie. Można zrobić podsypki pod te szablony, albo opracować inne szablony od razu z podsypkami. Ale w obydwu przypadkach musi to być jakiś konkret, nadający się do budowy scenerii na już.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej