Najpierw naucz się fizyki i zrozum pojęcie WYPADKOWA, gdybyś sobie przypomniał, wiedz że na skutek zsumowania energii kinetycznej podczas zderzenia, musi się ona rozłożyć. Wspomniany przez ciebie 201E praktycznie nie ma w swojej konstrukcji strefy zgniotu, którą 104E, można powiedzieć ma w postaci konstrukcji kabin (w chwili zderzenia spłaszczają się one na czołownicę). Gdybyś widział zdjęcia lokomotyw serii ET22 po zderzeniach i najechaniach, wiedziałbyś, że pudło Byka, albo zostaje całe, albo się rozrywa do połowy lokomotywy. Twierdzenie, że konstrukcja 201E uratowała pasażerów pociągu IR jest zupełnie nieprawdziwe, gdyż bardzo mocna konstrukcja tej lokomotywy spowodowała rozładowanie się energii kinetycznej czołowego zderzenia, właśnie na pierwszym wagonie IR, który został kompletnie zmiażdżony. Oczywiście brak strefy zgniotu na 201E wpłynął również na zgniecenie pierwszego wagonu TLK w tzw. półksiężyc. Zauważ, kierunek zgniotu kabiny 104E od strony składu, która po obrocie o 180 stopni pozornie odnosiła wrażenie, że z niej był prowadzony pociąg.
Reasumując, gdybyś nie zrozumiał co wyżej napisałem, prędkość TLK przesunęła pociąg IR do tyłu, przynajmniej o ok. 10 m.