Jak to poprzednicy mówili, wszystko kwestią gustu jest, i tu się zgodzę. Od siebie dodam jeszcze, że niezmiernie irytujący dla mojego poczucia estetyki był widok, jak zielona siódemka ciągnie zielone, czerwone, czasem i jeszcze brązowe wagony, i wychodzi taka pstrokatość na wszystkie strony. Teraz przynajmniej będzie jednolitość: np. na KM: siódemka ciągnie wagony pokolorowane tak samo, lub na IC, dziewiątka niebieska, i wagony w odcieniach niebieskiego, a pierwzsa klasa się odróżnia pasem nad oknami tylko, i wystarczy, przecież nie jesteśmy idiotami, by mylić cyferki, jak się nam nie walnie całego wagonu na czerwień...
Jest teraz wrażenie spójności, i wygląda to wszystko elegancko i świeżo. Ja tam gratuluję zmysłu estetyki ludziom z odpowiednich spółek PKP, którzy odważyli się wreszcie o tej jednolitości pomyśleć.