Autor Wątek:  Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze  (Przeczytany 161447 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline BLAcKboY

  • Wiadomości: 440
  • Trydencki monarchista
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #240 dnia: 10 Marca 2009, 23:49:26 »
O co w nim zrobili, poza "ogoleniem"?
Wszystkie zalety...:

poprawę warunków pracy maszynisty,
łatwą obsługę,
zwiększenie niezawodności pracy,
podniesienie własności dynamicznych jazdy lokomotywy,
poprawę bezpieczeństwa ruchu,
obniżenie kosztów eksploatacji i utrzymania,
ograniczenie oddziaływania na środowisko naturalne.

...to kopiuj/wklej dla wszystkich oferowanych modernizacji.
My personal favourites: 2TE10, 240 and 750
Fan mjuzjk 1
Fan mjuzjk 2

reds0

  • Gość
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #241 dnia: 12 Marca 2009, 14:32:16 »
ET22-2000 dziś coś z osiami robili na zapadni.



Offline Szopa

  • Wiadomości: 228
  • Miłośnik kolei z Wrocławia
    • Zobacz profil
    • Moja galeria zdjęciowa
  • Otrzymane polubienia: 1
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #242 dnia: 12 Marca 2009, 20:39:30 »
Nie wiadomo, czy ET22-2000 prowadzi jakieś planowe pociągi?
www.gagarin.kolej.org.pl -moja galeria zdjęciowa
www.youtube.com/user/gagarinpl -moja galeria filmowa
Pozdrawiam!

Offline Patrykos

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 4511
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 9
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #243 dnia: 12 Marca 2009, 20:41:23 »
Jak na razie stoi na szopie i majstrują przy nim coś, więc zapewne nie prowadzi żadnych pociągów.
Pozdrawiam, Patryk
https://www.facebook.com/WarsztatPatrykosa
Węgrom gratulujemy Ikarusa.

Offline fuji8

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1170
    • Zobacz profil
    • smk Jaworzyna Śląska
  • Otrzymane polubienia: 778
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #244 dnia: 12 Marca 2009, 22:34:41 »
Ja dzisiaj przechodziłem koło bocznicy i ujżRZałem ET22-2000 tylko jakiś zmodernizowany bo miał niebieski kolor zamiast czerwonego i oczywiście napis PKP CARGO:).To nie mógł być ET22-2001 bo przypatrzyłem mu się dobrze.

Quark-t
« Ostatnia zmiana: 12 Marca 2009, 22:39:53 wysłana przez Quark-t »
"Rzeczy niemożliwe wykonujemy natychmiast, cuda zajmują nam nieco więcej czasu"

reds0

  • Gość
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #245 dnia: 12 Marca 2009, 22:41:05 »
Koło jakiej bocznicy? na jakiej stacji? ET22-2000 jest czerwona i stoi na szopie w Brochowie.

Offline fuji8

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1170
    • Zobacz profil
    • smk Jaworzyna Śląska
  • Otrzymane polubienia: 778
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #246 dnia: 12 Marca 2009, 22:42:54 »
W Jaworzynie (nie jestem pewien czy to dokładnie było ET22-2000 ale tą kratę z przodu miała więc przypatrzyłem się trochę i była podobna do byczka:)).

REWIZOR
« Ostatnia zmiana: 13 Marca 2009, 20:08:11 wysłana przez REWIZOR »
"Rzeczy niemożliwe wykonujemy natychmiast, cuda zajmują nam nieco więcej czasu"

reds0

  • Gość
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #247 dnia: 15 Marca 2009, 00:18:47 »
Dzisiejsza nocna ET22-2000. Rano pewno odjedzie na południe Polski.

Offline defiler

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1094
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 81
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #248 dnia: 15 Marca 2009, 01:27:54 »
Piękna maszyna !

Sigman

  • Gość
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #249 dnia: 15 Marca 2009, 02:22:35 »
Najpaskudniejszy pojazd trakcyjny w historii PKP.
(I najbardziej awaryjny)

Offline Rudzik

  • Wiadomości: 2028
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 104
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #250 dnia: 15 Marca 2009, 09:00:50 »
Z tym nosem to ona, bez urazy, jak rasowa maciora wygląda... Jakby nie mogli klimy jak w siódemce na dachu zrobić:)

Offline Patrykos

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 4511
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 9
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #251 dnia: 15 Marca 2009, 09:38:22 »
To czy jest brzydki czy ładny to kwestia gustu ;) Gdyby nie ten świński ryj na czole to mogło by przejść ;)
Pozdrawiam, Patryk
https://www.facebook.com/WarsztatPatrykosa
Węgrom gratulujemy Ikarusa.

Offline SM31-113

  • ZbanowanyZbanowany
  • Wiadomości: 448
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #252 dnia: 15 Marca 2009, 11:10:08 »
Dzisiejsza nocna ET22-2000. Rano pewno odjedzie na południe Polski.
Wraca do Krakowa?! Tylko nie to:/

reds0

  • Gość
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #253 dnia: 15 Marca 2009, 11:13:56 »
Nie mam informacji gdzie, ale już na Brochowie jej nie ma.

Offline Kozi

  • Wiadomości: 791
  • Prosto z Serca Europy...
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #254 dnia: 15 Marca 2009, 13:34:40 »
Najpaskudniejszy pojazd trakcyjny w historii PKP.
(I najbardziej awaryjny)

Powinien wyglądać jak byk z pierwszej serii produkcyjnej i mieć super wypasione mega cool zielone malowanie. Wtedy jest pikny. A który prototyp nie jest awaryjny? Znajdzcie mi taki. Nie mozna wszystkiego przewidzieć.
"... W Moich Snach Wciąż WŁOSZCZOWA !!!"

Monczan_SP32

  • Gość
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #255 dnia: 15 Marca 2009, 14:22:15 »
To, właśnie, to prototyp, czyli takie laboratorium doświadczalne rozmaitych technologii, na wózkach ;-) Tak prawdę mówiąc, to ładny, czy brzydki to nie tylko nikt nigdy nie przewidzi - bo co człowiek to opinia - ale też i mało to kogo obchodzi... Ma dobrze ciągnąć wagony przede wszystkim - smutne(?) ale prawdziwe.

Offline Gumis45

  • Wiadomości: 120
  • STRAŻ TO POWOŁANIE
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #256 dnia: 15 Marca 2009, 19:24:46 »
Wszystko się psuje po pewnym czasie. A wiadomo gdzie będą stacjonowały ET22-2000 i 22-2001?

Offline Patrykos

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 4511
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 9
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #257 dnia: 15 Marca 2009, 20:29:11 »
2001 chyba pójdzie do Szczecina.
Pozdrawiam, Patryk
https://www.facebook.com/WarsztatPatrykosa
Węgrom gratulujemy Ikarusa.

Offline SM31-113

  • ZbanowanyZbanowany
  • Wiadomości: 448
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #258 dnia: 15 Marca 2009, 20:36:06 »
A 2000 niestety wroci do Krakowa.
« Ostatnia zmiana: 15 Marca 2009, 20:40:29 wysłana przez REWIZOR »

Offline marcepan

  • Wiadomości: 176
  • Kocham SKM...
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #259 dnia: 16 Marca 2009, 13:42:12 »
Witam,

 Mnie to dziwi, że wam się nie podoba. Bardzo dobrze, że PKP modernizuje swoje pojazdy. Gdyby dalej jeździły z żółtym czołem to byście narzekali, że PKP Cargo to złomowisko. Jak modernizują swoje maszyny to narzekacie, że awaryjny i brzydki. A z żółtym czołem i ociekający rdzą i odpadającym płatami lakierem nie byłby brzydki?

 Mnie osobiście jego wygląd naprawdę się podoba. Nie ma już tych monotonnych tradycyjnych reflektorów, a wreszcie postanowili wprowadzić jakąś innowację (i nauczyli się, że jednak 2000 miała poronione reflektory).
 Połówkowe pantografy odejmują lat i nadają dynamikę lokomotywie. Malowanie jest wreszcie na czasie i bije na głowę malowania DB czy nawet ALEX-a. Nareszcie koniec z tą nudną zielenią.
 
 Jednym słowem sprawia o wiele przyjemniejsze wrażenie niż stary byk. Wreszcie będziemy dumni, że nasze lokomotywy na tle tych z zachodnich krajów nie wyglądają jak relikt socjalizmu. Podam przykład z SKM Trójmiasto. Ci "nie znający się" podróżni myślą, że EN57-768 to jeden z tych "nowych", a on wcale nie jest nowy  bo został wyprodukowany w 1972 roku, ale sprawia wrażenie nowego. I już takiemu komuś podróżuje się lepiej.

  Dlatego zastanówcie się czasem nad swoim sceptycznym krytycyzmem. Wielkie brawa dla PKP Cargo

pozdrawiam


EDIT: Szanowny kolego @Kacu, ja nie mówię, że malowania z żółtym czołem są złe, ale przytoczyłem ich przykład bo są symbolem przeszłości na PKP. Ja osobiście też je lubię, ale z biegiem czasu coś musi się zmienić. "Nic nie może przecież wiecznie trwać. Co zesłał los trzeba będzie stracić..." - Jak śpiewała Anna Jantar.
« Ostatnia zmiana: 16 Marca 2009, 14:49:46 wysłana przez marcepan »
SP/ST/SU45 & EN57/71 LOVER. | Za nastawnikiem: SU45-097 i 196: 0,5 km. | Posiadam dokładne opisy i plany wszystkich lokomotyw spalinowych polskiej produkcji.  

Offline Rudzik

  • Wiadomości: 2028
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 104
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #260 dnia: 16 Marca 2009, 14:07:28 »
Cytuj
Gdyby dalej jeździły z żółtym czołem to byście narzekali, że PKP Cargo to złomowisko.
ZTCP większość była sceptycznie, wręcz niektórzy przeciwnie nastawieni do nowych malowań, i woleli stare. Ja osobiście wolę właśnie żółte czoło:)

Cytuj
Jak modernizują swoje maszyny to narzekacie, że awaryjny i brzydki.
Bo często tak jest...

Cytuj
Nareszcie koniec z tą nudną zielenią.
Ale kiedyś po jej odcieniach bardziej wprawieni MK potrafili rozróżnić, z jakiego miasta lok przyjechał:)

Cytuj
Dlatego zastanówcie się czasem nad swoim sceptycznym krytycyzmem.
Ale popatrz, jak było pięknie zielono-żółto na PKP, to było super, nikt się nie czepiał, to po co zmieniali te malowania? Zrobili z PKP istną choinkę...

Cytuj
Wreszcie będziemy dumni, że nasze lokomotywy na tle tych z zachodnich krajów nie wyglądają jak relikt socjalizmu.
Malowanie tu mechaniki nie zmieni. Tylko to, że będzie bardziej kolorowo. A w większości modernizacje ograniczają się tylko do liftingu, który na przykładzie EN57-20XX nie był zbyt trafioną inwestycją, bo defektują trochę częściej niż normalne kible. Przynajmniej tak było na początku. Co do innych loków - czasem wsadzą klimę. Silniki wymieniają, co i tak nic praktycznie nie zmienia. Pantografy jak mówiłeś
Cytuj
odejmują lat i nadają dynamikę lokomotywie.
ale to wszystko...
Pulpit na bardziej ergonomiczny (niektóre w siódemkach to wierne kopie z EPoki). Zawieszenie - to jedna z niewielu rzeczy, która poprawia komfort maszynisty.
A co do malowań, to co wygląda lepiej:
- Żółte czoło, jasno-ciemnozielony bok z dwoma żółtymi paskami, czerwone detale, kruczoczarne wózki/baterie. (EU07 z lat 90)
- Niebieskie czoło, niebieski bok, niebieski zagarniacz, niebieskie detale, czarne wózki, zielony pasek na około. (ET22 Cargo)

Każdy ma inne zdanie na temat malowań wprowadzanych przez PKP, ja tylko określiłem tutaj swoja postawę, i całkowicie Twoją szanuję i respektuje.
« Ostatnia zmiana: 16 Marca 2009, 16:40:36 wysłana przez Kacu »

Offline Patrykos

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 4511
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 9
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #261 dnia: 16 Marca 2009, 14:59:29 »
Ale kiedyś po jej odcieniach bardziej wprawieni MK potrafili rozróżnić, z jakiego miasta lok przyjechał:)
Może nie z jakiego miasta, ale z jakiego ZNTK/ZNLE :) Obecnie również jest do do odróżnienia(w malowaniu PKP Cargo), ZNTK Oleśnica maluje jednakowo, zaś ZNLE maluje ciemniej bok i czoło pod żółtym pasem.
Pozdrawiam, Patryk
https://www.facebook.com/WarsztatPatrykosa
Węgrom gratulujemy Ikarusa.

Monczan_SP32

  • Gość
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #262 dnia: 16 Marca 2009, 16:23:03 »
Cytuj
jak było zielono-żółto na PKP, to było super, nikt się nie czepiał

Jak nie było alternatywy, to chyba zrozumiałe, że nikt się nie mógł czepiać, bo nie miał porównania, czy by w niebieskim, czy czarnym, czy białym ta czy tamta lokomotywa wyglądała lepiej/gorzej.

Kiedyś w sklepach można było dostać tylko czekoladę Wedla, i to mleczną. (ja tego nie pamiętam, bo jak się rodziłem to "komuna" upadała w Polsce, znam to z opowiadań starszych). Nikt nie myślał więc, czy czekolada biała by wyglądała i smakowała lepiej. (Rzadko się taka ponoć trafiała w tabliczkach) Gdy jednak zaczęto produkować różne czekolady, to zrodziły się dyskusje, która lepsza. ;-)

Offline EU07-457

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1475
  • dyrektor lokomotywy
    • Zobacz profil
    • Paweł Telega - fotografia kolejowa
  • Otrzymane polubienia: 5
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #263 dnia: 16 Marca 2009, 16:24:17 »
ZTCP większość była sceptycznie, wręcz niektórzy przeciwnie nastawieni do nowych malowań, i woleli stare. Ja osobiście wolę właśnie żółte czoło:)

Cytuj
- Żółte czoło, jasno-ciemnozielony bok z dwoma żółtymi paskami, czerwone detale, kruczoczarne wózki/baterie. (EU07 z lat 80)

Hohoho....w latach 80-tych o żółtym czole mogłeś jedynie pomarzyć (nie licząc roku 1989, kiedy zaczęto malować na żółto). A to "stare" malowanie to nic innego jak właśnie cały pojazd na zielono ;)

Offline Piotrek

  • Wiadomości: 888
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #264 dnia: 16 Marca 2009, 16:47:17 »
Ale popatrz, jak było pięknie zielono-żółto na PKP, to było super, nikt się nie czepiał, to po co zmieniali te malowania? Zrobili z PKP istną choinkę...
Żółto-zielone malowanie wprowadzono pod koniec lat 80' i myślę, że wtedy sympatycy równie sceptycznie podchodzili do zmiany malowań zielonych siódemek na zielono-żółte. Jest jeszcze druga sprawa - wiele ludzi podnieca się schematami malowań, jakby to one były najważniejsze! To nic, że lokomotywa jest awaryjna i głośna, ważne, że ma żółte czoło! :D

Pulpit na bardziej ergonomiczny (niektóre w siódemkach to wierne kopie z EPoki).
Poza kształtem bryły i układem podstawowych elementów trochę im do EP09 brakuje.

Offline Rudzik

  • Wiadomości: 2028
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 104
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #265 dnia: 16 Marca 2009, 16:49:00 »
Poprawiłem:)
Cytuj
(EU07 z lat 90)
Cytat: Monczan
Jak nie było alternatywy, to chyba zrozumiałe, że nikt się nie mógł czepiać, bo nie miał porównania
Ale jak wprowadzili się do nas prywaciarze i pokazali swój kolorowy, bajeczny świat lokomotyw, to nikt nie pytał, dla czego siódemki nie jeżdżą w barwach PCC, a EZeTy w barwach PTKiGK lub Orlenu.

Cytuj
Poza kształtem bryły i układem podstawowych elementów trochę im do EP09 brakuje.
Właśnie o kształt mi chodzi.

Cytuj
wiele ludzi podnieca się schematami malowań, jakby to one były najważniejsze! To nic, że lokomotywa jest awaryjna i głośna, ważne, że ma żółte czoło! :D
Wiadomo, że nie szata zdobi... lokomotywę, ale też estetyka troszkę się liczy. Jeśli od skrajności do skrajności, to ja wolę kopcącego, grzechoczącego Fiata, niż na przykład odrapaną, z odpadającymi płatami lakieru, brudną jakąś nową lokomotywę...

Monczan_SP32

  • Gość
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #266 dnia: 16 Marca 2009, 16:59:23 »
Cytuj
Ale jak wprowadzili się do nas prywaciarze i pokazali swój kolorowy, bajeczny świat lokomotyw, to nikt nie pytał, dla czego siódemki nie jeżdżą w barwach PCC, a EZeTy w barwach PTKiGK lub Orlenu.

Ale i nikt nie protestował, że każdy ma swoje barwy. Dziwię się, że nikt nie zwraca uwagi na fanaberie barwowe PTKiGK, ale Cargo S.A jest pod tym względem otaczane szczególną "opieką" miłosników kolei. ;-)

Offline EU07-483

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 2307
  • EU07-483
    • Zobacz profil
    • Super spółka :)
  • Otrzymane polubienia: 168
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #267 dnia: 16 Marca 2009, 17:33:38 »
. Jest jeszcze druga sprawa - wiele ludzi podnieca się schematami malowań, jakby to one były najważniejsze! To nic, że lokomotywa jest awaryjna i głośna, ważne, że ma żółte czoło! :D

Jeśli ktoś nie pracuje na tych maszynach to z jakiej paki ma się podniecać tym, że w kabinie jest przeciąg?
Jak będę duży zostanę maszynistą!

Offline Żuk

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1085
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 3
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #268 dnia: 16 Marca 2009, 17:44:14 »
Poczekajcie rok a na niektórych lokomotywach farba będzie łatami odchodzić. Już po 2 miesiącach na niektórych egzemplarzach farba zaczęła się pocić.

Offline Rudzik

  • Wiadomości: 2028
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 104
Odp: Malowania PKP Cargo - co jedno to lepsze
« Odpowiedź #269 dnia: 16 Marca 2009, 17:53:51 »
Cytuj
Już po 2 miesiącach na niektórych egzemplarzach farba zaczęła się pocić.
Widać lekką niedbałość niektórych ZNTK. A i brud, rdza się do tego w jakimś stopniu przyczyniają. Jakby tak jak 20-30 lat temu lokomotywy były czasem myte, to nie było by takiego problemu, jaki poruszył @Żuk. Czasem muszę podejść bliżej do loka jak go od boku widzę, bo taka warstwa błota i kurzu, że ciężko zobaczyć czy to budyń 10XX czy co innego.

Cytuj
To nic, że lokomotywa jest awaryjna i głośna, ważne, że ma żółte czoło! :D
Taka jest rola MK:) Od strony mechanicznej to będziemy się zajmować, jak uda nam się dostać za nastawnik.