Odp.
1)
zniszczy całą Ziemię, a może i coś jeszcze. Problem wtedy był taki, że doświadczalnie nikt tego jeszcze nie sprawdził
No i dlatego zdecydowano się na detonację bomby, a co tam, w końcu raz się żyje.
faktem jest, że nawet geniusz, nie jest w stanie przewidzieć wszystkich konsekwencji
To fakt, ale co to wnosi do dyskusji?
Mówimy tylko o tym, czy Albert wiedział co się kryje za tym wzorem, czy nie!, czyli tylko 1 ze skutków.
Nie znam szczegółow, ale wydaje mi się, iż Albert wiedział o potencjanych możliwościach tego wzoru (jeśli by nie wiedział no to patrz moje wcześniejsze teksty), tylko nie umiał i nie wiedział albo nie chciał wiedzieć jak tego dokonać w praktyce.
2)
Nie wiem, czy Einstein poddawał się testowi na IQ. Z tego co mówią współcześni psychologowie, IQ nie wyrastało ZNACZĄCO ponad przeciętną
poddawał się. Wygooglaj. Przed chwilą to zrobiłem i jego IQ około 170.
Pogooglaj trochę i napisz mi jakie jest IQ średniego człeka, średnio geniusza, porównamy.
3)
Otóż osobiście uważam, że aby być geniuszem matematycznym, wcale nie trzeba mieć wysokiego IQ
I tu się mylisz. Nie słyszałem o geniuszu matematycznym, który miałby niskie IQ.
Generalnie matematyka to myślenie i abstrakcja. Małpy może potrafią dodać jeden do jednego, ale całek już nie obliczą. To nas ludzi wyróżnia m.in. od zwiarząt, że potrafimy posługiwać się elementami abstrakyjnymi.
Jak sądzisz, dlaczego b. ludzi studiuje, a stosunkowo mało ludzi studiuje kierunki techniczne?
I czy ma to związek z IQ, ja twierdzę, że ma, bo studiować w dzisiejszych czasach powinno się, ale niestety IQ nie pozwala na studiowanie kierunków czysto technicznych.
liczba IQ, to TYLKO LICZBA
To prawda, że liczba, która pozwala na jakąś ocenę inteligencji. Może metoda niedoskonała, ale lepszej nie ma.
Wskazuje to na to, że do obliczeń i obsługi "aparatu matematycznego" używał prawej półkuli mózgowej
To jest nieważne której półkuli używał i na jakiej podstawie tak twierdzisz, że prawej.
Struktury mózgu u każdego są inaczej połączone.
No to odkryłeś teraz Amerykę.
Einstein na pytanie: "jak pan to robi?", odpowiadał: "nie wiem, po prostu widzę rozwiązanie".
No i co z tego wynika z punktu widzenia inteligencji?
Nie chcesz powiedzieć chyba przez to, że był "nawiedzony" i tak samo z siebie...pstryk i już mamy wzór.