Takie schizy na wartach to głownie efekt braku snu - ja na obozie PO też tak fiksowałem na nocnej warcie...
Wracając do tematu - mózg ludzki jest bardzo ułomny i łatwo go oszukać, ale nie znaczy to, że nie mamy go używać! Jeżeli damy sobie wmówić, że na tym zdjęciu jest jakaś postać, to tak będzie, ale jeżeli ruszymy szarymi komórkami to może wymyślimy, że gdyby tam coś naprawdę było, to świadkowie by to zauważyli (no, chyba, że to zakamuflowany Predator xD), i że to najprawdopodobniej tylko kupa złomu...
Ja uważam, że:
- życie pozaziemskie istnieje - ze względu na niewyobrażalny rozmiar (bezmiar?) wszechświata
- nie jesteśmy raczej uczestnikami Earth (reality szoł - South Park S7E01 się kłania =] ciekawe co było pierwsze - teza o kosmicznym reality show, czy ten odcinek...) ze względu na odległości (bo nic nie jest w stanie poruszać sie szybciej od fali świetlnej)
- religie opierają się na przekonaniach tłumaczących dane tezy (vide scjentologia)
- samolot CASA spadł z winy pilota - najprawdopodobniej przez przeciągnięcie a nie z winy kosmitów
- Iwan nawet dobrze mówi, polać mu! =]
i raczej nic nie zmieni moich przekonań, bo jestem wyznawcą
tumiwisizmu i wisi mi to, czy są kosmici, czy nie dopóki nie natknę się na jakiegoś np. w kolejce w urzędzie.
EDIT: Polecam jeszcze to:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kot_Schr%C3%B6dingera