hejnal, takiej prostej rzeczy nie kumasz!
Trochę wyobraźni.
Najpierw rozpatrzmy ten układ zanim dołączymy coś równolegle do oporów, a dopiero później z wentylatorami.
Poprzez wzór U=J*R pokzuje Ci, iż spadek napięcia na rezystorach rozruchowych ma kolosalne znaczenie.
Nie wiem dlaczego tego nie kumasz.
Skoro słowa spadek napiecia Ci się nie podoba, zastąp je napięcie na końcach rezystorów.
Warunkiem popłynięcia przez coś prądu jest różnica potencjałow. Jeśli różnica potencjałów będzie wynosiła 0V, to podłączając coś równolegle do tego układu, to przez to coś nie popłynie prąd.
Widać jednoznacznie ze wzoru U=I*R, że rezystancja i prąd mają wpływ na napięcie występujące na ich końcach i możemy domniemać, iż jeśli napiecie będzie wynosiło 0V, to podłączając coś teraz równolegle do tego, to przez to coś nie popłynie prąd!
Jasne?
Teraz jeśli coś dołączymy równolegle, to coś się zmieni w układzie i trzeba na nowo coś liczyć.
Uproszczony układ:

Chcąc obliczyć prąd jaki płynie przez Rw, to liczę:
Najpierw prąd w całym obwodzie:
Dla uproszczenia sumuje R28 i R30 i nazywam Ro
czyli Ro=R28+R30
J=U/R1+(Ro*Rw/Ro+Rw)
Następnie obliczam spadek napięcia U2
U2=J*(Ro*Rw/Ro+Rw)
Następnie obliczam prądy jakie płyną w R28-R30 i Rw
J1=U2/Ro
J2=U2/Rw
Najpierw trzeba policzyć rezystancje zastępczą dla układu opory-wentylatory a potem liczyć resztę. Znając rezystancje zastępczą (która będzie mniejsza od rezystancji samych oporów czy wentylatorów) oraz prąd OG możemy policzyć Napięcie na zaciskach układu wentylatory-opory (będzie wyższe niż w przypadku samych oporów). Napięcie będzie takie samo i na oporach i na wentylatorach więc nie można powiedzieć że jedno z nich zasila drugie!!
Po pierwsze napięcie na zaciskach wentylatorów i oporów będzie
niższe!
Gdyż U=J*R. Co prawda prąd wzrośnie, ale rezystancja o wiele bardziej zmaleje i napięcie będzie niższe.
Dla tego rysunku, niech przykładowo U=500V, R1=R28=R30=100 Omów, Rw=200omów. Przed włączeniem Rw do układu napięcie na końcach R28 i R30 będzie wynosiło 320V, a po dołączeniu się Rw będzie wynosiło 250V.
Zresztą zjawisko spadku napięcia przy malejących rezystancjach jest powszechne np. przy jednoczesnym rozruchu kilku lokomotyw a zasilane są spod jednej podstacji energetycznej (kiedyś na forum było to pisane).
Po drugie, tak to prawda, iż jedno zasila drugie, gdyż jedno ma wpływ na drugie i odwrotnie, ale dla lepszego zrozumienia działania tego układu wprowadza się pewne uproszczenie (patrz dopisek PS i to co napisałem na górze).
Im niższa rezystancja czegoś jednego, tym napięcie niższe, tym prąd w czymś drugim podłączonym równolegle do pierwszego mniejszy. Jeśli rezystancja w czymś pierwszym rośnie, wzrasta napięcie, wzrosta prąd w czymś drugim.
PS Będę pisał, iż spadek napięcia na rezystorach zasila wentylatory, bo to jest zgode z prawdą.
Co mam napisać, że wentylatory są zasilane z kosmosu??????
Rozumiem, że chcesz obalić prawa fizyki i wzór Ohma.
Ponadto mechatronik zacytował ze strony:
http://www.bryk.pl/teksty/liceum/fizyka/obwody_elektryczne/10897-wykorzystanie_silnika_pr%C4%85du_sta%C5%82ego.htmlwykorzystuje się bardzo interesującą metodę zasilania wentylatorów oporów - potencjałem, który powstaje ze spadku napięć na wybranych opornikach (lokomotywa EU-07, ET-22). Spadek napięcia na oporach jest proporcjonalny do wartości prądu przepływającego przez rezystory, a zatem również i do ciepła Joul`a, które się na nich wydziela. Sprawia to, że wydajność wentylatorów jest kontrolowana metodami naturalnymi - im większy przepływa prąd - tym wentylatory pracują szybciej, natomiast w przypadku kiedy zrezygnujemy z oporów - spadek napięcia będzie wynosił zero oraz wentylatory wyłączą się.
Oni też się mylą :)?
Jeśli nadal nie wierzysz, to zrób sobie ekperyment na sobie.
Weź zasilnie 230V z sieci, w szereg podłącz żarówkę i opornik powiedzmy 2Momy i teraz:
a)Zmierz napięcie panujące na rezystorze. Powinno być stosunkowo duże. Następnie dołącz się do końcówek opornika (będziesz ten niejako wentylator). Powinno Cię ostro kopnąć :)
Poproś kogoś drugiego, aby obserwował co się dzieje z układem, jeśli Ty dołączysz się równolegle to tego rezystora :)
b)Teraz zewrzyj rezystor kawałkiem drutu. Zmierz napięcie. Powinno wynosić 0V. Dotknij jego końców. Nic nie poczujesz :)
Poproś kogoś drugiego, aby obserwował co się dzieje z układem, jeśli Ty dołączysz się równolegle to tego rezystora :)
W takim układzie z czego Ty będziesz zasilany, a z czego rezystor?
Pamiętaj, że prąd, rezytancja, napięcie są ze sobą powiązane.
Prościej już nie potrafię wytłumaczyć.
dla mnie EOT.