Autor Wątek:  Wypadek pod Bydgoszczą  (Przeczytany 39480 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Darth Luk

  • Wiadomości: 367
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #30 dnia: 15 Listopada 2007, 17:39:18 »
szkoda ze ludzie nie zlinczowali debila ...

Wyszłoby jeszcze że kierowca był dobry, jak to już było w pewnej głośnej sprawie. Dwa kierowca i tak może już ma dość (chociaż niektórzy są tacy że jeszcze zwaliliby winę na maszynistę). Po prostu jeszcze ostrzejsze kary za łamanie przepisów drogowych i to nie tylko przejazd na czerwonym ale też za przekroczenie prędkości. Ile osób ginie tygodniowo z powodu nadmiernej prędkości? 30 - 50?
Zapraszam na Mgławicę Mocy http://mglawicamocy.pl

Offline Wilu

  • Wiadomości: 343
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 4
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #31 dnia: 15 Listopada 2007, 17:41:53 »
Nie znam realiów pracy kierowcy Tira.
Ja nie wiem czy to jest nonszalancja, brak wyobraźni, czy może zdawał sobie sprawę, ale ryzykował bo np. był pod presją czasową. Jeśli taka ewentualna presja była, również do odpowiedzialności powinien być pociągnięty pracodawca, bo wtedy on niejako moralnie odpowiada też za to. Nie usprawiedliwiam tutaj nikogo, tylko próbuje zrozumieć.

No tak, musiał czekać na tym przejeździe az jakies 2 minuty...

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3926
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 279
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #32 dnia: 15 Listopada 2007, 17:43:49 »
Teraz wiadomo, że dwie minuty. Z mojego doświadczenia wynika, iż pod przejazdem średnio czeka się dłużo dłużej niż dwie minuty.

Offline Krzysiek626

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 5925
  • EXIT
    • Zobacz profil
    • Krzysiek626
  • Otrzymane polubienia: 443
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #33 dnia: 15 Listopada 2007, 17:46:14 »
Dawniej karano cieleśnie. Baty, obcinanie rąk, ścinanie głowy, wyłupianie oczu i ucinanie języka.
Karano tak żeby sprawca cierpiał do końca życia i broń boże nie zapomniał co zrobił. Tylko nikt niech nie pisze że to nie humanitarne.

Online wujekmaslak

  • Wiadomości: 54
  • Wujek Samo Dobro
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #34 dnia: 15 Listopada 2007, 17:47:53 »
Ale za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym z udziałem rannych i zabitych raczej nie powinno poniżej 15 lat więźienia ale co to jest w stosunku do rodzin zabitych im nawet kara śmierci nie wynagrodzi utraty bliskich.
Zacznijmy od tego że to nie była katastrofa a "jedynie" wypadek masowy...
Żeby Polska w siłę rosła trzeba wodza a nie osła

Offline Grzegorz KK

  • Wiadomości: 672
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 1
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #35 dnia: 15 Listopada 2007, 17:49:32 »
Co to jest 5-10 czy też nawet 20 minut w stosunku do życia a realia kierowców pracujących na tirach oj nie chciałbyś wiedziec "Mariusz".

EDIT: Krzysiek wiesz co chyba taka forma jak napisałeś by była by najlepsza,a  nie idzie do więzienia na którego my podatnicy płacimy.(nawet jak już to suchu chleb i woda)

EDIT Wujek Maślak: To nie była katastrofa.?A co rozumiesz pod słowem wypadek masowy ?,gdzie to wyczytałeś.

Tylko kara śmierci chyba otrzeźwiło by ludzi i nie tylko w tym jednym przypadku.
« Ostatnia zmiana: 15 Listopada 2007, 17:52:49 wysłana przez Grzegorz KK »
Nikon D60+18-55 II
PMR Twintalker 5710 X2 (Niezawodna łączność na szlaku i w terenie)
Sony Full HD HDR-CX-115 (uzupełnienie siatki jakością FUll HD)

Offline Darth Luk

  • Wiadomości: 367
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #36 dnia: 15 Listopada 2007, 17:50:32 »
Dawniej karano cieleśnie. Baty, obcinanie rąk, ścinanie głowy, wyłupianie oczu i ucinanie języka.
Karano tak żeby sprawca cierpiał do końca życia i broń boże nie zapomniał co zrobił. Tylko nikt niech nie pisze że to nie humanitarne.

A ja chcę karę śmierci! Coś co powinni przywrócić, to odrazu było by spokojniej i w więzienia były by tańsze. A tą karę to mógłbym jak ostatni kat polski robić społecznie za free i miał podobną satysfakcję jak on.
Zapraszam na Mgławicę Mocy http://mglawicamocy.pl

Offline tomasz9992

  • ZbanowanyZbanowany
  • Wiadomości: 82
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #37 dnia: 15 Listopada 2007, 17:51:33 »
Witam.Ehhh te tiry, popieram akcję "TIRY NA TORY" było by mniej wypadków.
EP08_015 masz rację ale kierowca tira zignorował sygnał o zbliżającym się pociągu i wjechał na przejazd, jemu się udało, ale maszyniscie i pasażerce pociągu już nie :(
Współczuję rodzinie maszynisty i tej kobiety.Wniosek jest taki kierowcy ignorują znaki i sygnały przed przejazdami i wjeżdżają na przejazd i już żywi z tego niewychodzą, no tutaj kierowca tira przeżył ale i tak są ofiary śmiertelne i ranni.Darth Luk a jeszcze oprócz nadmiernej prędkości dolicz wsiadanie za kółko po spożyciu alkoholu,narkotyków i innych używek, albo wyprzedzanie na trzeciego wszystko to prowadzi do wypadków i do śmierci, co najgorsze przy tym giną niewinni ludzie.Kierowcy myślą że są królami szos, nie znają pojęcia "Rozsądek" i dlatego jest tyle wypadków na Polskich drogach.
Pozdrawiam.

Offline Paul

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 523
    • Zobacz profil
    • Beskidzka Strona Kolejowa
  • Otrzymane polubienia: 16
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #38 dnia: 15 Listopada 2007, 17:52:34 »
Teraz wiadomo, że dwie minuty. Z mojego doświadczenia wynika, iż pod przejazdem średnio czeka się dłużo dłużej niż dwie minuty.

Przed przejazdem strzeżonym. SSP powinna się załączać na 90 sekund przed pociągiem.

Pozdr, Paweł
automatyka sterowania ruchem kolejowym rox
www.isdr.pl | www.bsk.isdr.pl | pokrzesik.wytnij@gmail.com

Offline EU07-457

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1475
  • dyrektor lokomotywy
    • Zobacz profil
    • Paweł Telega - fotografia kolejowa
  • Otrzymane polubienia: 5
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #39 dnia: 15 Listopada 2007, 17:54:28 »
Gdyby pociąg jechał do Gdyni z pewnością rozmiary tej tragedii byłyby o wiele mniejsze. W przeciwnym kierunku Vmax to 80 km/h, ale i tak są tam same ograniczenia do 60 i 40 km/h. Tutaj było (akurat teraz niestety) 120 km/h.

Offline Akvin

  • Wiadomości: 1006
  • We Will Rock You
    • Zobacz profil
    • http://my.opera.com/akvin-profeta
  • Otrzymane polubienia: 2
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #40 dnia: 15 Listopada 2007, 17:55:12 »
A ja chcę karę śmierci! Coś co powinni przywrócić, to odrazu było by spokojniej i w więzienia były by tańsze. A tą karę to mógłbym jak ostatni kat polski robić społecznie za free i miał podobną satysfakcję jak on.

Skończcie już... pochylcie w ciszy głowę nad tragedią zamiast pisać takie impulsywne posty.
« Ostatnia zmiana: 15 Listopada 2007, 18:04:18 wysłana przez Akvin »
Pozdrawiam
All you have to do is save the world...

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3926
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 279
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #41 dnia: 15 Listopada 2007, 17:56:33 »
Cytuj
Co to jest 5-10 czy też nawet 20 minut w stosunku do życia a realia kierowców pracujących na tirach oj nie chciałbyś wiedziec "Mariusz".

Przecież ja to rozumiem.
Próbuje spojrzeć na to szerzej.
Pytanie brzmi, dlaczego kierowcy szczególnie Tirów ciągle tak mocno się spieszą. Pozna się odpowiedź, będzie można próbować to zmienić.
W tej chwili, to taka ciągła walka z wiatrakami i choćby nawet nie wiem jak bardzo zaostrzyć kary, istnieje jeszcze czyniik drugi, jej nie uchronność a z tym raczej dobrze nie jest. Generalnie zamiast walczyć ze skutkami, walczmy z przyczynami. To jak najstarsze prawo ekonomii prawo popytu i podaży (mnie się to z tym kojarzy).

Offline Krzysiek626

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 5925
  • EXIT
    • Zobacz profil
    • Krzysiek626
  • Otrzymane polubienia: 443
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #42 dnia: 15 Listopada 2007, 18:00:26 »
Nie umniejszając winy kierowcy: Szkoda mi zapór teraz tylko są światła i dzwonki, to chyba jednak za mało. Choć widziałem że te też mogą się nie zamknąć.
Ja też ciekawy jestem co to jest wypadek masowy.
Katastrofa pociągnęła wysokie straty materialne.
Nie jestem za karą śmierci. Ona jest za mała.
Ja, skończyłem.

Offline EP08_015

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 4339
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 312
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #43 dnia: 15 Listopada 2007, 18:13:30 »
No tak tylko pospiech nie koniecznie musi oznaczać ignorowanie znaków i sygnałów jakichkolwiek, począwszy od ograniczen predkosci az po sygnaizację świetlną. Ja nie raz spieszę się do domu po pracy by zjeść z zonka obiadek ale  to nie oznacza ze bede pruł przez miasto ignorujać wszelką sygnalizację i znaki. Kiedy zdawałem prawko, mój wujek mi dał mądrą radę: "wolniej budiesz dalej budiesz". I to pod kazdym względem się to sprawdza.
Koniec tworczosci unoffowej i prywatnej.
http://chomikuj.pl/EP08-015

Online wujekmaslak

  • Wiadomości: 54
  • Wujek Samo Dobro
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #44 dnia: 15 Listopada 2007, 18:17:32 »
EDIT Wujek Maślak: To nie była katastrofa.?A co rozumiesz pod słowem wypadek masowy ?,gdzie to wyczytałeś.
Nie wyczytałeś tylko dowiedziałeś się w szkole. W tym roku kończę ratownictwo medyczne więc powiem Ci w wielkim skrócie co wg wytycznych jest katastrofą a co wypadkiem masowym:
Katastrofa-zagrożenie nagłe którego nie można opanować środkami miejscowym(miejscowe szpitale nie są w stanie przyjąć wszystkich ofiar zdarzenia bo jest ich zbyt dużo)
Wypadek-można opanować środkami miejscowymi(nie trzeba wzywać dodatkowych jednostek np do Poznania ze Szczecina).
Ogólnie nie chodzi o straty materialne a o to czy służby są w stanie uporać się z danym zdarzeniem.
Cytuj
12 rannych zostało przewiezionych do pobliskiego szpitala w Świeciu n. Wisłą, a jedną przetransportowano do szpitala im. Jana Biziela w Bydgoszczy.
Wychodzi na to że praca szpitala nie została zablokowana więc był to wypadek masowy
Jeżeli chce ktoś dyskutować na ten temat to zapraszam na gg bo nie ma sensu się tu o to spierać
« Ostatnia zmiana: 24 Października 2009, 23:59:37 wysłana przez wujekmaslak »
Żeby Polska w siłę rosła trzeba wodza a nie osła

Offline mechatronik

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 2416
  • Kierownik sekcji napraw lokomotyw
    • Zobacz profil
    • Filmy kolejowe
  • Otrzymane polubienia: 172
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #45 dnia: 15 Listopada 2007, 18:18:47 »
Mech nie miał szans aby uciec... zresztą czy to by coś zmieniło... . Podobno mijały się 2 pociągi i gdy jeden przejechał kierowca TIR-a wjechał na przejazd -wtedy wpadł pod siódemkę :(.

Szczere kondolencje dla rodzin maszynisty i pasażerki pociągu :(.

[ * ] [ * ]
Autoryzacja: M62, M62Ko, M62M, BR231, BR232, BR233 060DA, TEM2, S200, t448p, SM42, SM30, SM03, SA105, SA108, SA132, SA134
EU07 (4E, 303E), ET21 (3E/1, 3E/1M), ET22, 111Ed, E4MSU, ES64F4, E186, E189, E140, E181, E182, E183, ET40, EN57, EN57AKW, EN76

Offline Krzysiek626

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 5925
  • EXIT
    • Zobacz profil
    • Krzysiek626
  • Otrzymane polubienia: 443
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #46 dnia: 15 Listopada 2007, 18:39:10 »
@Wujek Maślak, z punktu widzenia akcji ratowniczej to niech Ci będzie. Jednak z punktu widzenia prokuratora to katastrofa lądowa. Tu liczą się także straty materialne.
Tak pomyślałem żeby ktoś napisał coś mądrego od nas i zamknął ten wątek.

Offline Simson

  • Wiadomości: 54
  • Czy M.A.T.O. sens?
    • Zobacz profil
    • http://www.piastgliwice.xt.pl
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #47 dnia: 15 Listopada 2007, 18:48:57 »
MASZERUJ ALBO GIŃ

Offline Mihau

  • Wiadomości: 1696
  • Grafika - brak ciągnie z procka
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 17
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #48 dnia: 15 Listopada 2007, 19:51:28 »
Witam.Ehhh te tiry, popieram akcję "TIRY NA TORY" było by mniej wypadków.
A czy to kierowcy samochodów ciężarowych powodują najwięcej wypadków?
Jeżeli wypadku ulegnie sam. ciężarowy np z osobowym czy jak w tym przypadku pociągiem wiadomo iż skutki będą tragiczne, a i dochodzi do tego jeszcze nagłośnienie wypadku przez media, a jak co jakiś czas osobówka wpada pod pociąg na przejeżdzie kategorii C wtedy takiego rozgłosu zapewne niema a skutki i tak są tragiczne.
Nie próbuje tu bronić kierowcy (warto podkreślić że jest obcokrajowcem) ale nie wszyscy kierowcy tacy są
Nie znam realiów pracy kierowcy Tira.
Ja nie wiem czy to jest nonszalancja, brak wyobraźni, czy może zdawał sobie sprawę, ale ryzykował bo np. był pod presją czasową.
Presja czasowa mogła być również pośrednią przyczyną wypadku nie wiemy czy kierowca nie był poganiany
lecz wine ponosić może w rownej mierze pracodawca oraz spedycja ktore wymuszaja na kierowcy jazde na trzy
zmiany rzadkoscia jest jazda na jedna karte zawsze sie podklada bo taka prawda ze inaczej jest ciezko
zarobic na aucie ciezarowym w polsce. Kierowca niestety nie ma wyjscia robi co mu karza bo na jego miejsce
znajdzie sie zawsze ktos nastepny i nie latwo o tragedie.Inspekcja ruchu drogowego w polsce powinna wziasc za dupe 90 procent polskich
przewoznikow.
Darth Luk a jeszcze oprócz nadmiernej prędkości dolicz wsiadanie za kółko po spożyciu alkoholu,narkotyków i innych używek, albo wyprzedzanie na trzeciego wszystko to prowadzi do wypadków i do śmierci, co najgorsze przy tym giną niewinni ludzie.Kierowcy myślą że są królami szos, nie znają pojęcia "Rozsądek" i dlatego jest tyle wypadków na Polskich drogach.
Paradoksalnie to najwięcej kierowców osobówek wsiada za kółko po alkoholu itp. Porównaj sobie statystyki wypadków osobówki ciężarówki autobusy etc i dojdz do wniosku kto najczęściej powoduje wypadki!
Przecież ja to rozumiem.
Próbuje spojrzeć na to szerzej.
Pytanie brzmi, dlaczego kierowcy szczególnie Tirów ciągle tak mocno się spieszą. Pozna się odpowiedź, będzie można próbować to zmienić.
W tej chwili, to taka ciągła walka z wiatrakami i choćby nawet nie wiem jak bardzo zaostrzyć kary, istnieje jeszcze czyniik drugi, jej nie uchronność a z tym raczej dobrze nie jest. Generalnie zamiast walczyć ze skutkami, walczmy z przyczynami. To jak najstarsze prawo ekonomii prawo popytu i podaży (mnie się to z tym kojarzy).
Dlaczego kierowcy TIR-ów się spieszą? Wina zazwyczaj leży po stronie pracodawców którzy nakazują w jak nakrutszym czasie dojechać na miejsce za/rozładunku.
Serdecznie współczuje rodzinie ofiar a także kierowcy bo to dla niego również jest tragedia.
« Ostatnia zmiana: 15 Listopada 2007, 20:29:22 wysłana przez Mihau_PCC »
Strażak-ratownik, kierowca OSP Susz

Offline ST44-003

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 2958
  • EU07-001
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 319
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #49 dnia: 15 Listopada 2007, 20:02:56 »
Ehh... w takich chwilach uświadamiam sobie jaką pracą jest praca maszynisty do której zmierzam. Nieraz w łagiewnikach byłem świadkiem prawie wypadków. Ostatnio zjeżyły mi się włosy jak słyszałem o wypadku pociągu z śp. EP07-107 na czele którym miała jechać moja siostra. Wiecie, zrobiłem sobie ostatnio taką statystyke dni np. 08.11.2007 czyli EU06-07, 08, 11 i 20. A dziś jest 15 czyli EU06-15, która to jest kompletnym wrakiem na dzień dzisiejszy. Może wyda wam sie to śmieszne ale myśle że to było poprostu fatum. Numer dzisiejszego loka uczestniczącego w wypadki to 413 czyli pechowa liczba, a EU06-15 to wrak. Jedno plus drugie - wypadek. To tylko takie moje rozmyślanie.

Offline Gumastic

  • Wiadomości: 44
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #50 dnia: 15 Listopada 2007, 20:20:31 »
Cytat: EP08_015
Dla mnie sprawa jest oczywista - czerwone obojętnie w jakiej postaci znaczy stój i basta.
Nie do końca się z tym zgodzę. Nie jestem jakimś piratem drogowym, nie zrozum mnie źle, ale życie nauczyło mnie czasem ignorować czerwone światło. Jak to się stało? Nie wiem jak jest w innych miastach, ale w Szczecinie sygnalizacja najazdowa działa gó...nianie do tego stopnia, że nie ufam jej zupełnie. Już dziesiątki razy widziałem przejeżdżający tramwaj i zgaszone w tym czasie światło czerwone, więc po prostu w tych miejscach nie zwracam na nie uwagi. Ale nie wjadę pod tramwaj czy pociąg, nie martwcie się o mnie, po prostu zawsze przed wjechaniem na tory sprawdzam czy coś się nie zbliża. To jest ważniejsze od jakiegoś światełka czy szlabanów. Kolejny przykład - po przejechaniu pojazdu szynowego sygnalizacja bardzo często nie wyłącza się. Przecież nie będę czekać aż się kiedyś wyłączy, gdy widać wyraźnie, że po horyzont są czyste tory, a wiem, że w tym miejscu sygnalizacja działa, powiedzmy wybiórczo. Wtedy ignoruję to lipnie działające czerwone światło. Ciekaw jestem, czy podobnie jest w innych miastach. Z resztą nie piszę tu żadnych nowości, może słyszeliście kilka miesięcy w mediach była to dość głośna sprawa, kilkakrotnie nie zamknęły się automatyczne zapory w Szczecinie-Dąbiu na szlaku Szczecin - Świnoujście, o włos nie doszło tam do tragedii. Tam zdarzyło się to zaledwie kilkakrotnie, natomiast jeśli chodzi o tramwaje i czerwone światło to jest to niemal codzienność.

Offline Dolmio89

  • Wiadomości: 1185
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 9
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #51 dnia: 15 Listopada 2007, 20:44:58 »
Z tego co zauważyłem w mojej okolicy to światła na przejeździe przestają mrugać jeszcze zanim ostatni wagon minie przejazd, więc jeśli pociąg przejechał a one mrugają dalej to chyba jednak bym stał i grzecznie czekał. No chyba że to linia jednotorowa to prosta sprawa.

Offline Grzegorz KK

  • Wiadomości: 672
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 1
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #52 dnia: 15 Listopada 2007, 20:53:20 »
jako tako rozumiem twoją wypowiedź. A jeśli wiesz to właśnie tak było identyczny przypadek jak podobnie z tymi szynobusami  nie poczekał aż zgaśnie SSP towarowy przejechał a pasażerski jeszcze nie :( i wleciał pod pędzący pociąg(120km/h),także zignorował SSP ale rozumiem że "Jesteś rozważny ale ignorujesz niektóre "światełka"  tam u ciebie w Szczecinie, obyś się kiedyś nie pomylił:(.
PS:Moja sugestia nie wiem czy jest dobra , ale staram się zrozumiec to co piszesz.
Cytuj
po przejechaniu pojazdu szynowego sygnalizacja bardzo często nie wyłącza się. jeśli nic nie widac po horyzont.[quote/]
« Ostatnia zmiana: 15 Listopada 2007, 20:58:07 wysłana przez Grzegorz KK »
Nikon D60+18-55 II
PMR Twintalker 5710 X2 (Niezawodna łączność na szlaku i w terenie)
Sony Full HD HDR-CX-115 (uzupełnienie siatki jakością FUll HD)

Offline 201E-003

  • Wiadomości: 252
  • Dyżurny Ruchu
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #53 dnia: 15 Listopada 2007, 21:11:18 »
To, że wjechał zaraz za towarowym to jawna ignorancja przepisów. SSP działała prawidłowo (światło czerwone, nieważne pod jaką postacią - jest czerwone). Owszem, mógł przypuszczać, że nie wyłączyła się i zagrożenie minęło, ale nie zwalniało to go z oczekiwania, aż towarowy odjedzie na powiedzmy 200 metrów aby upewnić się, że po drugim torze nic nie jedzie. Więc zignorowanie czerwonego światła to jedno. Drugie, równie oczywiste. Kierowcy, wiemy co oznacza znak "Krzyż Św. Andrzeja przed przejazdem kolejowym wielotorowym", prawda? Każdego z nas uczono, że oznacza to, że po sąsiednim torze również może zbliżać się pociąg. Tutaj, niestety, za głupotę jednego człowieka zapłaciło wielu niewinnych ludzi.

Ja osobiście żałuję, że nie wjechał na w/w przejazd dwie sekundy później. 'Dostałby' w ciągnik, ukarałby sam siebie, a ciągnik, odrzucony siłą uderzenia lokomotywy nie wyrządziłby prawdopodobnie takich szkód. Również byłaby duża szansa na uratowanie (pewnie rannego) Mechanika. Wszak siedzi z prawej strony.

Offline Patrykos

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 4511
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 9
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #54 dnia: 15 Listopada 2007, 21:39:41 »
Numer dzisiejszego loka uczestniczącego w wypadki to 413 czyli pechowa liczba, a EU06-15 to wrak. Jedno plus drugie - wypadek. To tylko takie moje rozmyślanie.

Powiem Ci, że jak 13 mówisz, że Ci się nic nie uda to faktycznie Ci się nie uda, bo przywyczajasz swoją podświadomość do tego, że jesteś nieudacznikiem i w ten dzień Ci nic nie wyjdzie ... poprostu ludzie sobie takie coś wmówili i to powielają ... ja w to nie wierze bo to poprostu głupota.
Pozdrawiam, Patryk
https://www.facebook.com/WarsztatPatrykosa
Węgrom gratulujemy Ikarusa.

Offline MKdudu

  • Wiadomości: 360
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #55 dnia: 15 Listopada 2007, 22:12:28 »
Witam.
 Aż szkoda mi się tej siódemki zrobiło bo wszedzie gdzie słysze o jakimś wypadku to zawsze EU07/EP07 a nigdy jeszcze nie widziałem cierpiącego byka, z tego co mi się wydaje to ta siódemka pójdzie na żyletki.

OT: Kiedyś mechanik ZT Żurawica powiedział do mnie: "Oj siódemki się powoli kończą".
^^PR Rzeszów^^

Offline Driver24

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 258
  • inż. Maszynista PKP IC
    • Zobacz profil
    • http://www.beladeda.cba.pl/palac_kultury.m3u
  • Otrzymane polubienia: 4
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #56 dnia: 16 Listopada 2007, 02:01:43 »
Na zakończenie wątku proponuje nieśmiertelny wiersz:

Ku pamięci [']['][']

 Na małych, nieznanych stacjach,
są pociągi martwe i puste,
gdzie cień dróżnika wypadł z czasu i usnął
w żółtych, dworcowych akacjach.
Czas zatrzymany przeciągle dyszy.
Te stacje są w Singapur, pod Warszawą i w Miami
i prowadzą je zawsze w szarym bezruchu ci sami
maszyniści umarli od trwogi i ciszy.

                                                   Krzysztof Kamil Baczyński "Ballada o pociągu"
Partia "Ruch poparcia Twarożka" ;) wcześniej Stowarzyszenie Wąchaczy Kota

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3926
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 279
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #57 dnia: 16 Listopada 2007, 06:18:11 »
A dlaczego niby w tym wątku nie można dyskutować o przyczynach pierwszo, drugo trzecio.. planowych tego wypadku?
Czy dyskusja na ten temat umniejsza żałobę?
Ja mógłbym pisać w tym wątku jeszcze ze 100 postów i nie czułbym, iż nie mam szacunku do ofiar, gdyż wiem co mam w sercu.
Oczywiście dyskusja powinna być na poziomie.
Warto dyskutować, im więcej będzie się pisało, tym więcej w głowach naszych zostanie i poprzez nas naszych bliskich czy znajomych.
Przecież zkaładając ten wątek chyba nie przypuszczaliście, iż będą same pisane same wyrazy współczucia ze świeczkami, bo to właśnie wydaje się mi takie jakieś....

Właśnie, może wstyd, ale ja nie widziałem, iż SSP i 90 sek. Ciekawe ile kierowców o tym wie?
Może, gdyby wiedział o tych 90 sek (no ok. 90 sek, bo chyba to SSP nie jest na tyle mądre, iż wie z jaką V pociąg zbliża się do przejazdu) i nie zakładał, tak jak ja bym założył, iż to będzie dużo dłużej. Dla mnie do tej pory to SSP, to były takie "szlabany" bez szlabanów. Tam z reguły czeka się dłużej niż te dwie minuty.
Dzięki właśnie tej dyskusji ja się o tym dowiedziałem.
« Ostatnia zmiana: 16 Listopada 2007, 06:54:41 wysłana przez Mariusz1970 »

Offline Paul

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 523
    • Zobacz profil
    • Beskidzka Strona Kolejowa
  • Otrzymane polubienia: 16
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #58 dnia: 16 Listopada 2007, 09:45:59 »
SSP załącza się kiedy pociąg wjeżdża na pierwszy czujnik, który umieszczony jest tak aby włączyła się odpowiednio wcześniej. Oczywiście jeżeli pociąg jedzie wolniej, będzie trzeba dłużej czekać, ale w tym wypadku wolniej akurat chyba nie jechał...

Natomiast dróżnik na szlaku dostaje jedynie informację od poprzedniej stacji o tym że pociąg od niej wyjechał i zamyka przejazd z odpowiednim opóźnieniem, więc często trwa to trochę dłużej.

Pozdr, Paweł
automatyka sterowania ruchem kolejowym rox
www.isdr.pl | www.bsk.isdr.pl | pokrzesik.wytnij@gmail.com

reds0

  • Gość
Odp: Wypadek pod Bydgoszczą
« Odpowiedź #59 dnia: 16 Listopada 2007, 12:41:45 »
Panowie kierowcy ! zadam pytanie . Który kierowca w 2 sekundzie podejmie odpowiednią decyzję wzrokową z 200 m na przejeździe kolejowym , jeśli pociąg ma prędkość  rozkładową 120km/h ! odpowiedź .... żaden ! Dlatego niech mi nikt nie mówi , że jest bystry jak woda w klozecie ! Tym bardziej , że przejazd działał prawidłowo sygnalizacja świetlna działała prawidłowo . Nie ma takiego gościa który by dał radę spie...yć z przejazdu w ciągu 3 sekund .