Przyznam szczerze, że robota mechanika, to robota dla samotnika. Kiedy jest się samemu w kabinie... caciukać się można.
W drugim filmie 3:07 kamerzysta pokazuje amperomierze przy ruszaniu. Dwie sprawy.
Wskazówka lewa odpowiada pierwszemu stopniowi (czy jak to się tam nazywa), w Maszynie, o ile pamiętam, prawa.
A kiedy już są dwa stopnie (j.w.), wskazówka drugiego stopnia wskazuje wartość o sto A większą niż pierwszego. W Maszynie obydwie pokazują mniej więcej taką samą wartość.
Czy ustawienie wskaźników i ich wskazania to rzecz zależąca od loka, czy to niedopatrzenie w MaSzynie?