« Odpowiedź #1302 dnia: 19 Marca 2012, 00:34:13 »
Nie do końca się zgodzę.
Tak, tak… A zimą i tak Ci przymarźnie rurka izolacyjna doprowadzająca sprężone powietrze i patyk w ogóle Ci się nie podniesie albo zaskoczy po 15 minutach. Miałem okazję popracować w CARGO na elektrowozach oraz w punkcie utrzymania LK i teoria to co piszesz to jedno a praktyka drugie. Jak masz zapaprane elementy na pantografie to potrafi się ślizgacz zablokować albo pantograf zatrzyma się w połowie drogi. Raz też robiliśmy elektryka na PK i później podsyłany był na zimno na końcu pociągu. Gdy przyszło co do czego nie szło podnieść pantografów. Okazało się, że to co uleciało z ładunku (pył węglowy czy coś) tak zabrudził pantografy, że się nie chciały podnieść. Podobnie z czasem podnoszenia pantografu zimą. Jak wymienisz cały smar na zimowy to po uprzednim wyczyszczeniu będzie ok. A, że mało kto rozbiera pantografy to się pojawiają problemy. Tak samo jak masz siłownik przy pantografie i zimą smar wewnątrz niego zgęstnieje patyk może nawet nie drgnąć. Mozę się uszkodzić albo częściowo uszkodzić uszczelka w siłowniku i też pantograf raz załapie, raz nie. Nie wziąłeś też pod uwagę śniegu i lodu gromadzącego się na sprężynach i powodujących ich "zblokowania". Teoretycznie lód powinien popękać przy próbie podnoszenia pantografu -teoretycznie. Obyś nigdy nie miał przyjemności jechać awaryjnie w stację przy zamieci celem zbijania lodu z pantografu (oczywiście na torze bez sieci). Teoria teorią a praktyka jedzie innym torem.
Zapisane
Autoryzacja: M62, M62Ko, M62M, BR231, BR232, BR233 060DA, TEM2, S200, t448p, SM42, SM30, SM03, SA105, SA108, SA132, SA134
EU07 (4E, 303E), ET21 (3E/1, 3E/1M), ET22, 111Ed, E4MSU, ES64F4, E186, E189, E140, E181, E182, E183, ET40, EN57, EN57AKW, EN76