Autor Wątek:  wypadek:(  (Przeczytany 48122 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline AIR

  • Deweloper
  • Wiadomości: 654
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 505
wypadek:(
« dnia: 11 Czerwca 2006, 11:56:35 »
http://fakty.interia.pl/news?inf=758559
ciekawe co było przyczyną, ale koło Radomia tory są w tragicznym stanie nawet szlakowa jest 60km/h.
Niebo jest Bogiem, a skoki nałogiem...->
http://www.youtube.com/watch?v=nE9G-qiZqSU

Offline Mariusz W.

  • Wiadomości: 392
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
wypadek:(
« Odpowiedź #1 dnia: 11 Czerwca 2006, 18:01:44 »
Ja to bym się nie dziwił, tabor CTL-u ledwo zachacza o dopuszczalne normy...

andrev1989

  • Gość
wypadek:(
« Odpowiedź #2 dnia: 11 Czerwca 2006, 18:16:46 »
Ciekaw jestem też którą już godzinę mechanik prowadził: 20, 30? Jestem ciekaw, czy PLK, do którego należą tory i odowiada za bezpieczeństwo na nich przeprowadza jakieś kontrole czasu pracy? Niestety w prywatnych spółkach jest to o wiele trudniejsze niż w PKP. Bo w prywatnych firmach liczy się tylko zysk.

Offline |andy|

  • Wiadomości: 960
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
wypadek:(
« Odpowiedź #3 dnia: 11 Czerwca 2006, 18:22:18 »
Cytat: "andrev1989"
(...) Jestem ciekaw, czy PLK, do którego należą tory i odowiada za bezpieczeństwo na nich przeprowadza jakieś kontrole czasu pracy? Niestety w prywatnych spółkach jest to o wiele trudniejsze niż w PKP. Bo w prywatnych firmach liczy się tylko zysk.


Niestety, PLK nie ma uprawnień do przeprowadzania tego typu kontroli. A jeśli chodzi o przestrzeganie przepisów przez tzw. "prywaciarzy" to różne rzeczy słyszałem. Najczęściej niepochlebne, a ile w tym prawdy? Nie wiem, ale plotki też nie biorą się znikąd.

andrev1989

  • Gość
wypadek:(
« Odpowiedź #4 dnia: 11 Czerwca 2006, 19:21:45 »
Dzisja w moim regionalnym radiu, reporter wiadmośći powiedział:"...pociągi pośpieszne i ekspresowe z Warszawy do Krakowa będą kierowane przez Centralą Magistralę Węglową:D:D:D nieźle się uśmiałem, chyba takie coś nie istnieje, jedyną Centralną Magistralą jest CMK, jeżeli się mylę poprawcie mnie.

Offline AIR

  • Deweloper
  • Wiadomości: 654
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 505
wypadek:(
« Odpowiedź #5 dnia: 11 Czerwca 2006, 19:53:20 »
oczywiście, że jest Magistrala Węglowa, ale to nie jest CMK
Węglówka łączy Górny Śląsk z portem w Gdyni przez: Herby - Karsznice - Inowrocław - Bydgoszcz. Wozi się nią głównie węgiel stąd nazwa
Niebo jest Bogiem, a skoki nałogiem...->
http://www.youtube.com/watch?v=nE9G-qiZqSU

Offline mookie

  • Wiadomości: 70
    • Zobacz profil
    • http://www.hampel-fanclub.pl
  • Otrzymane polubienia: 1
wypadek:(
« Odpowiedź #6 dnia: 11 Czerwca 2006, 20:14:35 »
oczywiście że jest Magistrala Węglowa
ale nie ma Centralnej Magistrali Węglowej :)
Pomogłem?
Obok przycisku "Cytuj" jest taki mały plusik.
Wciśnij go !

andrev1989

  • Gość
wypadek:(
« Odpowiedź #7 dnia: 11 Czerwca 2006, 21:16:53 »
No właśnie tymbardziej, że wcześniej szłyszałem o objeździe przez CMK.[/url]

Offline Driver24

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 258
  • inż. Maszynista PKP IC
    • Zobacz profil
    • http://www.beladeda.cba.pl/palac_kultury.m3u
  • Otrzymane polubienia: 4
wypadek:(
« Odpowiedź #8 dnia: 12 Czerwca 2006, 01:50:49 »
Wśród maszynistów prywaciaże mają bardzo słabą opinie. jeżdzą jak im sie podoba. Podczas nocnej jazdy tylko jedna lokomotywa przyciemnilam światla jak sie z nim mijalismy a reszta mijała nas na długich! za każdym razem nieźle nas oślepialo. Pozatym widzialem jak gosciu st44 hamowal skaldem z wagonami do przewozu samochodów. Tak hamowal przed czerwonym ze wszystkie auta sie przesuwały... A co do kontroli to słyszałem ze nie mają żadnych...
Partia "Ruch poparcia Twarożka" ;) wcześniej Stowarzyszenie Wąchaczy Kota

Offline uetam

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 2641
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 6
wypadek:(
« Odpowiedź #9 dnia: 12 Czerwca 2006, 12:44:51 »
Cytat: "Driver24"
Tak hamowal przed czerwonym ze wszystkie auta sie przesuwały...

Taak... No oczywiscie lepiej by bylo, gdyby przerznal S1 i wpakowal sie pod jakiegos pospiecha bo przeciez auta wazniejsze...

Offline defiler

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1094
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 81
wypadek:(
« Odpowiedź #10 dnia: 12 Czerwca 2006, 12:52:49 »
Dla prywaciarza wazniejsze :P

Offline oko

  • Wiadomości: 283
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
wypadek:(
« Odpowiedź #11 dnia: 12 Czerwca 2006, 15:49:38 »
To jest prawda niestety smutna że prywaciaże robią co chcą nawet w du... mają zwolnienia jak mi ojciec mówił.....

andrev1989

  • Gość
wypadek:(
« Odpowiedź #12 dnia: 12 Czerwca 2006, 16:35:35 »
Cytat: "oko"
To jest prawda niestety smutna że prywaciaże robią co chcą nawet w du... mają zwolnienia jak mi ojciec mówił.....


Niestety pieniądz wygrywa nad wszystkim, nawet bezpieczeństwem pracowników i osób korzystających z kolei, jestem ciekaw, skąd CTL weźmie pieniądze na pokrycie ewentualnysz szkód, które są ogromne, trzeba tylko im uzasadnić, że to z ich winy, ale napewno dojdzie do wyjaśnienia prawdziwej przyczyny wypadku.

Offline AIR

  • Deweloper
  • Wiadomości: 654
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 505
wypadek:(
« Odpowiedź #13 dnia: 12 Czerwca 2006, 17:08:32 »
Cytat: "oko"
To jest prawda niestety smutna że prywaciaże robią co chcą nawet w du... mają zwolnienia jak mi ojciec mówił.....


chodzi ci o ograniczenia prędkości?
to nie tylko prywaciaże, mieszkam obok szlaku gdzie jest ograniczenie do 60km/h i pasażerskie wszystkie zwalniają, ale towarowe (nie tylko prywaciaże) często widzedze jak śmigają 70km/h albo z lżejszymi składami 80km/h
Niebo jest Bogiem, a skoki nałogiem...->
http://www.youtube.com/watch?v=nE9G-qiZqSU

Offline |andy|

  • Wiadomości: 960
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
wypadek:(
« Odpowiedź #14 dnia: 12 Czerwca 2006, 17:24:24 »
Cytat: "AIR"
chodzi ci o ograniczenia prędkości?
to nie tylko prywaciaże, mieszkam obok szlaku gdzie jest ograniczenie do 60km/h i pasażerskie wszystkie zwalniają, ale towarowe (nie tylko prywaciaże) często widzedze jak śmigają 70km/h albo z lżejszymi składami 80km/h


Przede wszystkim to prywacieRZe.
Jeśli chodzi o mechaników Cargo, to nie sądzę, aby przekraczali prędkość, zbyt dużo ryzykują. Ich taśmy są wyrywkowo sprawdzane (lub u podpadniętych częściej), więc nie sądzę aby notorycznie łamali przepisy.

Offline uetam

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 2641
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 6
wypadek:(
« Odpowiedź #15 dnia: 12 Czerwca 2006, 17:27:59 »
Z tego co slyszalem od pewnego mechanika en-a, to prywaciarze nie tyle przekraczaja predkosc, a pracuja o wiele dluzej niz 8h dziennie :) Chociaz pewnie niektorzy troche naginaja predkosc, jak wszyscy gdy maja w tylek :)

Offline |andy|

  • Wiadomości: 960
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
wypadek:(
« Odpowiedź #16 dnia: 12 Czerwca 2006, 17:30:53 »
Cytat: "Mateu"
Z tego co slyszalem od pewnego mechanika en-a, to prywaciarze nie tyle przekraczaja predkosc, a pracuja o wiele dluzej niz 8h dziennie :) Chociaz pewnie niektorzy troche naginaja predkosc, jak wszyscy gdy maja w tylek :)


Służba może chyba trwać 12 a nie 8 godzin, więc o ile nie przekraczają 12 to ok ;) Może ktoś się orientuje czy w ciągu tych 12 godzin musi być jakaś przerwa (pewnie tak, ale jak długa?)?

Offline uetam

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 2641
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 6
wypadek:(
« Odpowiedź #17 dnia: 12 Czerwca 2006, 17:57:54 »
Cytat: "|andy|"
Cytat: "Mateu"

Służba może chyba trwać 12 a nie 8 godzin, więc o ile nie przekraczają 12 to ok ;) Może ktoś się orientuje czy w ciągu tych 12 godzin musi być jakaś przerwa (pewnie tak, ale jak długa?)?

No tak, tylko oni niby wala po 15-16 :)

Offline Mariusz W.

  • Wiadomości: 392
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
wypadek:(
« Odpowiedź #18 dnia: 12 Czerwca 2006, 18:38:50 »
Cytat: "|andy|"
Może ktoś się orientuje czy w ciągu tych 12 godzin musi być jakaś przerwa (pewnie tak, ale jak długa?)?
Nie musi być żadnej przerwy, może przez te 12 godzin cały czas jechać.

A co do prywatnych firm przewozowych, to słyszałem, że maszynista pracujący u nich jest 3-7 dni w tygodniu jest poza domem, a płacą mu tylko za pracę.

andrev1989

  • Gość
wypadek:(
« Odpowiedź #19 dnia: 12 Czerwca 2006, 19:23:52 »
Cytat: "Mariusz W."
Cytat: "|andy|"
Może ktoś się orientuje czy w ciągu tych 12 godzin musi być jakaś przerwa (pewnie tak, ale jak długa?)?
Nie musi być żadnej przerwy, może przez te 12 godzin cały czas jechać.

A co do prywatnych firm przewozowych, to słyszałem, że maszynista pracujący u nich jest 3-7 dni w tygodniu jest poza domem, a płacą mu tylko za pracę.


No właśnie chyba dlatego PKP zrezygnowała z loków planowych. Jeżeli mechanik jechał do Gdańska z południa Polski, spał i wracał, to chyba musiał mieć zapłacone za wszystkie dni i noce poza domem. Jeżeli się mylę poprawcie mnie. A co do prywaciarzy wiadomo tak samo jak kierowcy tirów pewnie nieźle przekraczają czas pracy. Prędkość też mogą przekraczać pewnie przy opóźnieniach, bo wiadomo kierownictwo nie będzie sprawdzało taśm, bo mechanik próbował dotrzeć na czas i nie "zawalić" ustalonego czasu dostawy (przewozu) bo za to też p-biorstwa płacą karę umowną.

Offline CTL

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 381
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 56
wypadek:(
« Odpowiedź #20 dnia: 12 Czerwca 2006, 20:18:08 »
Pogratulować kolegą jak nic takie bzdury że dawno się tak nie uśmiałem. Zauważyłem że koledzy bardziej zną realia pracy u prywaciarza od samych pracowników, a opini maszynistów z Cargo to se można słuchać wszak większość wychodzi z założenia że prywaciarz zabiera im robote to my mu nabrudzimy i pogadamy jakieś bzdury. A mówienie że ktoś widział że pociąg jechał szybciej niż powinien to już bzdura totalna chyba że jakiś geniusz ma prędkościomierz w oczach. I już ja widze samochody przemszczające się po wagonie w czasie gwałtowniejszego chamowania, może ich nie zabezpieczyli co, a może komuś się coś wydało. W każdym razie pogratulować:-)

Offline Jaco

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1056
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 480
wypadek:(
« Odpowiedź #21 dnia: 12 Czerwca 2006, 20:39:14 »
Trochę się Koledzy za bardzo rozbujali... Macie jakieś pojęcie o tym co piszecie?! Ja znam dwie strony tego tematu i wiem, że maszyniści z Cargo narzekają, bo im prywaciarz pracę zabrał, ale wiem też że głupoty opowiadają np. że TEM2 to grat i nie da rady, a jak się okazuje potrafi pod górkę jechać 10-20 km/h, gdzie ET22 się gotuje...
Kto z Was Koledzy jechał kiedyś z prywaciarzem?!? Jeśli nikt to za przeproszeniem "przymknijcie twarze", bo nie wiecie o czym mówice! To, że nie mają kontroli to nie znaczy, że wszystko mogą. W razie wypadku przecież i tak zbiera się odpowiednia komisja i dojdzie kto jest winien. Czy maszyniści u prywaciarzy to samobójcy...??? Zastanówcie się! To są tacy sami ludzie jak w Cargo tylko, że im inaczej płacą. Skoro twierdzicie, że żegnają się z rodziną na kilka dni jak mają służbę to rzeczywiście jest to prawda, ale pamiętajcie - skoro firma daje zarobić to trzeba dbać o to w tych trudnych czasach... Kto z Was pracuje zawodowo? Pewnie większość utrzymują rodzice, tak więc na prawdę nie wypowiadajcie się na ten temat!!!
Bądźmy moi drodzy obiektywni i nie powtarzajmy bzdur zasłyszanych od kogoś!

Pozdrawiam!
"Atlas przewoźników kolejowych Polski 2011/The 2011 ABC of Polish Railway Carriers"

Offline |andy|

  • Wiadomości: 960
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
wypadek:(
« Odpowiedź #22 dnia: 12 Czerwca 2006, 20:53:46 »
Cytat: "Jaco"
Skoro twierdzicie, że żegnają się z rodziną na kilka dni jak mają służbę to rzeczywiście jest to prawda, ale pamiętajcie - skoro firma daje zarobić to trzeba dbać o to w tych trudnych czasach... Kto z Was pracuje zawodowo?


Tak mnie zastanawia. Mechanicy jeżdżą po całej Polsce (czy są  przypisani - dany mechanik do danego regionu?) - wieć jak wygląda sprawa ze znajomością szlaku? Biorą pilota z Cargo czy PR (tam gdzie PR ma mechaników) czy jadą 40 na odcinkach, gdzie nie mają znajomości szlaku? Rozumiem, że po kilka jazdach sami nabywają tą znajomość, ale jak to wygląda wcześniej, póki nie mają tej znajomości (sorry za powtórzenia)?

Offline Jaco

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1056
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 480
wypadek:(
« Odpowiedź #23 dnia: 12 Czerwca 2006, 21:01:12 »
Zatrudniają maszynistów na drodze przejazdu. Np. jeśli jedzie coś ze Śląska nad morze to mają ludzi na podmianę w Bydgoszczy.
"Atlas przewoźników kolejowych Polski 2011/The 2011 ABC of Polish Railway Carriers"

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
wypadek:(
« Odpowiedź #24 dnia: 12 Czerwca 2006, 21:08:57 »
Ja coś dodam od siebie zupełnie nie związany z koleją. Kolej to taka sama dziedzina gospodarki jak każda inna, więc i tu też a szczególnie w prywatnych firmach nacisk kładzie się na oszczędność (nie mają dotacji i takich inny pierdół). Pełno się teraz narobiło wszędzie menagerów często gęsto od siedmiu boleści i oni muszą się czymś wykazać. Zaczyna się od małych kroczków, a to na tym można zaoszędzić, a to na tym, a to jeszcze na czymś. Prawda według mnie jest gdzieś po środku. Mechy może nie są samobójcami, ale może jest duży nacisk na nich, żeby naginali jakieś przepisy. Nie znam tych firm rachunku ekomomicznego, ale częto w życiu spotykam się z wygrywaniem przetargu na coś tam po kosztach lub z mnimalnym zyskiem, co w konsekwencji doprowadza do niskiej jakości usług, naciągania przepisów itd itp. Ja tylko czekam, kiedy zaczną spadać samoloty z nieba na nas z tanich linii lotniczych. Z reguły bezpieczeństwo jest kosztowne, ale kto zwarca na to dużą uwagę w rachunku ekonomicznym w dzisiejszych czasach.

Pozdrawiam
Mariusz

andrev1989

  • Gość
wypadek:(
« Odpowiedź #25 dnia: 12 Czerwca 2006, 21:13:05 »
Mam nadzieję jednak, że rozumiecie relaia gospodarki, PKP nie musi za wszelką cenę osiągać maksymalne zyski przy minimalnych kosztach. W przedsiębiorstwach prywatnych podstawą ich utrzymania jest zysk i oby był największy. Gdy przy tym utrzymują normy bezpieczeństwa jest dobrze, ale gdy łamią przepisy, tylko po to by utrzymać czas dowozu (dostawy) to nie jest to "fair". Wiadomo PKP jako spółka budżetu państwa może pozwolić sobie na zachowanie norm bezpieczeństwa, bo wiadomo ewentualny deficyt pokryje bużet państwa (chodzi mi o dopłaty do "biznesu"). Niesety czas pracy jest tutaj pierwszorzędnym, bo jak wszyscy wiemy kierowcy tirów bardzo często łamią te przepisy i "rozwalają" się na drzewach i w rowach, jak to jest w spółkach kolejowych nie wiem. Mogę powiedzieć tylko jedno mi się podoba jedna spółka, którą szanuję, bo jeździ w mojej okolicy i jest dość solidna, jak inne to nie wiem. Niestety firmy konkurujące tylko za pomocą ceny przewozu, nie przywiązujących wagi do bezpieczeństwa powinny być usuwane z rynku. Jak to się przenosi na polskie realia nie wiem i możę zbyt pochopnie się wypowiedziałem i oceniłem, za co przepraszam.

Widzę, że Mariusz mnie uprzedził w pewnych kwestiach:)

Offline AIR

  • Deweloper
  • Wiadomości: 654
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 505
wypadek:(
« Odpowiedź #26 dnia: 12 Czerwca 2006, 21:58:26 »
Cytat: "CTL"
A mówienie że ktoś widział że pociąg jechał szybciej niż powinien to już bzdura totalna chyba że jakiś geniusz ma prędkościomierz w oczach.


nie jest takim dużym problemem zajrzeć do kabiny przejażdżającego pociągu i chociaż na kilka sekund spojrzeć na prędkościomierz na którym można zobaczyć położenie wskazówki i jeżeli jest w granicy godziny 12 albo nawet po (mówie o et22 i et41) to chyba nie jedzie 60km/h?  (tak jak powinien)

myśl sobie co chcesz ja nie raz taką sytuacje widziałem i swoje wiem
Niebo jest Bogiem, a skoki nałogiem...->
http://www.youtube.com/watch?v=nE9G-qiZqSU

Offline Krzysiek626

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 5925
  • EXIT
    • Zobacz profil
    • Krzysiek626
  • Otrzymane polubienia: 443
wypadek:(
« Odpowiedź #27 dnia: 12 Czerwca 2006, 23:15:33 »
Cytat: "AIR"
Cytat: "CTL"
A mówienie że ktoś widział że pociąg jechał szybciej niż powinien to już bzdura totalna chyba że jakiś geniusz ma prędkościomierz w oczach.


nie jest takim dużym problemem zajrzeć do kabiny przejażdżającego pociągu i chociaż na kilka sekund spojrzeć na prędkościomierz na którym można zobaczyć położenie wskazówki i jeżeli jest w granicy godziny 12 albo nawet po (mówie o et22 i et41) to chyba nie jedzie 60km/h?  (tak jak powinien)

myśl sobie co chcesz ja nie raz taką sytuacje widziałem i swoje wiem


Mierzysz odległość od słupado słupa( nie trudne prawda?) Potem stperem mierzysz stoperem czas przejazdu loka od słupa do słupa ( nie trudne prawda?). I teraz parę obliczeń (No to może być kłopot, prawda?)
Przydałby się ktoś do pomocy ( powiedziałby start albo stop, no może szybciej policzy) No nie trzeba zaraz wskakiwać mechanikowi do kabiny.

Offline oko

  • Wiadomości: 283
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
wypadek:(
« Odpowiedź #28 dnia: 12 Czerwca 2006, 23:23:31 »
"Mierzysz odległość od słupado słupa( nie trudne prawda?) Potem stperem mierzysz stoperem czas przejazdu loka od słupa do słupa ( nie trudne prawda?). I teraz parę obliczeń (No to może być kłopot, prawda?)
Przydałby się ktoś do pomocy ( powiedziałby start albo stop, no może szybciej policzy) No nie trzeba zaraz wskakiwać mechanikowi do kabiny."


Ej ej ej.... Czemu sie śmiejecie z niego. Ma chłopak racje. Prywaciarze nie Przestrzegaja ograniczeń, na własne oczy widziałem jak u mnie na przejeżdzie było okresowo 30km/h a oni 70km/h jechali kurde a dokładniej TEM2 z CTL z 5 cysternami. Do tego nie potrzebuje stoperu to chyba widac co nie???

Offline Krzysiek626

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 5925
  • EXIT
    • Zobacz profil
    • Krzysiek626
  • Otrzymane polubienia: 443
wypadek:(
« Odpowiedź #29 dnia: 12 Czerwca 2006, 23:35:16 »
Cytat: "oko"
"Mierzysz odległość od słupado słupa( nie trudne prawda?) Potem stperem mierzysz stoperem czas przejazdu loka od słupa do słupa ( nie trudne prawda?). I teraz parę obliczeń (No to może być kłopot, prawda?)
Przydałby się ktoś do pomocy ( powiedziałby start albo stop, no może szybciej policzy) No nie trzeba zaraz wskakiwać mechanikowi do kabiny."


Ej ej ej.... Czemu sie śmiejecie z niego. Ma chłopak racje. Prywaciarze nie Przestrzegaja ograniczeń, na własne oczy widziałem jak u mnie na przejeżdzie było okresowo 30km/h a oni 70km/h jechali kurde a dokładniej TEM2 z CTL z 5 cysternami. Do tego nie potrzebuje stoperu to chyba widac co nie???

Może było trochę ironii , ale 13 czy 14 latek piszący scenerie poradzi sobie bez trudu z oceną prędkości. Nawet siedząc w wagonie mając tylko zegarek i słupki kilometrażowe za oknem. Z nikogo się nie śmieje i nie mam zamiaru, ale właściwe pytanie brzmi, jak to zrobić a nie pytać czy ma prędkościomierz w oczach.
Swoją drogą to na mój gust jest wiele mitów i tu nie ma co gdybać.
i taki O.T. A propo mitów kiedyś słyszałem że praca na elektrowozie powoduje bezpłodność. Czy ktoś wie coś na ten temat?