@firleju: sprowokowałeś mnie, aby odświeżyć trochę moją pamięć...:) Pierwszy raz próbowałem swoich sił na "małpkach" KINON (to była jakaś podróbka), potem mały KODAK, ale szybko się zorientowałem, że do robienia zdjęć kolejowych nie są przydatne. Marzyło mi się wtedy coś z obiektywem 50 mm. W końcu dostałem w prezencie ZENIT'a 12XP z obiektywem 58 mm i to była na prawdę dobra sztuka. Robiłem nim fotki kilka lat, ale w końcu uszkodzeniu uległ osprzęt przewijania kolejnych klatek (naciąganie). Miałem później w rękach bodaj dwa inne Zenity, ale to bardziej tak przejściowo. W końcu zrezygnowałem z nich na dobre, choć wiele mnie nauczyły i czasami wspominam tamte lata...