Bardzo podoba mi się ta hipoteza, wtedy wagon by się zgadzał, kolor też ale te kwadratowe okna mnie męczą.
Przypomniałem sobie że prawdopodobnie była to relacja nad morze albo w góry nie przez magistrale (CMK) ewentualnie mógł ten wagon stać na jakimiś dworcu typu Wrocław, Katowice, Kraków taki duży dworzec.
PS. Kojarzycie taki dworzec gdzie zejście do podziemi (taka pochylnia) było całe zasrane (dużo kup)? Bo nie mogę sobie przypomnieć.