SP45 jest (chyba) blednie skonfigurowana -- jako zrodlo zasilania sprezarki podany jest silnik glowny, ale parametry MinCP i MaxCP roznia sie od siebie, zamiast byc identyczne, co sygnalizuje obecnosc blokady sprezarki. W rezultacie logika obslugi sprezarki rozsypuje sie: osiagniecie maksymalnego cisnienia zalacza blokade ktora nie dziala, poniewaz sprezarka jest spieta na sztywno z pracujacym silnikiem diesla, wiec pompuje powietrze dalej.
Nie wiem, jak to wyglada w rzeczywistosci. Czy rzeczywiscie sprezarka SP45 jest odlaczana po osiagnieciu maksymalnego cisnienia, mimo bycia napedzana przez silnik glowny? Czy tez w rzeczywistosci nie ma blokady, a po osiagnieciu maksimum zrzuca po prostu czesc powietrza przez zawor?