Wszystko się zgadza. Na spal-ele, w momencie kiedy załączasz bocznik, rośnie prąd silnika, ale zwróć uwagę, że proporcjonalnie maleje napięcie prądnicy, żeby utrzymać zadaną moc. Minimalna zmiana siły może wynikać jedynie z nieco innej charakterystyki silnika trakcyjnego przy załączonym bocznikowaniu. Ale skoro moc jest stała, to i siła nie może się zbytnio zmienić, bo niby skąd.
W SU45 generalnie boczników nie załączamy po to, żeby uzyskać jakąś "dodatkową siłę", tylko żeby móc w szerszym zakresie prędkości korzystać z mocy znamionowej. Zauważ, że boczniki na 45/46 załącza się w momencie, kiedy napięcie prądnicy dojdzie do wartości maksymalnej. Jadąc dalej bez bocznikowania, prąd silników by spadał w miarę rozpędzania, ale ponieważ napięcie nie mogłoby już dalej wzrosnąć, zaczęłaby spadać moc. Załączając bocznikowanie, niejako "przełączasz zakres" / "zmieniasz bieg", i masz dalej do dyspozycji pełną moc. To jest trochę inna sytuacja, niż na elektrowozach ze stałym napięciem zasilającym.
Podsumowując - w SU45 boczniki nie są po to, żeby siła wzrosła, tylko żeby nadmiernie nie spadła.
(wydaje mi się, że już to kiedyś pisałem, w odpowiedzi na podobne wątpliwości)