W ciągu dwóch ostatnich dni w końcu znalazłem czas, aby odpalić scenerię "Całkowo v2.0" (na razie tylko dwa scenariusze). Wielki szacun dla autorów, bo ruchowo i profilowo (wniesienia, spadki, łuki), krajobrazowo i stacyjnie jest bardzo OK i cholernie ciekawie (infry nie będę już chwalił, bo także jest OK), ale już dawno zauważyłem jeden niedopowiedziany błąd, który ów Całkowo powiela: autorzy zaaplikowali ograniczenia prędkości w niektórych miejscach np. do 40 km/h, ale jak wpadam w taki dół na rozjazdach, czy na szlaku, albo na obiektach inżynieryjnych (mosty/wiadukty) to z doświadczenia wiem, że to byłby koniec jazdy danego pociągu. Owszem, jestem za ograniczeniami V, ale proponuję:
- zmianę ich wartości do 10/20 km/h (10 km/h stosowano kiedyś na PKP tylko z pilotem),
- zmianę tych "dołów" na "mniej głębokie w profilu podłużnym" i zostawienie tych 30/40,
- poinformowanie w opisach, że na niektórych "słabych" torach stacyjnych (niektóre są tak pogięte, że postawił bym tam D1) jest Vmax tylko 10...
Jeśli chodzi o obiekty "mostowe" to niekoniecznie dla ograniczenia V musi być widoczna usterka torowiska na wjeździe i wyjeździe, aby ograniczyć V, ale może i często jest to niewidoczny z góry stan obiektu (stan łożysk, korozja węzłów itd.).
Poza tym jestem pod Wielkim Wrażeniem!