Autor Wątek:  Pytania o zawód maszynisty  (Przeczytany 258797 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline SQT

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 307
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 88
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #390 dnia: 02 Lipca 2019, 15:31:17 »
Ta, a jak się przekręci nie daj Boże to nic nie będzie z tego miał.

Offline hubo221

  • Wiadomości: 174
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 19
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #391 dnia: 02 Lipca 2019, 16:29:59 »
Wtenczas to już nikt nie będzie miał nic z tego świata ;) Taka filozofia - na marginesie.

Offline SQT

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 307
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 88
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #392 dnia: 02 Lipca 2019, 17:34:27 »
Nie, bo zamiast pożyć na emeryturze na którą całe życie pracował ani dnia sobie nie odpocznie. Nie rozumiem takich ludzi ale no cóż...

Offline mechatronik

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 2416
  • Kierownik sekcji napraw lokomotyw
    • Zobacz profil
    • Filmy kolejowe
  • Otrzymane polubienia: 172
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #393 dnia: 07 Lipca 2019, 15:50:13 »
Może nie chce. Jedni nie rozumieją tych co nie odpoczywają inni nie rozumieją tych co odpoczywają. Dajmy każdemu żyć i niech każdy robi co chce ;) Znam kilkanaście takich przypadków. Jeden lubi to co robi, inny pracuje żeby wnuczkom opłacić studia, kolejny ma ciężko chorego członka rodziny i pracuje na emeryturze żeby opłacić operacje itp. Ile ludzi tyle historii. Ja osobiście też sobie nie wyobrażam żebym miał kiedyś siedzieć na emeryturze i "odpoczywać". Ale podobno tak jest, że jak człowiek przyzwyczajony jest do ciężkiej pracy to po jakimś czasie już nie usiedzi na miejscu... Życie :)
Autoryzacja: M62, M62Ko, M62M, BR231, BR232, BR233 060DA, TEM2, S200, t448p, SM42, SM30, SM03, SA105, SA108, SA132, SA134
EU07 (4E, 303E), ET21 (3E/1, 3E/1M), ET22, 111Ed, E4MSU, ES64F4, E186, E189, E140, E181, E182, E183, ET40, EN57, EN57AKW, EN76

Online Jaco

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1075
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 495
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #394 dnia: 07 Lipca 2019, 16:02:36 »
@SQT: dla niektórych z nas praca jest ciekawą częścią życia, a jeśli się ją lubi i rozumie to jest jak magnes. Zdaję sobie sprawę z tego, że to rzadkie połączenie, ale np. ja tak mam, a pracoholikiem jednak nie jestem:) Po pracy co prawda latam z aparatem za lokomotywami, w domu ogarniam moją bibliotekę kolejową i dalej w wolnych chwilach śledzę w necie "świat kolejowy" oraz rozmawiam z kolegami zawodowo i prywatnie o... kolei, ale nie męczy mnie to:) 
"Atlas przewoźników kolejowych Polski 2011/The 2011 ABC of Polish Railway Carriers"

Offline amokk6

  • ZbanowanyZbanowany
  • Wiadomości: 62
  • Maszynista
    • Zobacz profil
    • kanł na YT
  • Otrzymane polubienia: 4
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #395 dnia: 07 Lipca 2019, 17:08:44 »
ETCS poziom II i III  autonomiczne prowadzenie pociągu :)
« Ostatnia zmiana: 07 Lipca 2019, 17:12:43 wysłana przez amokk6 »
BZ  Kraków Prokocim

Online Jaco

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1075
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 495
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #396 dnia: 07 Lipca 2019, 17:16:59 »
Oby to chciało działać jak należy... Na E30 raczej słabo z tym, ale ETCS2, czyli ERTMS ma się nijak do etosu pracy.
"Atlas przewoźników kolejowych Polski 2011/The 2011 ABC of Polish Railway Carriers"

Offline borys_q

  • Wiadomości: 333
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 35
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #397 dnia: 14 Września 2019, 21:57:42 »
Etos pracy? Nie bądź śmieszny....

Offline centarail

  • ZbanowanyZbanowany
  • Wiadomości: 186
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 72
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #398 dnia: 28 Lutego 2020, 13:52:58 »
Gdyby ktoś posiadał licencję i chciał jeździć dla prestiżu - trwa nabór w prestiżowej spółce ;) https://www.intercity.pl/pl/site/o-nas/praca/aktualne-oferty-pracy/

Offline Sosna00

  • Wiadomości: 7
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 21
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #399 dnia: 10 Października 2020, 21:09:25 »
Ktoś coś wie w jakiej medycynie pracy można zrobić prywatnie badania do licencji?

Offline matek123

  • Moderator
  • Wiadomości: 6268
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2190
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #400 dnia: 10 Października 2020, 21:10:11 »
W takiej, która jest na liście uprawnionych.
Poszukuję zdjęć na tekstury pociągów sieciowych. Szczególnie platform z pomostami.

Offline gravition

  • Wiadomości: 53
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 84
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #401 dnia: 10 Października 2020, 21:18:33 »
Ktoś coś wie w jakiej medycynie pracy można zrobić prywatnie badania do licencji?

https://keb.utk.gov.pl/eKancelariaD/Raporty/StoredProcedureRaportPage.aspx?id=301
Zapraszam do lektury.

Benek
« Ostatnia zmiana: 13 Października 2020, 19:45:55 wysłana przez Benek »

Offline RUDEK

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 292
  • cisza spokój na tle kolei
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 125
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #402 dnia: 10 Października 2020, 21:24:44 »
Od firmy trzeba mieć skierowanie na badania, firma musi mieć podpisaną umowę z kolejową medycyną pracy.

Offline szczawik

  • Deweloper
  • Wiadomości: 1472
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 448
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #403 dnia: 11 Października 2020, 04:54:37 »
Nie trzeba jakiegokolwiek skierowania. Na tą chwilę można zrobić badania np. w Lubinie w MCZ.

Offline SQT

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 307
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 88
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #404 dnia: 11 Października 2020, 10:08:17 »
Nie trzeba jakiegokolwiek skierowania. Na tą chwilę można zrobić badania np. w Lubinie w MCZ.
A kto za to zapłaci?

Offline szczawik

  • Deweloper
  • Wiadomości: 1472
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 448
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #405 dnia: 11 Października 2020, 10:44:26 »
Zainteresowany, czyli zwykle albo osoba badana albo pracodawca.

Offline AtapiCl

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 4426
    • Zobacz profil
    • O warszawskiej części linii kolejowej nr 7 Warszawa – Lublin i nie tylko ;)
  • Otrzymane polubienia: 212
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #406 dnia: 11 Października 2020, 22:28:27 »
Badania można sobie robić prywatnie, we własnym zakresie i za własne pieniądze. Aby był to uprawniony ośrodek z listy.

Offline Forfiter

  • Wiadomości: 47
  • Mechanik
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 14
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #407 dnia: 26 Czerwca 2023, 18:59:29 »
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/szkolenie-maszynistow-bedzie-znacznie-krotsze-113923.html

Ciekawy artykuł dotyczący projektu zmian w szkoleniu kandydatów na maszynistów
Odwołane pociągi nigdy się nie spóźniają

Offline biovital1

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 362
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 262
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #408 dnia: 27 Czerwca 2023, 22:20:29 »
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/szkolenie-maszynistow-bedzie-znacznie-krotsze-113923.html
Ciekawy artykuł dotyczący projektu zmian w szkoleniu kandydatów na maszynistów
Byłaby to bardzo nieciekawa, niebezpieczna zmiana. Program szkolenia, wymagania etc. powinni tworzyć mistrzowie danego zawodu. Czy był choć jeden taki na Kongresie Kolejowym? Od dawna programy piszą mocno oderwani od rzeczywistości "chodzący we śnie". Maszynista od zawsze pełnił funkcję technika pokładowego oraz rewidenta wyspecjalizowanego w typach obsługiwanego taboru. Po to jest autoryzacja na dany typ taboru i od tego są zajęcia teoretyczne oraz praktyczne. W czasie jazd fizycznie nie ma na to czasu, a szeregowy maszynista nie przekaże całej wiedzy w sposób wyczerpujący odnośnie tematu budowy i prawidłowej eksploatacji.

Offline borys_q

  • Wiadomości: 333
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 35
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #409 dnia: 27 Czerwca 2023, 22:35:06 »
Raz skracają raz wydłużają, jak przewoźnik chce to wyszkoli dobrego maszynistę jak ma w nosie jakość szkolenia to i 10 lat nie pomoże.

Offline biovital1

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 362
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 262
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #410 dnia: 27 Czerwca 2023, 23:18:02 »
Właśnie przejrzałem szczegóły dotyczące projektu aktu prawnego i zawarte uzasadnienie oraz Ocenę Skutków Regulacji (OSR) https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12373101
I jak zwykle liczy się wydobycie. W OSR punkt 13. Załączniki (istotne dokumenty źródłowe, badania, analizy itp.)
Brak (jak zwykle zresztą). Data sporządzenia 26 maja 2023. Uwagi należy zgłaszać do 14 czerwca tego roku a artykuł w branżowym portalu ukazał się długo po tej dacie.

Offline barman_2000

  • Wiadomości: 165
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 125
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #411 dnia: 28 Czerwca 2023, 10:34:05 »
Tylko, że przy obecnym nowoczesnym taborze na którym jedyną rzecz jaką możesz wykonać jest reset, uczenie się budowy nie ma sensu. Ja uważam, że przepisy i praktyka jazdy jest ważniejsza niż obwody i schematy...

Offline biovital1

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 362
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 262
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #412 dnia: 28 Czerwca 2023, 11:33:21 »
Tylko, że przy obecnym nowoczesnym taborze na którym jedyną rzecz jaką możesz wykonać jest reset, uczenie się budowy nie ma sensu. Ja uważam, że przepisy i praktyka jazdy jest ważniejsza niż obwody i schematy...
Uczenie zawsze ma sens. Gdyby było inaczej nie odbierałbym po kilka telefonów dziennie w sprawie porad z budowy nowoczesnych lokomotyw. Nie dzwoni prezes ZNPK itp. instytucji. Oni i tak nic nie wiedzą. Dzwonią maszyniści. Większość nowoczesnego sprzętu ma tak beznadziejne oprogramowanie że szkoda pisać. Powyżej 90% nowego taboru, to pospolite buble w nowym opakowaniu.

Online Jaco

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1075
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 495
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #413 dnia: 28 Czerwca 2023, 11:50:39 »
@barman_2000: trochę uogólniasz temat, co sprzyja przyklaskiwaniu temu, aby maszynista nic nie umiał, wsiadał i jechał. Śmiem twierdzić, że ograniczenie liczby godzin z zakresu budowy nie przełoży się na lepsze poznanie przepisów i skupieniu na tym. Co do praktyki to powiem tak: jeśli teoria będzie słaba to praktyka będzie zmierzać w złym kierunku i po paru latach i tak nie będzie wiele warta. Po założeniu munduru taki człowiek zapomina o swoich słabych stronach i czuje się pewnie wśród innych lepszych, czy gorszych.

Ale do rzeczy:
1. wielu przewoźników ma różne maszyny i dziś jedziesz Dragonem i jak piszesz "resetujesz go" (choć i wielu tego nie potrafi), a jutro w wyniku potrzeby musisz wykonać manewry na TEM2... Wtedy wyłazi szydło z worka i narastają problemy i niestety usterki.
2. w przypadku usterek ważne jest, aby maszynista potrafił chociaż wskazać mniej więcej co widzi, gdzie to jest, jakie są objawy, w przypadku zestawu to który to jest, w jakich okolicznościach usterka powstaje... Tutaj często słyszałem:
- nie wiem dlaczego na TEM2 wywaliło mi płyn chłodzący, a na prośbę odczytu wskazań temperatury na pulpicie maszynista mówił, że "moment bo idzie do maszynowni"... 
- na pytanie który wg niego zestaw jest podkuty nie potrafił policzyć od czoła, bo nie wiedział gdzie jest czoło (15D/A akurat jechała tyłem),
- gdy doszło do poważnego wycieku chłodziwa po lewej stronie na TEM2 maszynista z powagą mówi, że "tam jest takie tłoczysko i z tego się leje"... No cóż, chodziło o pompę wody, która faktycznie ostro lała, ale nawet nie pomyślał, aby podstawić na manewrach jakiś większy pojemnik, aby trochę odzyskać płynu. Na kolejne pytanie dlaczego nie reagował odpowiedział: "a co to moja lokomotywa?"...
3. w trakcie jazdy na elektryku na ekranie wskazania falowników wariują jak oszalałe - na pytanie do maszynisty co to wg niego jest i dlaczego nie zmniejszy mocy na chwilę, odpowiada: "to chyba jakiś prąd jest" i trzyma nadal twardo nastawnik bez obniżenia mocy, a wóz niemal podskakuje...
4. w przypadku wypadku: wykoleja się skład towarowy za lokomotywą na linii dwutorowej pod drutem i dwaj maszyniści wychodzą z "elektryka" i idą w deszczową noc po ciemku zobaczyć co się stało... Potem mówią: "wyszliśmy zobaczyć co się stało, bo szarpnęło i stanęliśmy... z daleka widzieliśmy jak chyba sieć iskrzyła na ziemi...".

Mogę tak wymieniać i wymieniać i wskazywać jak mało ogarnięci są niektórzy maszyniści i jakie zagrożenie stwarzają dla siebie, innych i sprzętu. Oczywiście na pouczeniach "gryzą w kostkę" wykładowcę, ale w trakcie wyjaśniania na gorąco przyczyn zdarzeń i wypadków kłamią w żywe oczy, przy czym na kolejnych wysłuchaniach ich "ja" i cwaniactwo ginie w gąszczu faktów i przepisów. Czy chcemy produkować takich maszynistów, którzy dość bezmyślnie wykonują swoją pracę, a na szkoleniach często zajmują się czy innym? Wiem też, że egzaminatorzy przymykają oczy, bo chłopa trzeba puścić, bo ma kredyty i zobowiązania i niech się odkuje, ale zapominają o tym, że jak doprowadzi przez swoje zaniedbania do bardzo poważnych nieprawidłowości to może dojść do wypadku i w skrajnych przypadkach swój dom i nowe auto w kredycie będzie oglądał zza krat.

Oczywiście w/w fakty są skrajnościami, ale w temacie usterek nie ma zmiłuj: telefon nie pomoże, jeśli nie można się z maszynistą dogadać, bo nie zna podstaw lub wręcz nie chce rozmawiać i żąda serwisu w środku ciemnego lasu o 1 w nocy. Wtedy ręce opadają, a prywatny przewoźnik dostaje białej gorączki. Szkoda, że wszyscy patrzą tyko na skrócenie czasu szkoleń i nie patrzą na konsekwencje choćby w temacie utrzymania lokomotyw i możliwości przeprowadzenia lub nie tego procesu.   
« Ostatnia zmiana: 28 Czerwca 2023, 12:51:34 wysłana przez Jaco »
"Atlas przewoźników kolejowych Polski 2011/The 2011 ABC of Polish Railway Carriers"

Offline barman_2000

  • Wiadomości: 165
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 125
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #414 dnia: 28 Czerwca 2023, 13:42:50 »
Tylko że tacy "nieogarnięci" maszyniści byli również wtedy kiedy trzeba było kończyć szkoły kolejowe, warsztat, pomocnika i dopiero się dopchało za nastawnik. Sam znam kilku co są już w wieku emerytalnym i mają problem z przełożeniem ładowania na EP09 więc to takie trochę odwracanie kota ogonem. A że obecnie dużo takich "nieogarów" trafia do prywaciarzy to efekt tego że nie radzą sobie tam gdzie są większe wymagania, a prywaciarze biorą każdego, sam znam kilku co nie zdali egzaminów a poszli do prywaciarza i jeżdżą więc przewoźnicy też doprowadzają do tego że jest jak jest bo brakuje ludzi do pracy.
Po drugie o jakim utrzymaniu lokomotyw tu piszesz kiedy naprawy poziomu P4 ograniczają się do pomalowania lokomotywy i wraca ona w gorszym stanie niż była wcześniej. Wszyscy zrzucają na maszynistę wszystko, najlepiej jak by po godzinach jeszcze naprawiał te lokomotywy, kiedy pomimo odpisywania konkretnego i w sposób jednoznaczny usterek nikt z tym nic nie robi. Więc zróbmy, aby każdy potrzebował inżyniera kolejnictwa aby zostać maszynistą bo będzie musiał trupy naprawiać na szlaku aby warsztat nic nie robił. Na pewno zachęcimy potencjalnych nowych kandydatów.

PS. W tak uwielbianych i stawianych za wzór kolejach czeskich szkolenie trwa kilka miesięcy... (czego nie jestem zwolennikiem ale tak tylko zaznaczam)
« Ostatnia zmiana: 28 Czerwca 2023, 13:47:05 wysłana przez barman_2000 »

Offline Forfiter

  • Wiadomości: 47
  • Mechanik
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 14
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #415 dnia: 28 Czerwca 2023, 20:40:28 »
Na chwilę obecną mamy najdłużej trwające szkolenie w całej Europie. Rozmawiałem z naczelnikiem od szkoleń w mojej spółce, był w Warszawie w UTK, i tak: Na chwilę obecną świadectwo maszynisty wygląda następująco: dwa miesiące warsztatu, 80 godzin jazdy za obserwatora, dwa miesiące szkolenia z pojazdów i 1500 godzin jazdy pod nadzorem. Jeśli w życie wejdzie ten projekt to warsztat skróci się do miesiąca, tak samo wypadną godziny z obserwatora i szkolenia z pojazdów, a jazda pod nadzorem zostanie ograniczona do 800 godzin.
Odwołane pociągi nigdy się nie spóźniają

Offline gravition

  • Wiadomości: 53
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 84
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #416 dnia: 28 Czerwca 2023, 22:15:50 »
Szkolenie maszynistów w Polsce? xD/10. O ile licencję maszynisty możesz ogarnąć sobie w dobrym ośrodku we własnym zakresie i coś z tego wynieść, tak świadectwo maszynisty zależne już jest tylko od pracodawcy, u którego się zatrudnia maszynista. A to jest temat rzeka. Program szkolenia ustalony przez UTK to parodia, spędzanie tak długiego czasu na warsztacie jest absolutnym bez sensem, 2 tygodnie to maks ile bym dał. Dlaczego? Dlatego, że kandydatowi i tak nie wolno nic na tym warsztacie robić. Dwa, pracownicy warsztatu też mają w pompie, by cokolwiek kandydatom pokazać (no chyba że trafi się na w porządku gościa, a do tego trzeba mieć szczęście). Trzy, musisz mieć farta, że zakład pracy ma akurat dobre, rozwinięte centrum serwisowe z szerokim wachlarzem robót, a nie tylko P1 klocki oleje i nara. Pomijając już w ogóle fakt, że część warsztatowców sama nie wie zbyt wiele o tych wozach, wiedzą tylko gdzie mają wymienić klocki, szczotki, ew. wymienić nakładkę na pantografie, dolać oleju w przekładnię (a i z tym różnie bywa, bo ostatnio były przypadki 2 zatartych panewek na osiach) i w drogę. Jeśli kandydat chce się czegoś dowiedzieć, to albo sam pofatyguje się gdzie trzeba po dokumentację i douczy się we własnym zakresie, poszuka i zakręci się wokół odpowiednich osób, albo ma pecha i nic z tego nie wyniesie (większość przypadków). To samo tyczy się pracy przy czynnościach rewidentów, gdzie facet idzie tylko odbębnić próby i wywalone, żeby się za tą głodową pensję wysilać. I tak jak wyżej, sami często nie wiedzą pewnych rzeczy, pomimo tak długiego procesu szkoleniowego na rewidentów. Praca jako obserwator - jest przesądzone że wylatuje i bardzo dobrze, bo to całkowita strata czasu. Kandydatowi nie wolno prowadzić pociągu, a siedząc po lewej stronie nic się nie nauczy i będzie tylko przeszkadzał i miał poczucie straconego czasu.

Jedna z najważniejszych rzeczy, którą chciałbym poruszyć to zbyt mała ilość godzin poświęcona szkoleniu z zakresu ruchu. Jest on omawiany pobieżnie, wybiórczo i potem są sytuacje, gdzie wymagany jest jakiś rozkaz i są oczy jak 5 zł, bo nie wiadomo co tu dalej robić. Instrukcja Ir1 omawia ruch tak obszernie, że zamiast poświęcać czas na warsztat i obserwatora, powinno się go przeznaczyć na zagadnienia z prowadzenia ruchu, nadzwyczajnych sytuacji, rozkazów pisemnych, różnych kruczków w przepisach itd. Potem zadajesz takiemu pytanie na jaki rozkaz wjechać z lewego i jest cisza.

Meritum wypowiedzi - 90% maszynistów nie nadaje się do szkolenia kandydatów. Ludzie ci przyszli tam pracować, a nie szkolić, nie są nauczycielami, nie umieją przekazywać wiedzy. Kandydat aby się czegoś nauczyć musi sam drążyć temat, we własnym zakresie. Poza tym ile razy jest tak, że gro maszynistów ma swój styl pracy, u jednego jeździsz wg jego widzimisię, idziesz do innego i każe ci robić zupełnie inaczej. Oblecisz 10 takich i masz mętlik w głowie i nie wiesz już nic jak masz robić. I to jest największy problem szkolenia - to, jak je ukończysz zależy od szczęścia czy trafisz na pasjonata, który lubi uczyć i umie przekazać wiedzę (znam takich, dla których sam fakt uczenia kogoś zawodu sprawia więcej frajdy i satysfakcji zawodowej, niż sama praca), albo trafisz na typów którzy przychodzą tam tylko zarobić kasę i kandydat im tylko przeszkadza. Niektórzy 1/4 szkolenia przesiedzieli w kabinie z tyłu elektrowozu, w skrajnych przypadkach w wagonie :) bo pan maszynista sobie nie życzył ich obecności.

Do tego wszystkiego dochodzi też fakt, że pomimo tak rygorystycznych badań psychofizycznych i rozmów kwalifikacyjnych przechodzą je ludzie, którzy nigdy maszynistami nie powinni być, i potem są sytuacje, o których pisze @Jaco, a to szkodzi wizerunkowi całej grupie zawodowej. Ja osobiście jeżdżę dopiero 2,5 roku samodzielnie, a i tak czuję, że dopiero zacząłem cokolwiek wiedzieć, staram się na bieżąco uzupełniać braki w wiedzy, w miarę możliwości doszkalać i kompletuję tyle ile mogę dokumentacji, żeby w razie w poradzić sobie samemu. Bo tak naprawdę jak już zdasz ten egzamin (ew. zostaniesz kolanem przepchnięty) to potem jesteś zdany tylko i wyłącznie na siebie, nie pomoże Ci praktycznie nikt, poza bardzo rzadkimi wyjątkami. 1/4 sukcesu w tym zawodzie to wiedza i umiejętności, a pozostałe 3/4 to obycie, dobra gadka, asertywność, umiejętność odnalezienia się w trudnych sytuacjach, znajomość knyfów i wiedza gdzie wykonać odpowiedni telefon. Jeden załatwi coś w 5 minut, inny będzie stał 2 godziny i rozłoży ręce przy tej samej rzeczy.

Praca maszynisty, trudna i wielowarstwowa, jest niestety obecnie sprowadzana do poziomu kierowcy tira. Dają Ci rozklekotany zasyfiony tabor, z niesprawną klimą w kabinie i masz jeździć 12 godzin w 40 stopniach bez przerwy i nie dyskutować, być dyspozycyjnym bez względu na porę dnia i nikogo nie interesuje, że masz w grafiku 4 dni pod rząd maraton 3 rano, 5 rano, 5 rano, 4 rano i potem 2 nocki z rzędu, po których znowu przychodzisz na 3:30, dzięki czemu chodzisz jak zombie i modlisz się żeby nie zasnąć za kieratem, jadąc na służbie 580 kilometrów zatrzymując się średnio co 4 minuty i mając na stacjach krańcowych 10-15 minut na zmianę szoferki, próba i wio z powrotem, inaczej czas twojej pracy będzie NIEEFEKTYWNIE wykorzystany. Potem przychodzisz na pouczania i słuchasz coraz kolejnych obostrzeń, przepisów wewnętrznych, zakazów nakazów, na skrzynkę e-mail dostajesz pismo od prezesa firmy z którego wynika, że firma ponosi takie i takie straty z tytułu, że trzeba panu płacić, i się zastanawiasz co Ty w tym zawodzie widziałeś jeszcze kilka lat temu, gdy była to Twoja pasja i zamiłowanie, a teraz tylko patrzysz na swój grafik i podejście przełożonych i chcesz tylko usiąść i zapłakać. Bo rzeczywistość okazała się brutalna i zgoła inna od tych wszystkich kolorowych zachęcających filmików na youtube.
« Ostatnia zmiana: 28 Czerwca 2023, 22:17:04 wysłana przez gravition »

Offline borys_q

  • Wiadomości: 333
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 35
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #417 dnia: 28 Czerwca 2023, 23:41:24 »
Cytuj
Powyżej 90% nowego taboru, to pospolite buble w nowym opakowaniu.

Bardzo ciekawe co piszesz, nie wiem z jakim taborem masz do czynienia ale ja uważam odwrotnie. Druga sprawa jest taka, że maszynista nie jest od naprawiania jest usterka ustawiasz pojazd do jazdy awaryjnej zgodnie z dokumentacja nie jedzie to głosisz defekt, z mojego doświadczenia im maszyniści są bardziej zawzięci w dojeżdżaniu do celu tym tabor pracuje gorzej. Nic tak nie motywuje warsztatu do pracy jak maszyna przywieziona na haku.

Offline k. wojak

  • Wiadomości: 155
  • Wojak
    • Zobacz profil
    • Kanał Youtube
  • Otrzymane polubienia: 74
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #418 dnia: 29 Czerwca 2023, 00:16:12 »
Tylko, że przy obecnym nowoczesnym taborze na którym jedyną rzecz jaką możesz wykonać jest reset, uczenie się budowy nie ma sensu.

Nie do końca się z tym zgodzę. Na takim Impulsie musisz wiedzieć, gdzie są bezpieczniki, które mogą wyskoczyć i trzeba je załączyć, co odłączyć i gdzie aby przygotować pojazd do holowania itp. Ba, czasem nawet, wystarczy gdzieś dmuchnąć czy pogłaskać kabelki aby uniknąć defektu i wręcz naprawić taki pojazd, a tego nie znając budowy pojazdu tego nie zrobisz. Reset jest ostatecznością.

spędzanie tak długiego czasu na warsztacie jest absolutnym bez sensem, 2 tygodnie to maks ile bym dał.

Moim zdaniem warsztat przy niektórych pojazdach nie ma wgl sensu. Co innego, jak ktoś ma EN57, EU07 czy SM42 i faktycznie można coś tam obejrzeć. A na takich Impulsach to co ty tam obejrzysz? Tak jak pisałem wyżej, tam masz wiedzieć, gdzie są bezpieczniki, zawory itp. a tego się nauczysz na wykładach na świadectwo.
POLREGIO S.A. Zakład Zachodniopomorski

Offline gravition

  • Wiadomości: 53
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 84
Odp: Pytania o zawód maszynisty
« Odpowiedź #419 dnia: 29 Czerwca 2023, 00:59:18 »
Co do stwierdzenia, że nowoczesny tabor posiada fatalne oprogramowanie i rozwiązania, to prosty przykład ED78 zachodniopomorskich:
1. Aby podnieść/opuścić przedni pantograf, trzeba albo wyrzucić aktywację, albo opuścić wszystkie pantografy, za plecami maszynisty na pakietowym wybrać odpowiednie ustawienie pantografów i ponownie je podnieść/załączyć aktywację kabiny. Żeby w trakcji wielokrotnej ustawić na 2 jednostce obydwa pantografy w górze, musisz się na nią fizycznie pofatygować i powtórzyć proces.
2. w trakcji wielokrotnej nie przechodzi sterowanie hamulcem sprężynowym. Jak zaciągniesz sprężynowy na jednostce nr 1, i przejdziesz na drugą, to nie ruszysz, bo ta z tyłu będzie ci hamować.
Mógłbym takich bubli wymieniać i wymieniać, nie starczyłoby mi dnia na opisanie tego wszystkiego. Tabor jest projektowany przez inżynierków, którzy nie mają zielonego pojęcia o prowadzeniu pociągu, a jego oprogramowanie to nieśmieszny żart, dopiero w najnowszych pojazdach zaczyna to być coraz lepiej ogarnięte, chociaż daleko jeszcze do ideału. Bo naprawdę nie rozumiem, w czym problem, aby po dezaktywacji kabiny nadal pracowała w niej klimatyzacja/ogrzewanie, żeby po zmianie kabiny po 3 godzinach jazdy nie przywitał cię latem piekarnik 50 stopni lub zamrażalnik zimą. Nie wspominając o standaryzacji umiejscowienia podstawowych rzeczy na pulpicie maszynisty, gdzie wchodzisz na EN57AL i grzyba masz po lewej stronie, na EN57FPS masz go po prawej, na ED78 zachpom jeszcze gdzieś indziej, na nowszej wersji ED78 powyżej pewnego numeru znowu go przesunęli, dzięki czemu ostatecznie w sytuacji awaryjnej zamiast go uderzyć to po prostu ciągniesz nagłe z zadajnika, a potem przychodzi instruktorek czy inny członek komisji i strzela z du*y na maszynistę dlaczego nie użył najpierw grzyba, bo w gdzieś tam w warunkach kontrolowanej jazdy policzyli, że droga hamowania zmniejszyłaby się o 50 metrów, co miałoby przecież tak ogromne znaczenie w sytuacji gdy zza słupa wyłazi ci gościu i po 2 sekundach masz go rozmazanego na zderzaku.