Hej, przecież pytam, pisałem, że nie wiem jak jest :) W żadnym wypadku niczego nie twierdziłem. Domyślałem się, że jest tak jak piszesz.
Zamiast powodować wypadki wolę zapytać :)
Na symulatorze w sposób oczywisty nie rozpoznasz konkretnego semafora, jeśli z powodu odległości zajmuje on na ekranie 3 piksele. Widzisz małą żółtą plamkę.
W rzeczywistości - pewnie też najpierw widzisz świetlny punkt, a dopiero później jesteś w stanie dostrzec, czy wyświetlane jest jedno światło czy dwa.
W symulatorze jest tak, że widzę żółty piksel przez dłuższy czas, dopiero jak jestem wystarczająco blisko, widzę, że to są 2 światła, a nie jedno. Jak jest jedno - mogę zacząć hamowanie, jak są 2 - powinienem właśnie kończyć hamowanie. Co do znajomości trasy: to ogólnie jest nierealistyczna sytuacja, że maszynista ekspresu sunącego ze szlakową 160 siedzi sam w kabinie! Na realnej trasie to wykluczone chociażby ze względu na zmęczenie i niemożliwość bezpiecznego skupienia uwagi, założę się, że jadą po 2 i się zmieniają na trasie.
Z jakiej prędkości nie mogę wyhamować do setki? To oczywiste, ze 160km/h, scenariusz Drawinowo, okolice Grabówka - szlakowa 160. Wiem, że trzeba gdzieś przed Grabówkiem przyhamować, ale jak zrobię to za wcześnie - nie ma szans żebym zmieścił się w rozkładzie. Hm, tam jest jeszcze SBL-ka. Ale raczej to nie SBL-ka powinna mi dać S3. Tylko też z daleka ciężko odróżnić S2 od S3 ;) Zwłaszcza w symku, gdzie piksele lubią migać nawet jak światło nie miga.
Odnośnie poczytania - czytałem co udało mi się znaleźć w internetach. Byłbym wdzięczny za polecenie jakiegoś dobrego źródła. Oczywiście nie staram się o realną licencję maszynisty (z pewnym żalem to piszę), ale jak już symulować - to porządnie.