To ja zadam pytanie, czemu jakiś wykształcony inżynier (projektant?), może nawet kilkudziesięciu, nie wpadło na ten pomysł, aby zaoszczędzić kolejne 150kw? Ktoś zna odpowiedź? Pewnie jak nie wiadomo o co chodzi to poszło o kasę. Problem 1: Silnik siódemki po przestawieniu nastawnika na 0 wytwarza napięcie elektryczne, które niczemu nie szkodzi. Jak to jest kiedy silnik EU45 związany z falownikiem elektrycznie zaczyna generować napięcie? Co na to falownik? 2: Siódemka na wybiegu, nastawnik na zero, to wiadomo, nie podajemy napięcia, jest oszczędność, ale spada prędkość. W jednej z dyskusji kontestowaliśmy jak jeździć z tym wybiegiem, aby później znów nie tracić mocy no rozpędzanie. Co z EU45? Zadajemy prędkość jazdy i ... nie schodzimy zadajnikiem do zera, bo to nie siódemka! Cały czas mamy oszczędny pobór mocy (o to chodziło w tym napędzie), czy to jest nasza jazda z wybiegiem? Dalej trzeba hamować bo już blisko stacja, zmniejszamy zadaną prędkość, a to już jest hamowanie aż do zera prędkości, cały czas mamy pobór prądu. 3. Nasuwa się pytanie, czy jazda z wybiegiem EU45 to nadal jazda z wybiegiem, rozumianym jak dla siódemki? Jestem pewien, że nie jest tym samym i nie może być tak postrzegana.