Borysie, Twoje wyliczenia nie ujmują dokładnie impulsywnego rozruchu. Dynamiczne przejście z pozycji, praktycznie nie jest do określenia. Podaję przykład: skład 4 wagony, eu07, daję na 1-szą pozycję, załączają się liniowe, poprawiam przeskakując co sekundę do trzeciej. Pociąg powoli rusza. Nagle, daję ok 8-10 pozycji w ciągu 1 sekundy. Teraz możesz sobie wyobrazić, co się dzieje na aparatach cięgłowych. Te Twoje 32% to czysta teoria przy płynnym rozruchu. Dochodzi do tego stopień skręcenia aparatów (akurat im słabiej skręcony, tym większe ryzyko rozerwania), zaludnienie w pociągu.
Co do Rembertowa, to tam nastąpiło pęknięcie haka, na skutek gwałtownego poluzowania pałąka na haku (efekt najechania) a następnie ustabilizowania się biegu pociągu (dynamiczne szarpnięcie pałąka o gardziel haka). To są właśnie siły, których się nie da zbadać i spokojnie mogę powiedzieć, że przekraczają nawet 1MN.