Nigdy nie twierdziłem, że znam wszystkie instrukcje, oko jak widzę też, więc proszę pohamować wypowiedzi o pozjadanych rozumach. Wytyka się nam niekompetencję, może zamiast tego wskażecie jakie postępowanie jest wg Was właściwe? Jak według tego nowego zarządzenia mam poinformować maszynistę o jeździe na lewy jeśli jego radio nie działa? Poświecić wyjazd na lewy, wybiec przed posterunek, podawać sygnał "Stój" i po zatrzymaniu pociągu przekazać ustnie informację o jeździe na lewy?
Proszę, szanujmy się wzajemnie. Ani ja ani oko nie czepiamy się "trakcji" mimo, że nieraz można by napisać książkę, bo po co to? Wojny trakcja-ruch są bez sensu bo jedni bez drugich nie istnieją. Wszystko co robimy istotnie, podpisujemy swoimi nazwiskami, z tym, że nie robię niczego, czego nie mógłbym podpisać. Ruch istotnie powinien być prowadzony zgodnie z RJ, jednakże od punktualności ważniejsze bezpieczeństwo. Wolę więc zatrzymać pociąg pod wyjazdowym do czasu nawiązania łączności niż by mi się brutto 3400 ton zatrzymało w poprzek głowicy na wzniesieniu 8 promil i w dodatku wdrażając hamowanie zasadnicze czy nagle na rozjazdach, naciągając iglice. Jeśli dostanę wyjaśnienie to będzie moja sprawa, jednakże wytłumaczenie znajdę.
A odnośnie "innej PLKi" - pracuję w tej samej, jednakże nie muszę mieć czwórki z przodu by być zadowolonym z tego co robię.