Wiesz przecież @Michau, o czym piszę. O odpowiedzialności za innych i konieczności odpowiedniej jej gratyfikacji. Sam jeździłem parę lat, jak Ty i wiem że da się fajnie zarobić. Ale obydwaj wiemy, jaka jest odpowiedzialność kierowcy (nie mówię że mała) przewożącego towary busem, wanienką albo plandeką, a jaka maszynisty wiozącego ludzi albo towar składem, który zatrzyma się po 2km, albo nawet dróżnika który nie zamknie przejazdu.