Według mnie w dzisiejszych czasach gdy ludzie w okresie produkcyjnym (pracownicy kolei przyszli maszyniści narażeni na uszczerbek na zdrowiu) zarabiają kwotę 1100 - 1500 zł i mają za to utrzymać mieszkanie rodzine i dzieci, a ceny paliw, żywności drożeją to najlepszym rozwiązaniem jest pójść do PLKi np. Na nastawniczego albo dróżnika przejazdowego, który ma tylko dwa przyciski długopis, telefon i nic więcej nie musi robić, to wychodzi na to samo. Kolega po przyjęciu się na w/w dróżnika zarabiał 1600zł, po przejściu na nastawniczego gdzie jest jeszcze większa odpowiedzialność otrzymał 2100 Różnica ? - prawie żadna. Owszem lepsze warunki pracy, dużo wolnego oraz zaoszczędzonego zdrowia. Natomiast na stanowisku maszynisty już tak nie jest, cały czas jesteśmy w skupieniu, w nocy trzeba się wpatrywać w tory i męczyć wzrok (już nie wspomne o sytuacji kiedy przednie szyby są brudne a brakuje płynu do spryskiwaczy albo wycieraczką trzeba ręcznie ruszać) więc warto się zastanowić nad wyborem stanowiska.