Wg mnie najlepszym rozwiązaniem jest stworzenie idealnie białej, płaskiej ściany ok. 2,5m-3m i użycie projektora.
A w mojej ocenie najlepiej zbudować takie białe pomieszczenie, z gąbczastym obiciem i zastosować drzwi z klamką od zewnątrz.
Przepraszam, ale nerwy mi puszczają, jak czytam cały ten śmieszny wątek. Skoro gość podjął pracę nad symulatorem, a napotkał jakieś problemy, to niech zwróci się o pomoc w odpowiednim dziale. Tutaj cały czas pada hasło: chcę wybudować.. Ja też kuźwa chcę i próbuję, ale jak pozytywnych rezultatów nie zobaczę, to Wam 4 liter nie zawracam.
Co do bujania kabiną - wcale nie jest to wymagane przy budowie symulatora, pytałem się o to firmy zagranicznej, która buduje symulatory do zachodnich lokomotyw. Symulator dobiera się pod konkretny cel, tj. np. reakcje maszynisty na sygnały, sytuacje ruchowe, zachowywania się urządzeń pokładowych. Jak na razie nikomu nie udało się zgromadzić wszystkich tych rzeczy na raz. Niedawno oglądałem program o symulatorze PZL dla zawodowych kierowców, gdzie odbywający jazdę za kółkiem jest popodłączany do mnóstwa czujników, badających jego stan psychofizyczny, ciśnienie, itp. W trakcie programu, twórca symulatora poinformował, że absolutnie nie jest możliwe zbudowanie symulatora, który w 100% odzwierciedli zachowanie się kabiny podczas np. zderzenia, gdyż groziłoby to uszkodzeniem sprzętu bądź nawet śmiercią odbywającego symulację. MaSzyna, mieści się zatem pod swego rodzaju określenie symulatora. Tak samo zresztą jak MSTS. Jeżeli nie, symulatory zachodnie, też powinny być określane jako gra.