Witam Państwa.
Ja mam dalej problem z hamowaniem EZT. W Maszynie 2010 było wszystko jasne, niestety w 2013 hamowanie jest koszmarem, a układ widoku nie poprawia sytuacji. Widzimy albo okno+prędkościomierz, albo krany, manometry i troszkę okna. Dlatego ujeżdżam "spota", albo ED-ka, bo tam widzę hamulec, prędkościomierz i okno. Problem tkwi w pozycjach jałowych, co dokładniej rozpisałem poniżej:
Od góry patrząc:
1: Luzowanie 9 długo, lub kropka,
2: Jałowy 9 krótko,
3: Jazda 4,
4: Jałowy 3,
5: Hamowanie 3x2
6: Hamowanie 3x3
7: Odcięcie? ctrl+5,
8: Hamowanie nagłe 0
Pytanie: czy te pozycje jałowe wokoło "jazdy" to tak ma być? Czy Hamowanie EP powinienem rozróżnić, czy to jest raczej niewidzialne, niesłyszalne?
Pozdrawiam i liczę na wyrozumiałość.