Ale głupoty piszecie! Jak można rozpruć zwrotkę przejeżdżaną na ostrze?! ET22 wjeżdżał od Buka na stację Palędzie z toru lewego, doskonale widać to na zdjęciach. EN57 w założeniu miał oczekiwać na wolną drogę (jednotorówka) na torze stacyjnym pierwszym (ani na trzecim, drugim ani czwartym nie mógł, bo gdyby samowolnie minął S1 - nie wyjechałby na przebieg ustawiony dla ET22). Zwrotnice są ustawiane w położenie ochronne a w dodatku z w/w torów przejeżdżane na ostrze - nie było szans by je rozpruł.
ET22 jechał od Buka torem lewym i wjeżdżał na sygnał S13 na semaforze wjazdowym R1/2 na tor stacyjny drugi, trzeci lub czwarty. W tym momencie EN57 ruszył i zależnie od tego jak był ustawiony przebieg dla ET22, rozpruł albo rozjazd 12 (ET22 na tor trzeci) lub 20 (ET22 na tory drugi, czwarty).
Po wykazaniu rozprucia któregoś z tych rozjazdów, dyżurny z Opalenicy zareagował i składy zatrzymały się na przejeździe między semaforem wjazdowym R1/2 a rozjazdem nr 20. Prędkości nie były duże, bo EN57 przejechał dopiero kilkaset metrów a ET22 zwolnił ze względu na S13.
ET22 nie znalazł się w złym miejscu, bo albo samowolnie mijał kolejno ciemne/na stój semafory samoczynne (niemożliwe), albo dostał "S" na unieważnienie blokady, lub co najbardziej prawdopodobne - blokada działała sprawnie i zwyczajnie jechał lewym. A EN57 zamiast oczekiwać odjazdu i zwolnienia toru, z jakiegoś powodu ruszył. Podobne zdarzenia (ruszenie pomimo S1 z peronu) miały miejsce niedawno w Warszawie (lekki dzwon) i w Nakle Śląskim (radiostop). Wystarczyło ostre słońce świecące w soczewki i drużyna mogła źle odczytać sygnał.
http://semaforek.pl/wiki/images/d/d7/Paledzie3.JPGW ten sposób miał wjeżdżać ET22 i najprawdopodobniej na widocznych sprzężonych rozjazdach 19/20 (-) miał zjechać na tor drugi. EN57 z toru pierwszego (na wprost) został uruchomiony, rozpruł rozjazd 20 i kilkadziesiąt/set metrów dalej został zatrzymany.