Czy na szlaku dwutorowym z blokadą liniową dwukierunkową (tu półsamoczynną) dyżurny ruchu ma obowiązek informować maszynistów o zamknięciu sąsiedniego toru? Maszynista mógł nie słyszeć rozmowy z pociągiem z przeciwnego kierunku który jest wyprawiany na "Sz". Jeżeli ruchem pociągów na tym szlaku kierował zdalnie jeden i ten sam dyżurny i wyprawia pociągi na "Sz" to odpowiedź nasuwa się sama. Czy obsada tego posterunku była właściwa? Rejestrowanie obrazu z przedpola lokomotyw przy takich zniszczeniach chyba nic nie da, chyba że urządzenie rejestrujące będzie w kabinie przeciwnej. Kiedyś "Sz" na podg był zakazany i nie było go na Starzynach.
Jak jest blokada 2 kierunkowa to nie ma po co informować. Nie wydaje się rozkazu N. Sz-ty zabronione na podg?? Od kiedy? Fakt, są przepisy, ale za "zgodą naczelnika" czy kogoś tam można było wstawić i 99,999% podg ma Sz-ta. Nie znam
podg w Polsce bez Sz-tów. Jedynie podg Gaj i Rudzice małą wyłączone pod niewłaściwym (zarządzenie po jakimś wypadku)
Jakie rozmowy o wyprawieniu na Sz? Dyżurny mógł podać i nie mówić mechowi, że będzie gnał na Sz-ta.
Co do obsady, to czemu by miała nie być właściwa? Jeden dyżurny podał Sz-ta w Sprowej, drugi w Starzynach....