Skoro było , to w porządku - miałem prawo nie zauważyć. (proszę moderatora o przesunięcie ) Jednak jak dla mnie samo to zdarzenie wydaje mi się błędem człowieka , anie zmęczeniem materiału. Ta sytuacja mnie przeraża , ale na szczęście stało się to przy nie wielkiej prędkości. Owszem wszystko się może zdarzyć , ale pytam : Kto za to odpowie ?