Sądząc po wyglądzie, można by powiedzieć, że jednak jest fabrycznie nowy ;) Myślę, że dochodzi tutaj kwestia przyzwyczajenia/sprawdzonych rozwiązań. Zawór maszynisty FV4a towarzyszy polskiej kolei przeszło pół wieku, zaś nowoczesne sterowniki hamulcowe robią właściwie to samo, tylko że dźwigienką.